BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
I witaj w skakankowym klubie
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Trening B
1. Przysiad na piłce swiss Ball. 1x5 stabilizacja
2. RDL hantle plus guma 5010 3x20 2x11 kg + czarna guma
3a. Podciąganie 3x max 3 2 2
3b. Swing jednorącz 3x20 12 kg
4a. Zarzut kettlem 3x10 8 kg
4b.snatch kB 3x10 8 kg
5a. Hip thrust na piłce plus odwodzenie nóg z kettlem 3x15
5b. Przysiad sumo +puls + unoszenie kettla do brody 3x15
6a.Super man + przekładanie klocka 3x12
6b. Wiosłowanie guma jednorącz 3x12
Podciąganie robiłam chuba pierwszy raz ever chwytem neutralnym. Powtórzeń mało ale przynajmniej dobre :p Do RDL będę mogła jeszcze coś wcisnąć na te hantle. Zamiast wiosłowania zrobiłam sobie przyciąganie gumy zaczepionej o drążek.
W ramach rozgrzewki dwie piosenki na skakance. Chciałam sobie tak z nogi na nogę skakać ale ma sucho tak umiem a ze skakanka ani raz : D
Cieszę się bo udaje mi się z balansować ruch i jedzenie na tyle że waga stoi w miejscu. Pojawiły się myśli o powrocie do redu jak się poczułam spuchnięta ale ja wróciło do normy to rozsądek zwyciężył że na razie to czas na odpoczynek dla mnie. Nie obzeram się. Udaje mi się nawet jeść w miarę w godzinach zgodnie z moim IF. A wada rekreacyjne jedzenie jak np. Pyszny serniczek
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
xxx
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
paula.cwSpróbuję nagrać przy kolejnym treningu :)
Z ciekawości zobaczę
Zamieniłam sobie na mostek biodrowy, długą gumę składam w pół, zaczepiam pod jedną piętę, pod kości biodrowe i pod drugą piętą... I tak sobie ostatnio narobiłam zakwasów
xxx
Przed świętami był jeszcze jeden trening z planu.
W święta pojedzone. Wyszło mi pyszne. Zwłaszcza żurek na własnym zakwasie, szarlotka i chlebek. Więc niestety po świętach było ponad 2,5 kg na plusie ale już schodzi :p
Po świętach była już joga i jakoś interwałowy trening z Kołakowska bo chciałam zobaczyć co koleżanki trenują.
Teściowa zmęczona naszym tempem życia z dziećmi i pojechała więc znowu sama i pomysł na redukcję mi w ten sposób wyleciał z głowy. Mam cel nie przytyć więc po prostu jak jest plusik to trzeba przypilnować i tyle.
Dobre wieści są takie że można biegać znowu. A złe że nie wiadomo ile jeszcze żłobki będą zamknięte. Ale chociaż światełko w tunelu jest.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Dieta w trakcie leczenia kontuzji
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- ...
- 56