DT Julietta

Dużo fajnych miejsc można znaleźć - szczególnie dalej od szosy. Takie miejsca na wyprawy rowerowe. Samochodem też się da ale bywa dość karkołomnie - piaszczyste drogi z dziurami wyrwanymi przez ciągniki rolnicze. Chociaż i te najpopularniejsze miejsca/miasta też mają swój urok. ja uwielbiam Giżycko - i jego okolice. Pasuje mi też bardzo moje rodzinne Olecko.

A pływasz kajakiem albo żaglówką?

Żaglówką nie umiem i mnie to nie kręci zresztą. Ale kajak bardzo fajna sprawa i lubię.

Night, a Węgorzewo?
W sumie to zależy mi na takim miejscu, gdzie można pojeździć rowerem, odpocząć na plaży, ale i też wieczorkiem pójść gdzieś ( o ile będzie otwarte ) i wypić drineczka

Samo miasto mi się za bardzo nie podoba - ale to pewnie kwestia gustu. ale wypocząć w sezonie na bank się da.

Zamiast Węgorzewa wybrałbym Giżycko. Masz niedaleko Wilczy Szaniec i Mamerki. W samym Giżycku Twierdza Boyen no i fajne centrum miasta. Dużo knajpek. masz port w mieście to można jakiś rejs wybrać.

nightingal

Żaglówką nie umiem i mnie to nie kręci zresztą. Ale kajak bardzo fajna sprawa i lubię.

To tak jak my!
Co prawdą próbowaliśmy tylko raz w tamtym roku, ale od razu poczuliśmy że kajak jest dla nas
Mały też był zachwycony

A na rowery fajne są okolice Wigierskiego Parku Narodowego - dużo ścieżek rowerowych. Wtedy blisko Augustów, można skoczyć też na Litwę przy okazji.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-05-11 13:26:19

NIEDZIELA 10/05/2020
Bardzo głupio zrobiłam, że zostawiłam sobie ten trening na koniec -po wychodzeniu miliona kroków od początku tego tygodnia...
Ledwo podołałam. Nadal czuję, że dłonie jeszcze nie hallo, potrzeba czasu
Plus paznokcie u nóg mnie bolą nonstop

POSIŁKI
Planowo 130B/200W/60T + 30W po treningu

SUPLE
• probiotyk
• olej z wiesiołka
• ashwagandha, B complex, magnez
• wapno, wit C
• omega 3,6 & 9

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 8h 18min
• KROKI 11,629
• SPACER

TRENING D DÓŁ
1. lunges do tyłu (bodylastics) 3x12
2. leg curl (bodylastics) 3x12
3. leg extension (bodylastics) 3x12
4. squats (bodylastics) 3x12
5a. glute bridge (długa guma) 3x15
5b. donkey kickback (guma) 3x15
5c. fire hydrant (guma) 3x15
6. lying hip flexion (bodylastics) 3x8

CORE
1. crunches 3x 15
2. przyciąganie kolan do brzucha 3x 15
3. dead bug 3x 5
4. bird dog z pauzą 3x 5
5. plank 3x max -nie było

Przed treningiem poszła oczywiście mocna mobilizacja pośladów i trochę ćwiczeń na nogi z cc
Siły mało, bo nogi zmęczone chodzeniem (rekordowym ) od poniedziałku...
5a, 5b, 5c robiłam w oparciu o łóżko Małego, bo nie chciałam podpierać się na dłoniach.
Do planka nawet nie podchodziłam, duże paznokcie nadal bolą jak cholera, także nie ma opcji, zeby przyjąć pozycję startową. Mniejsze w prawdzie nie bolą, ale są lekko podłamane- niestety uczę się na błędach
Także dopóki nie przyjdą zamówione buty trekkingowe dla całej rodzinki to nie ruszamy się na dalsze wycieczki
A i tak najbardziej się boję, żeby się coś z tymi paznokciami nie zrobiło, bo lato się zbliża ...




Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/12/2020 6:24:06 PM

PODSUMOWANIE TYGODNIA TRZECIEGO

Taaak jak widać poniżej w moim przypadku trzymanie makro jak wpadają bajgle, białe pieczywo, produkty nabiałowe i inne uprzyjemniacze nic nie daje, bo spadków nie ma
Choć fajne jest to, że sporo i smacznie jem, a na plus nic nie przybyło

Pociągnę jeszcze jeden tydzień bo oczekuję na @ więc są i smaki, i głodno, ale później coś się musi zmienić

Ze spaniem leciutka poprawa, bo zasypiałam najpóźniej o 1:30 a nie jak wcześniej między północą a 2:55 w nocy
Wciąż daleko do ideału...

Biję rekordy wychodzonych kroków
Na końcówce redukcji w tamtym roku na wiosnę miewałam po 65tysięcy tygodniowo.
Męczy mnie to bardziej niż treningi domowe... I ogólnie obrywam po CUN i słabo się regeneruję

Cytując Paulę, wklejam tabelkę wstydu






Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/12/2020 7:23:05 PM