Szacuny
2713
Napisanych postów
3771
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
222826
Dzisiaj bez konkretnej aktywności, po prawie dwóch miesiącach oczekiwania wreszcie wizyta u fryzjerki. Siedziałam tam 4 godziny potem chwila w domu na jedzenie i leciałam ogarniać nową miejscówkę boxa. Upał masakra, myślałam że udaru dostanę.
W boxie mniej miejsca ale będzie można zrobić część treningu na świeżym powietrzu. Szkoda, bo wymiary działki pozwalałyby na halę o 2 a nawet 3 razy większej powierzchni.
Teraz rozciąganie i oglądanie kolejnych półfinałów CF games .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12195
Napisanych postów
22041
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627637
No ja bym też chetnie zobaczyła co nawywijała fryzjerka przez 4 godz. Mój fryzjer jest mistrzem speedu - 2 laski na raz i każda farbowanie, cięcie i modelowanie - poł godzinki...
Szacuny
2713
Napisanych postów
3771
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
222826
Dzięki. Rion, właśnie wczoraj znajoma po dwóch godzinach namysłu mi powiedziała że teraz to wyglądam jak Agata, wcześniej też ale jakby mniej .
Dzisiaj znowu masakra temperaturowa, o dziwo jak śpię to mi to nie przeszkadza i nawet się wysypiam . Po ogarnięciu chaty pojechałam więc na siłkę coś porobić, byle tylko w klimatyzowanym .
4 rundy A1. Podciąganie na kółkach gimnastycznych 8/7/6/5
A2. Pistols 8/12/16/20kg
8/8/6/4
3 rundy B1. Pompki na poręczach 14
B2. Inverted rows na TRX 14
3 rundy C1. Przysiad ze sztangą nad głową 40/45/50kg
5
C2. Pompki pseudo planche 10
3 serie Maks dystans chodzenia na rękach
Kondycja 1. Co minutę przez 10 minutkettlebell 20kg Nieparzyste: 10 wskoków na 60cm plyo boxa
Parzyste: po 5 clean&jerków kettlem
przejście bez przerwy do:
2. Co minutę przez 10 minut Nieparzyste: 5 siłowych podciągnięć podchwytem
Parzyste: 3 rwania kettlem + 3 zakroki z kettlem nad głową na rękę/nogę
2 rundy D1. Wznosy nóg do l sit na poręczach 12
D2. L-sit na niskich poręczach + 3 wyjścia biodrem w tył D3. Wznosy nóg bokiem na poręczach po 12
D4. Woodchopper na wyciągu po 10
Coś tam pokombinowałam, całkiem sprawnie mi dzisiaj poszło, przerwy w miarę krótkie. Pistolsy wyjątkowo fajnie wchodziły, aż byłam zdziwiona. Wrzuciłam przysiady ze sztangą nad głową jako akcesorium na stabilność obręczy plus po prostu chciałam zobaczyć jak wejdą - całkiem spoko było. Potem jako że większość ludzi zawinęła się z treningu na obiadek to pobawiłam się chwilkę na rękach, filmik z pierwszej serii bo chciałam zobaczyć gdzie mi ucieka i poprawić - nogi się rozjeżdżały jak widać, na szczęście skorpiona nigdy nie robiłam więc nie mam tendencji do tego. W kolejnych starałam się poprawić.
Kondycja była lajtowa i w sumie niezbyt mi płuco ruszyło przy tym, te ichnie dwudziestki jakieś lekkie ale jednak latał mi w dłoni bez magnezji i była na rwaniach motywacja żeby nie puścić go gdzieś na szybę albo człowieka .