Szczerze to tym razem wyjątkowo mam ochotę jednak pokibicować, hantla 22,5kg to ja w ręku nie miałam . Stanie na rękach chyba zeskaluję na chodzenie %_).
...
Napisał(a)
Czemu trzy WODy się powtarzają- dwa żółwie i znak zapytania?
Szczerze to tym razem wyjątkowo mam ochotę jednak pokibicować, hantla 22,5kg to ja w ręku nie miałam . Stanie na rękach chyba zeskaluję na chodzenie %_).
Szczerze to tym razem wyjątkowo mam ochotę jednak pokibicować, hantla 22,5kg to ja w ręku nie miałam . Stanie na rękach chyba zeskaluję na chodzenie %_).
...
Napisał(a)
będzie łogień ;) KEBUL a czego nie rozumiesz to wytłumaczymy ;) piątek t taki rozgrzewkowy skoro dali całość chyba ;) trzymam kciuki :)
...
Napisał(a)
thx , przeczytałem pierwszy art fsl"a .... wystarczy wiedzy na dziś idę walczyć z OHS
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Bardzo ładny zestaw, aż mnie naszła ochota na rolkowanie . Powodzenia!
...
Napisał(a)
trzymam kciuki :) coś dzisiejsza sobota pod znakiem półmaratonów w dziale ;)
1
...
Napisał(a)
Lucyna86trzymam kciuki :) coś dzisiejsza sobota pod znakiem półmaratonów w dziale ;)
Oni majo jakieś oszukańcze bo robią w mniej niż godzinę
...
Napisał(a)
No to oczywiście trzymamy kciuki za dobry start
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Pierwszy wyścig w tym sezonie zaliczony
12.05.2019
Po pięknej sobocie, niedziela zaskoczyła stale siąpiącym deszczem i 7 stopniami na plusie. Założenia czasowe na pierwszy start było poniżej 50 minut, ale na sucho. Stwierdziłam, że odpuszczę wyścig, bo nie miałam okazji za dużo pojeździć w tym roku. Dodatkowo nie czułam się pewnie w tej pogodzie.
Po dojechaniu na stadion stwierdziłam, że skoro już jestem, to się przebiorę, zmienię kółka (świetnie się sprawdziły na mokrym) i wyjdę się przejechać,wtedy zdecyduję.
A jak po 100 metrach rozgrzewkowych byłam cała mokra, to stwierdziłam, że jadę - najwyżej zejdę z trasy.
Atmosfera na starcie była niezła, mimo deszczu rolkarze byli pozytywnie nastawieni. Niektórzy w workach na śmieci zamiast płaszczów przeciwdeszczowych Prowadzący też zagrzewał nas do boju. Ludzi było mało, rzekłabym kameralnie jak na taką imprezę. Sporo szybkich zrezygnowało ze startu.
Po wystartowaniu ze stadionu i wjechaniu na trasę właściwą (blokowaliśmy miasto) jechałam asekuracyjnie, omijałam białe znaki na drodze (zdradliwe mendy) i w miarę starałam się nie wjeżdżać w kałuże (ale mnie kusiło ).
Gdzieś tak na 6 kilometrze stwierdziłam, że skoro już jadę to nie ma co się użalać nad sobą i trzeba zap.. Oczywiście cały czas skupienie żeby nie skończyło się bliskim spotkaniem całego ciała z jezdnią
I miałam mega fun!!! Zaciesz i radocha przez większość trasy, mimo że miałam nawet majtki mokre Pod koniec zaczęło robić mi się zimno, ale meta była już w zasięgu kilometra.
Kondycyjnie - świetnie!!! Płuca na miejscu, nogi silne, wydajność spora. Nawet podjazdy nie męczyły mocno. Jechałam równo, nie robiłam zrywów, nie zwalniałam. Żadnej wywrotki, przejazdy przez tory asekuracyjnie, zwalnianie na zakrętach do zera.
Ostatecznie:
Czas 1h 04m 06s, 70 miejsce ogólnie, 7 miejsce w kategorii wiekowej, 12 wśród kobiet.
Czas i zajęte miejsce nie powala, ale przyznaję bezwstydnie, że jestem z siebie dumna, że nie odpuściłam i zasłużyłam na ten kawałek żelastwa Nie mogę się doczekać kolejnych zawodów.
Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 5/15/2019 8:29:58 AM
12.05.2019
Po pięknej sobocie, niedziela zaskoczyła stale siąpiącym deszczem i 7 stopniami na plusie. Założenia czasowe na pierwszy start było poniżej 50 minut, ale na sucho. Stwierdziłam, że odpuszczę wyścig, bo nie miałam okazji za dużo pojeździć w tym roku. Dodatkowo nie czułam się pewnie w tej pogodzie.
Po dojechaniu na stadion stwierdziłam, że skoro już jestem, to się przebiorę, zmienię kółka (świetnie się sprawdziły na mokrym) i wyjdę się przejechać,wtedy zdecyduję.
A jak po 100 metrach rozgrzewkowych byłam cała mokra, to stwierdziłam, że jadę - najwyżej zejdę z trasy.
Atmosfera na starcie była niezła, mimo deszczu rolkarze byli pozytywnie nastawieni. Niektórzy w workach na śmieci zamiast płaszczów przeciwdeszczowych Prowadzący też zagrzewał nas do boju. Ludzi było mało, rzekłabym kameralnie jak na taką imprezę. Sporo szybkich zrezygnowało ze startu.
Po wystartowaniu ze stadionu i wjechaniu na trasę właściwą (blokowaliśmy miasto) jechałam asekuracyjnie, omijałam białe znaki na drodze (zdradliwe mendy) i w miarę starałam się nie wjeżdżać w kałuże (ale mnie kusiło ).
Gdzieś tak na 6 kilometrze stwierdziłam, że skoro już jadę to nie ma co się użalać nad sobą i trzeba zap.. Oczywiście cały czas skupienie żeby nie skończyło się bliskim spotkaniem całego ciała z jezdnią
I miałam mega fun!!! Zaciesz i radocha przez większość trasy, mimo że miałam nawet majtki mokre Pod koniec zaczęło robić mi się zimno, ale meta była już w zasięgu kilometra.
Kondycyjnie - świetnie!!! Płuca na miejscu, nogi silne, wydajność spora. Nawet podjazdy nie męczyły mocno. Jechałam równo, nie robiłam zrywów, nie zwalniałam. Żadnej wywrotki, przejazdy przez tory asekuracyjnie, zwalnianie na zakrętach do zera.
Ostatecznie:
Czas 1h 04m 06s, 70 miejsce ogólnie, 7 miejsce w kategorii wiekowej, 12 wśród kobiet.
Czas i zajęte miejsce nie powala, ale przyznaję bezwstydnie, że jestem z siebie dumna, że nie odpuściłam i zasłużyłam na ten kawałek żelastwa Nie mogę się doczekać kolejnych zawodów.
Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 5/15/2019 8:29:58 AM
3
...
Napisał(a)
Brawo to się chwali zacięcie i wytrwanie do końca. Możesz być z siebie dumna. Gratuluję ukończenia i wytrwałości
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Poprzedni temat
KONTUZJA STAWU SKOKOWEGO - POWRÓT DO TRENINGÓW
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- ...
- 57
Następny temat
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Polecane artykuły