KRATA NA lato 2021 wg 6ripley

A jak długie przerwy między seriami w tych akcesoriach?
(20 powtórzeń na skośnej - w zależności od skosu - daje popalić i można nawet doznać pieczenia mięśni brzucha przy odpowiednim zwijaniu tułowia)

Panie Janie, innego systemu niż superserie nie uznaję , robiłam więc trzy ćwiczenia jedno po drugim, po nich w ramach przerwy ćwiczenie rehabilitacyjne na pośladki i jechałam kolejną rundkę .
Ławki testowałam dwie, na jednej faktycznie było czuć górę brzucha bardziej więc na niej będę robić następnym razem.

Super serie to ćwiczenia na grupy antagonistyczne wykonywane bez odpoczynku.
Wykonałaś więc serie łączone na brzuch - jak widać z Twojego opisu - masz go zatem i silny i wytrzymały!

ojan

Super serie to ćwiczenia na grupy antagonistyczne wykonywane bez odpoczynku.
Wykonałaś więc serie łączone na brzuch - jak widać z Twojego opisu - masz go zatem i silny i wytrzymały!

O, faktycznie - dziękuję za poprawienie, zapamiętam czym się różnią i będę już wpisywać poprawnie .

6ripley

Tak, jest całodobowa . Kolega jest z grupy porannej, która startowała o 6 więc też przyzwyczajony - poza tym chyba ma dość blisko, więc mniej czasu traci na dojazdy. Ja mimo wszystko w boxie czuję się jak w domu, ale niestety coś za coś - aktualnie trzeba się dostosować do godzin zajęć oraz robić treningi z grupą albo trenować w innym miejscu, które nie ma już tego klimatu i swobody ale jest dostępne.
Pozostaje chyba tylko otworzyć własny box, ale czasy lekko ujmując niezbyt sprzyjające .

Jak Ktoś mądry stwierdził:
Marzenia są po to aby je realizować !

Teraz są idealny czasy żeby otwierać kameralne studia treningowe

To może tak, ale ja nie chcę kameralnego, ja chcę ogromny obiekt, dużo sprzętu, żeby każdy mógł zrobić swobodnie co chce, czy to solo czy w grupie. To już spore przedsięwzięcie.

Dzisiaj miało być wolne ale wpadł grupowy, zaszalałam, fizjo mnie zabije pinami jak się dowie .

5 rund na czas: max 30 minut
30 brzuszków z abmatą pod plecami
3 clean& jerki 55kg
12cal airbike
3 clean& jerki 55kg
praca:odpoczynek 1:1

Wyrobiłam się w założonym oknie, zajęło mi to 24:54. Po brzuszkach przy podejściu do sztangi trochę się kręciło w głowie , airbike był ciężki ale starałam się trzymać mocne tempo. W pierwszej rundzie spróbowałam sprinciku ale potem zawiesiłam się przy sztandze więc w kolejnych po prostu stabilne okolice 400W - poprawił mi się rowerek kiedy go sporo robię, niestety teraz więcej będzie pewnie spinningowego kiedy nie można trenować solo w boxie.
A, clean& jerki robiłam na wysoko co nie uchroniło mnie przed syndromem nóg z waty .


Pozdrawiam, byle do piąteczku!

Ćwiczysz codziennie? Mi by ręce odpadły po takich treningach kilka dni pod rząd

Kwestia przyzwyczajenia się do takich treningów.

Fighter za stara jestem na to jak nie robię przerw w ćwiczeniach na górę to zaraz jakieś kontuzję barków lub łap wychodzą, wszystko przeciążeniowe.