[BLOG] Lowcarb Life - Stronger Athlete

Wystarczy wpisać sobie w google dieta wątrobowa i masz odpowiedź dlaczego tak uważam
Dodatkowo to samo powiedział mi lekarz jak ALAT/ASPAT podwyższone wyszły

ale dieta watrobowa a ketoza to sa dwie rozne sprawy a rozni je cel w jakim jest stosowana

Jasna sprawa, ale chodzi mi o to czy np po wyleczenie watroby powiedzmy ze bede chciał przejsc na keto i czy wowczas nie zaszkodzi mi to?

ketoza jesli jest odpowiednio dobrana skladnikowo to nie szkodzi

rescuediver

ale dieta watrobowa a ketoza to sa dwie rozne sprawy a rozni je cel w jakim jest stosowana

Qitr

Wystarczy wpisać sobie w google dieta wątrobowa i masz odpowiedź dlaczego tak uważam
Dodatkowo to samo powiedział mi lekarz jak ALAT/ASPAT podwyższone wyszły

Tak jak rescudiver napisał, to są dwie różne rzeczy. Poza tym podwyższone enzymy wątrobowe wychodzą po mocniejszym treningu.
Pamiętaj o tym, że wątroba jest organem, który ma wiele funkcji, zmiana żywienia nie powinna mieć dużego wpływu na jej zdrowie, jeżeli zmiana jest przemyślana i dobrze zaplanowana, to nie powinna wpłynąć negatywnie na Twój organizm.

Natomiast gdy jesteś chory lub masz problemy ze zdrowiem, to należy to konsultować z lekarzem. A dieta wątrobowa jest stworzona dla osób, które nie są zdrowe.

Qitr

Jasna sprawa, ale chodzi mi o to czy np po wyleczenie watroby powiedzmy ze bede chciał przejsc na keto i czy wowczas nie zaszkodzi mi to?

A dlczego miałoby Ci szkodzić, jeżeli jest przemyślane?

Bo to są takie informacje powtarzane przez lekarzy, TV itp. Ze mamy ograniczać tłuszcze nasycone, a tutaj w ketozie następuje totalny przewrót. Żeby to zrozumieć najlepiej sięgnąć bo książki, tam jest wszystko dobrze objasnione. Problem polega na tym że aktualna piramida żywienia jest przystosowana i sponsorowana przez koncerny, dużo badań na ten temat jest także sponsorowanych przez firmy takie jak np. Nestle, którym zależy na zwiększaniu sprzedaży prostych węglowodanów

Malinowa

Bo to są takie informacje powtarzane przez lekarzy, TV itp. Ze mamy ograniczać tłuszcze nasycone, a tutaj w ketozie następuje totalny przewrót. Żeby to zrozumieć najlepiej sięgnąć bo książki, tam jest wszystko dobrze objasnione. Problem polega na tym że aktualna piramida żywienia jest przystosowana i sponsorowana przez koncerny, dużo badań na ten temat jest także sponsorowanych przez firmy takie jak np. Nestle, którym zależy na zwiększaniu sprzedaży prostych węglowodanów

To prawda, warto by było się przyjżeć (pod kątem historycznym) czemu piramida żywieniowa wygląda tak jak wygląda obecnie i od czego to się zaczęło. Trzeba się zastanowić czemu tak jest i do czego to doprowadziło. Czemu próbuje nam się mówić, że każdy jest inny, ale wszystkich obowiązują te same normy jeżeli chodzi o parametry zdrowotne. Dlaczego każdy ma jeść tak samo? Dlaczego cały rok mamy jeść tak samo, albo nie? Czy sezonowość diety ma wpływ na nasze zdrowie i jeżeli ma to jak duże?

Bez przesady, spiski żydowskie i inne takie takie po prostu je się tak jak jest obecnie optymalniej i łatwiej. Kiedyś żarcia było mało, roboty dużo, to się jadło to co miało największą gęstość energetyczna. Obecnie jest odwrotnie, więc jedząc ad libitum łatwiej jest kontrolować wagę na diecie z niższym udziałem tłuszczy szczególnie nasyconych które w obecności węglowodanów są niezwykle szkodliwe, bez nich zresztą też, tylko problemu nie widać dopóki się tych węgli nie je. Nie wiem skąd się wziął mit sycacego tłuszczu, skoro to insulina ma właściwości regulujące uczucie sytości, apetyt itd.

Zgadza się jedynie to, że piramida nie jest do końca dobrym wyznacznikiem, należy jeść tak jak się czujemy na danej diecie najlepiej.


Zmieniony przez - Wojmir28 w dniu 2020-01-02 12:04:46

Z własnych obserwacji - przy tej samej kaloryce jeśli udział tłuszczu jest mały a większość energii pochodzi z węgli to jestem wiecznie głodna. Jak zwiększę ilość tłuszczu kosztem węgli (kalorie bez zmian) to głód nie dokucza. Więc coś w tym jednak jest, że tłuszcz jest sycący.

Dla mnie to jest zabawne, że te same badania naukowe nożna interpretować na różne sposoby, w zależności jak komu pasuje i wnioski mogą być skrajne.

Poza tym kiedyś czytałam, że bardzo trudno zrobić porządne badanie odnośnie wpływu sposobu odżywiania na zdrowie zdrowego człowieka w dłuższej perspektywie czasu. Raz że ciężko znaleźć odpowiednio dużą grupę, która bez żadnych odstępstw będzie się trzymała danej diety, po drugie samo wykonanie różnorodnych badań, pozwalających sprawdzić szczegółowo zdrowie, jest bardzo kosztowne. Dlatego dużo badań robi się przy okazji badań klinicznych u osób z różnymi problemami. Do tego często badania opierają się na zaufaniu, bo nikt nie zamyka ludzi na kilka miesięcy w klatce i nie karmi konkretnymi produktami


Dlatego ja uważam, że najlepiej obserwować swój organizm, robić regularnie badania i na tej podstawie dopasować sobie sposób odżywiania. A odstępstwa od czasu do czasu nikogo nie zabiją