KRATA NA lato 2021 wg 6ripley

ojan

To musiałaś wstać tak samo wcześnie jak tatuncio!?

W cugu treningowym wstaję o 4:45, w soboty pośpię do 6 .

Całkiem jak ja poszedłem spać dzisiaj o północy a wstałem o 4:15 wyspany więc stwierdziłem że robię rano cardio 35 minut żeby później po siłowym nie było trzeba już tyrać
A miałem ambitny plan pospać do 6 rano

Podziwiam. Dla mnie przed 6 to jest bardzo wcześnie MArzy mi się kiedyś pospać do 7 albo dłużej, ale to jak wyjade na samotny urlop
A o której chodzisz spać?

Staram się około 21 kłaść ale wychodzi zazwyczaj jednak trochę później,jednak maks 21:30 już w łóżeczku.
O 20 jeszcze pod koniec rozciągania i innych rzeczy rehabopodobnych kładę się na macie do akupresury i zdarza mi się przysnąć więc wtedy często mam obsuwę.

To taka mata z plastikowymi kółkami z kręgami kolców?
Mam taką i przed snem kładę się na niej gołym ciałem na kilkanaście minut. Skóra długo wygląda jak durszlak - w dzień też na tej macie leżę .


Zmieniony przez - ojan w dniu 2021-05-05 10:55:01

ojan

To taka mata z plastikowymi kółkami z kręgami kolców?
Mam taką i przed snem kładę się na niej gołym ciałem na kilkanaście minut. Skóra długo wygląda jak durszlak - w dzień też na tej macie leżę .



Zmieniony przez - ojan w dniu 2021-05-05 10:55:01

Właśnie taka jak raz przysnęłam i zapomniałam o tym to się przestraszyłam po jakimś czasie że jakiejś wysypki dostałam, a to jeszcze było po macie .

No to jak się kładziesz o 21 to masz te 7-8 godzin spania czyli jest ok, ale o po 4 jak bym miał wstać to miałbym ciężko

No ale ja idę spać po 23 zanim dzieciaki się ogarnie, a tylko jak dzieci śpią to się ma czas dla siebie
Ale z reguły mam te 6-8 godzin snu. Jednak jak śpię mniej to 1-2 dni czuję mega power, ale już później przychodzi zniżka i muszę nieco odespać.

rion10

No to jak się kładziesz o 21 to masz te 7-8 godzin spania czyli jest ok, ale o po 4 jak bym miał wstać to miałbym ciężko

No ale ja idę spać po 23 zanim dzieciaki się ogarnie, a tylko jak dzieci śpią to się ma czas dla siebie
Ale z reguły mam te 6-8 godzin snu. Jednak jak śpię mniej to 1-2 dni czuję mega power, ale już później przychodzi zniżka i muszę nieco odespać.

W teorii tak, ale raz że zasnąć rzadko kiedy uda się z automatu, dwa to często się obudzę w nocy i 10 minut się zastanawiam czy na pewno mi się chce wstawać na siku , czasami wybudzam się o 4 i już nie mogę zasnąć mimo zmęczenia bo się stresuję że i tak zaraz budzik. No i wychodzi wtedy zwykle bliżej 6.
Ale i tak mam luksus bo jedyne co mi może przeszkodzić to jak koty uznają że 3 nad ranem to środek dnia i czas przekopać CAŁY żwirek w kuwecie to może stara wstanie i coś do michy włoży . Z dziećmi to już inna historia.

Na siku to lepiej wstać .
Koty wynająć do przekopu Mierzeji Wiślanej jeszcze zarobisz.
ale 6 godz. snu to przegięciowo mało i stąd ten stres o 4

Kot mojej żony ma cały czas miskę pełną.
A gdy otwiera mu się drzwi aby wyszedł na dwór to on gdy nie chce wyjść zaraz zabiera się za jedzenie