PaniMaaj - dziennik treningowy

Nie tylko u kobiet, zapewniam..

rion10

Moja droga z tymi kierunkami to u kobiet powszechne jest lewo albo to drugie lewo ale na każdych zajęciach początki są trudne każdy kolejny trening to krok do przodu

Po kilkudziesięciu zajęciach na stepie dalej mi się kopytka plątały
Ja to proste ćwiczenia lubię - przysiad, martwy, zarzut. Ale jak już Fsl wymyśla kompleks sztangowy to miewam problemy z układem - kolejność i synchronizacja ruchów się gubią. Ten typ tak ma

PaniMaaj

Ja to proste ćwiczenia lubię - przysiad, martwy, zarzut. Ale jak już Fsl wymyśla kompleks sztangowy to miewam problemy z układem - kolejność i synchronizacja ruchów się gubią. Ten typ tak ma

No ale jak...
Najpierw 1x martwy
Potem 1x zarzut
Potem 1x przysiad
REPEAT
Prosty kompleksik na ulubionych ćwiczeniach :D

No i nogi się nie pomylą

fsl

PaniMaaj

Ja to proste ćwiczenia lubię - przysiad, martwy, zarzut. Ale jak już Fsl wymyśla kompleks sztangowy to miewam problemy z układem - kolejność i synchronizacja ruchów się gubią. Ten typ tak ma

No ale jak...
Najpierw 1x martwy
Potem 1x zarzut
Potem 1x przysiad
REPEAT
Prosty kompleksik na ulubionych ćwiczeniach :D

Było coś na zasadzie: matwy, power clean, clean, front sq, push press, back sq. I zawsze się myliłam na początku, dlatego mi upraszczałeś

Misiek - Bear Complex

20.04.2020, poniedziałek

Joga
Poranna sesja jogi "na dzień dobry". Znalazłam w internetach krótkie, 15 minutowe sesje dla początkujących. W zeszłym tygodniu próbowałam coś działać z Womens Health, ale kiepskie te zestawy w gazecie mieli. Joga z multisportem nie przypadła mi do gustu. A ta się nieźle zapowiada.
Mam plan codziennie rano zamykać koty na balkonie i mieć dla siebie w ciszy i spokoju te 15 minut

Skoro otworzyli lasy, to postanowiłam... rozpocząć sezon rolkowy
Niestety też kolejne imprezy odwołują Chociaż może i dobrze, bo moja kondycja pozostawia wiele do życzenia...
Zrobiłam 10 km cały czas przebierając nogami, potem postanowiłam jeszcze objazd ścieżki zrobić, bo miałam rolki miejskie. Strasznie ciężko rozpędzić te małe (84mm nowe) kółka. Przywodziciele i pośladki poczułam najpierw, potem czwórki, a na końcu obtarte i odciśnięte kostki Dopiero na 8 kilometrze przypomniałam sobie gdzie schowałam skarpetki do rolek

Wyszło w sumie lekko ponad 15 km i 1h. 10 km zakończyłam ok 40 minuty.



Niestety jedna rzecz mnie przeraża. Na ścieżce było około 20 różnych jeżdżących (nie licząc dzieciaków) i tylko 2 osoby miały kask!!! Tych dwoje dorosłych akurat uczyło jeździć dwoje dzieci (w full rynsztunku). I niestety widziałam też jak jedna dziewczyna ucząca się jeździć wyrżnęła, bo pies szedł koło niej i spanikowała. Szczęście, że przy bardzo małej prędkości i na dupę.
Moim zdaniem powinno być regulowane prawem aby takie sporty jak jazda na rowerze, deskorolce, rolkach czy hulajnodze uprawiać obowiązkowo w kasku. A jak nie to mandat. Ale taki, żeby zabolało po kieszeni. I do tego zdjęcia z wypadków bez kasku.


Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 4/21/2020 5:34:32 PM

FighterX

Misiek - Bear Complex

No jo, coś takiego

No na pewno

W kwestii kasków popieram. Każdy rowerzysta, każdy rolkarz, każdy poruszający się inaczej niż na stopach powinien być zobowiązany do posiadania i używania kasku.
W kwestii jogi - możesz podrzucić linka?