Pamiętnik Pauli - dieta i trening po mojemu

Jak przeglądałam zdjęcia z robienia tej choinki to miałam mega ubaw bo ja większości mamy zabawne miny

Fajnie się tam bawicie.

Jak coś to na poprzedniej stronie też są :p

No fajnie a dzisiaj mam zakwasy na plecach :p

Widziałam na insta ale zazdroszczę tej rurki :D

Ale widać że macie tam fajną atmosferę i to w takich treningach najważniejsze. Super zdjęcia.

Jest mega potencjał. Pamiętam że w poprzedniej grupie jak już rok czy dwa chodziłyśmy to były super koleżanki.
A tu się znamy w sumie krótko a już jest fajnie.

Sobotni trening

Trening A
1. Power fly na skosie dodatnim 8/8/6/6/12+/12+
7,5x10 12,5 15x17 15x17 17,5x5 12,5x12 12,5x12
12,5 12,5 15 15 10x1510x17
12,5 12,5 15x8 17,5 10x18 10x17
10 12,5 15x7 15x7 10x15 10x8+4
10 12,5 15 15 10x14 10x15
8 12,5 15 15 8x 16 8x20
5 7 10 12,5 12,5 7x25 9x 17
2. Wyciskanie sztangielek siedząc 8/8/6/6/12+/12+
7,5 7,5 12,5 12,5 7,5x12 7,5x13
7,5 7,5 10x8 12,5 5x18 5x20
7,5 7,5 10x8 12,5 5x16 5x20
7,5 7,5 10x7 10x7 5x16 5x16
7,5 7,5 10 10 5x16 5x
8 8 10 10 5x 16 5x15
7 8 9 10 5x15 5x15
3. Ściąganie linki wyciągu górnego z drążkiem nachwytem 30/20+/10+/30+
18 25x25 32x14 20,3x35
18 25x 23 32 x13 18x 40
18 25x 23 32 x12 18x 35
13,3 20,3x25 27,3 x15 18x 38
11 13,3 x 30 25x15 15,5 x 40
13.75 17,5 (10+4) 21,5 (6+3) 10x 42
10 17,5 21,5 10 x 40
4. Ściąganie linki wyciągu górnego z użyciem pasa do karate 14+3/12+3/9+3/max
9 14 14 4 x20
9 9x9+3 9x6+3 4x10
9 16,3 18 9x10+4x6
9 14 18 9x15+3
9 14 16,3 6,3 x 17
7,5 10??
10 10 7,5 5 x 15

1. Jak poczułam jaka ta 15ka ciężka to wiedziałam że 17 nie dam rady to chociaż dodam powtórzeń. Ale poczułam się rozgrzana w 4. Serii i dodałam jeszcze jedna bo byłam bardzo ciekawa czu dka radę te 17,5... Ciężko zarzucić ale poszło. Bałam się że 6. Powtórzenie zleci mi na twarz :p i odważnie za ciosem dodałam w ostatnich.
2. 10ki były zajęte więc wyszedł ładny progres.
3. Bardzo ok.
4. Lepszy wyciąg i wyszło super


Plus rozciąganie dołu

A dzisiaj morsowanie. Na dworze dwa stopnie ale to była chyba najzimniejsza woda ever. Nigdy mnie tak nogi nie bolały.


PS. Poniedziałek wieczór zauważyłam że od niedzieli wisi wiadomość niewyslana :p

Ładny skok siły w tym power fly. Super poszło. I do tego takie psychologiczne przełamanie.

No ładnie poszło. I zakwasy były.

A teraz przerwa bo mnie dopadło przeziębienie. W weekend mieliśmy jechać do rodziny i upa i od razu te głupie wątpliwości czy to nie korona

Nie bój się tego wirusa. Grypa jak grypa - całą tą panikę napędzają media i rzad. A że ludzie umierają - będą jak się przez rok nie leczy żadnych schorzeń - ilość badań kardiologicznych w tym roku spadła o 80% na przykład - to taka grypa jest gwoździem do trumny dla osób z innymi schorzeniami.