Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

Dzięki Marian. W labie już byłem i zatrybił mi kod Synefit (25%). Następnym razem w razie potrzeby wypróbuję ten.

Na tą chwilę mam wynik morfologii i hematorkryt minimalnie za wysoko 49.2%, ale nie byłem na czczo - ponoć ma to jakiś niewielki wpływ. Do tej pory pomagało w tej kwestii 5g AAKG + 5g Cytruliny na noc, ale widocznie przy pewnych środkach to już nie wystarcza.

A jak reszta czynników krwiotwórczych np. hemoglobina ?
bo jeśli tylko hematokryt i to lekko + nie ma objawów czerwienicy to nie jest to niepokojące

Hemoglobina w górnej normie- 16,9.
Jeszcze bardziej zdziwił mnie wynik estro.
Na 350mg testa ew i pół tabsa exe 2 razy w tygodniu było 73, zwiększyłem exe na e3d i spadł na 54, co na masie uważam ok. Jestem z natury niskociśnieniowcem i nie mam sajdów jak retencja itp. Teraz ilość SAA się niemal podwoiła(400 testa + 200 NPP ew), exe nie zmieniałem nic, a estro wyszło raptem 31. Jak to wytłumaczyć? NPP może mieć wpływ na estro jak np. masteron? Prolka jest w normie, mimo że dawki cabaseru też nie ruszałem (na samym teście biorę pół tabsa raz na 4 tygodnie, bo bez tego prolka uciekała lekko ponad widełki).


Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2021-02-09 18:12:36

3 treningi na publicznej w końcu zrobione. Teraz doceniam jaka to wygoda, jak nie trzeba jeździć taki kawał drogi. Piwnica zostaje jedynie w środy, bo tam w planie mam m.in. ciężkie wiosła i nie mam takich hantli na siłowni, żeby je zrobić.

Odnośnie progresu.
Siła idzie liniowo z tygodnia na tydzień.
Waga jak krew z nosa, już 3 razy podbijałem kalorie i jak coś ruszy znowu spadnie o kg i tak od nowa. W każdym razie po 4 tygodniach jest jest około 4kg więcej, ale większość weszło na saym początku po dość mocnym podbiciu kcal., więć może być to głównie gilkogen i treść jelitowa.

Prasowanie powięzi wchodzi na stałe jako rutyna (każda partia 2 razy w tygodniu). Po wczorajszej sesji góry wyglądało to tak. Wybroczyny na ramionach, barkach, plecach, najmniej na klacie. Także widocznie trochę zbliznowaceń tam miałem. Bardzo odczuwalne jest mniejsze spięcie mięśni po takim zabiegu.




No i kiedy plenerową siłownię zasypało śniegiem do kolan, zmuszony sytuacją ogarnąłem patent na drążek w piwnicy. Trochę nisko jak na mnie, ale najważniejsze - działa




Dodatkowo zupełnie niespodziewanie awansowałem w pracy, więc na dniach będzie trzeba to uczcić jakimś dobrym jedzonkiem


Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2021-02-15 08:06:05

jak to prasowanie powięzi wyglada? jakiś konkretny instruktaż masz?

gratuluję awansu, a forma jak zwykle dobra

Marian tu masz materiał Wodyna: https://www.instagram.com/p/BuqzFlqAHxm/?utm_source=ig_web_button_share_sheet

Dodatkowo materiały zagraniczne różnych fizjo na YT. Znajdziesz pod hasłem: "guasha physiotherapy"

Na drążek dobry patent !
Co do prasowania, super dział i faktycznie te wybroczyny pojawiają się tam gdzie są największe spięcia.

Gratulacje z pracą- powodzenia na nowym stanowisku

To zdjęcie klaty po masażu przypomniało mi jak wiele mi jeszcze w klacie brakuje...

Ale przynajmniej masz ją symetryczną a resztę już idzie zbudować Ja jeszcze zanim pierwszy raz dotknąłem sztangi to lewy cycek był wyraźnie mniejszy i żadne hantle itp. tu nie pomagały.