[BLOG] KETO ROAD START 157 KG

zobaczymy jak długo wytrzymasz

Luuuubiiiszszsz Tooooo !!!......

Tak lubię. Nie będę się rozpisywał co będzie i jak. Nie planuje na dłużej niż te 10-12tyg. Bo po takim okresie może być inny punkt widzenia i inne horyzonty. Obym się nie rozj..ł po drodze to o resztę już zadbam. Od dzisiaj zaczynam pierwszy cykl.

cykl ? treningowy chyba , a nie dopingowy

A ja tak nieśmiało przypominam ze miałeś lipidogram w styczniu zrobić....

Wiem pamiętam. Przez chorobę mi się raczej przesunie to trochę. Z 2-3 tygodnie wyczyszczę dietę z nabiału i syfu i polecę do rodzinnego po skierowanie. Może to wypadnie jeszcze w styczniu. :D

Cykl dopingowy - kreatyna.
Dzisiaj trenowałem nogi plecy i biceps.
siady
100 x 8 1seria
102.5 x 8 4serie
sciaganie drazka szeroko
75 x 8 1seria
80 x 8 4serie
wyprosty na maszynie 1dnonoz
5 x 12 < kazda noga > 25kg
wioslowanie polsztanga
8 x 55kg 5serii
wypychanie nog na maszynie
120 x 12 1seria
130 x 12 1seria
140 x 12 2seria
sciaganie drazka do ud
5 x 12 10sztabek
uginanie rak sztangieleki
5 x 12 23kg hantel
modlitewnik wyciag
12 x 20 kg 1 seria
12 x 25 kg 3 serie

Myślałem ze po przerwie i chorobie będzie ciężko. Ale o dziwo było dobrze. Zmieniłem trochę chwyt sztangi w przysiadzie. Rece daje bliżej ciała przez co punkty podparcia są bliżej siebie i jakoś łatwiej mi się spiąć i sztanga jest stabilniej na karku. Ma to tez swoje wady bo bolą nadgarstki i przedramię, ale to zapewne kwestia kilku treningów. Od dzisiaj dorzucam codziennie kreatyne.



Zmieniony przez - espe123 w dniu 2020-01-09 13:07:03

Cześć. Ile obecnie spożywasz kalorii na keto przy twojej wadze, by waga schodziła?
Powodzenia!

Cześć. W grudniu bywało rożnie. Ale jeśli jednego dnia zjadłem więcej to na drugi dzień przez pierwsze kilka godzin nie bylem głodny i nie przerobiłem puli do wieczora. W dłuższym okresie niż jeden dzień i tak ciężko przerobić założone 3k. Ciężko czytaj nie czuje głodu jestem nasycony i mam energie do życia. Teraz wygląda to tak.









Zmieniony przez - espe123 w dniu 2020-01-10 00:03:32

Dzisiaj dzień off. Ogólnie zakwasy na całym ciele, największe na nogach. Troche pospacerowałem żeby to rozchodzić potem lekko brzuch i rolowanie. Ciężko mi się rolowac bo za duza masa jestem ale powoli coraz lepiej będzie. Gdzie nie sięgał wałek pomogła piłeczka.
Przemyślałem wszystko na spokojnie i plan treningowy jednak zmienię bo w ten nie spełnia moich oczekiwań. Nogi trzeba jednak robic jako osobny trening. O ile na początku było ok teraz wraz z progresja ciężaru będzie coraz ciężej. Wiec planuje cwiczyc 5 x w tygodniu. W systemie push pull legs. Dokładnie 1push A, 2pull A ,3off ,4legs A ,5off 6push B ,7pull B. Jeszcze nie wiem jak dokładnie dobrać ćwiczenia. Ale to wkrótce przemyśle i się z wami podzielę.