PaniMaaj - dziennik treningowy

Lepiej odpuścić niż na siłę brnąć i nabawić się kontuzji. Będą kolejne starty jeszcze i trzymam kciuki

dokłądnie na siłę to jedynie można kontuzję pogłębić, jestem najlepszym przykłądem uporu ;)

Co tam słychać?

Opóźnione podsumowanie zawodów rolkowych z sierpnia

15.08.2019
Czwarty wyścig serii Pucharu Kaszub w Rytlu pod hasłem "Pokonaj nawałnicę".
Niecałe 20 km, ładny asfalt ale trasa wymagająca. Zabójcze podjazdy i zjazdy. Z racji tego, że nie terowałam od dłuższego czasu, zostawiłam ciśnięcie na po 14 kilometrze Niestety teoria, teorią, a w praktyce nie wyszło
Czas 0:59:39, miejsce: 84, K30: 8.
Niezadowalająco. Dodatkowo jechałam w wysokim bucie, żeby poprawić stabilizację kostki. Jednak nie ma tego złego...
Był to ostatni wyścig i podsumowanie całego pucharu. Zajęłam 10 miejsce wśród kobiet i 3 w swojej kategorii wiekowej. Mój mały sukces




Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 9/12/2019 2:14:51 PM

Brawo Ty

Graty!

brawo, gratuluję i mam nadzieję, że wrócisz na forum bo taka cisza to aż podejrzana. Fajnie że jednak nie rezygnujesz z aktywności i w dodatku udaje się osiągać swoje małe sukcesy :)

17.08.2019
Maraton Sierpniowy im. Lecha Wałęsy

Czas: 01:06:03
Miejsce: 39
K-Open, miejsce w kategorii: 36
Miejsce wśród kobiet: 39
Tempo: 3:06 min/km, 19.3 km/h
Nie wiem czemu system nie zestawił wszystkich półmaratończyków razem

Nie poprawiłam czasu z zeszłego roku (01:02:14).
Moc jako tako była, trzymałam się w pociągu większość czasu. Na 3 kółku odstawiłam pociąg i to był błąd Jechałam w nowym buciku i szyna mi się obluzowała i przestawiła. Także pociąg, któremu uciekłam, odstawił mnie w tym samym miejscu na ostatnim kółku
Ale najważniejsze - był fun fun fun!!!




Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 9/12/2019 3:03:45 PM

Lucyna86

brawo, gratuluję i mam nadzieję, że wrócisz na forum bo taka cisza to aż podejrzana. Fajnie że jednak nie rezygnujesz z aktywności i w dodatku udaje się osiągać swoje małe sukcesy :)

Dziękuję!!!!!
Nie rezygnuje, niesystematyczność mnie dopadła. Pod koniec czerwca miałam zabieg i powoli wracam do systematycznych treningów. Postanowiłam posłuchać ciała, jak puszcza mi focha, to go nie katuję Poza tym strasznie mi kondycja spadła po narkozie
Korzystam póki mogę, bo w listopadzie znów pod nóż i znów dłuższa przerwa.
Po 30 to normalnie geriatria się robi


Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 9/12/2019 3:07:22 PM

ej ej ej, jaka geriatria
a coś poważnego?