Pamiętnik Pauli - dieta i trening po mojemu

Młotki na zmianę dają możliwość lepszego wyczucia ruchu i indywidualizacji techniki pod tym kątem - także ok.

Paatik

Jak nisko z ww?

Na razie mi ok 50 gr wychodzi.

Ważne że samopoczucie ok. Ja bez węgli nie jestem w stanie funkcjonować.

50g - nisko....
Mnie juz na drugi dzień "ruszało"- tak ok. 80-100 to było dopiero ok.
Kciuki trzymam!

Paatik no nisko nisko. Ale też mam nadzieję, że jak się organizm zaadaptuje to będę mogła trochę dodać. Na razie czuje się bardzo dobrze, ale to kilka dni więc na pewno za wcześnie na opinie :)

Paula ale i tak wydaje mi się, że dobrze reagujesz na niskie węgle. Zwykle mówi się, że właśnie początek jest najgorszy dopóki organizm się nie przedstawi. A później już z górki. Ja zawsze miałam problem już od początku, pierwszy dzień jeszcze jako tako, ale później coraz gorzej i nigdy nie wytrzymałam tak długo, żeby organizm w końcu się przestawił.

Ja przez ostatnie dwa tyg jak miałam dwa posiłki bt i w dnt 100g węgli to się czułam taka całkiem bez mocy a jakbym miała mieć 50g to chyba bym nie wytrzymała

No jestem pozytywnie zaskoczona. Wiecie gdzieś podskórnie wydawało mi się że będzie mi to pasować. Chociaż nadal Podchodzę do tego sceptycznie :p

Dzisiaj miałam ok 25 gr wegli wczulam się super. W dodatku nie przeszkadza mi jak inni jedzą węgle i nie było problemu z wspólnym jedzeniem.

Trochę mi szkoda że z mamą się winka nie napije. Jeszcze poczytam jak to później, bo później chyba czasem można jakieś alko ale teraz to bez sensu.

Zawsze sushi jemy ale chyba ramen się wpisze w dietę :p

Sashimi bedzie ok

z tym, żejak się przechodzi z diety wysoko weglowodanowej na niskie wegle, to raczej trzeba liczyć się zym, ż epierwsze dni nie będzie świetnego samopoczucia, nawet do 2 tyg może być kiepsko, to czas adaptacji

ja sama sobie też za bardoz nie wyobrażam zejśc z węglami, zwłaszcza, że mnie tłuste mięsa etc raczej odpychają