DT Julietta

SOBOTA 27/04/2019
Wstałam z bólem głowy, piątkowy stres z pracy odbił się mocno na dzisiejszym dniu. Nastrój od wczoraj ponury.
Trening z rana wymęczony, bez energii, po nim zawroty głowy i drzemka (dosłownie mnie zmiotło w sekundzie).
Miska też słaba i niedojedzona.
Niestety takie dnie też się mi czasem zdarzają ...

DIETA
1. Jajka, białko jaj, owsiane, olej kokosowy, płatki migdałowe, rzeżucha; ananas
*trening*
2. Whey, glukoza, glutamina
3. Ciacho proteinowe (gotowe); kasza jaglana, groszek zielony, kalafior, marchewka, pietruszka
4. Tuńczyk, ziemniaki, pomidorki koktajlowe, cebula, rzeżucha, olej lniany
5. >>>>>>>>>>>>>>> powinno być coś jeszcze
+ woda chyba z 1.5l, espresso z miodem 1x, krowie latte 1x, fanta zero 0.5x
+ probiotyk, wapno, witC

Owsianka z jajecznicą (posiłek 1)


Ciacho proteinowe (gotowe) z Małżowskim latte (część posiłku 3)


Sałatka ziemniaczana z tuńczykiem (posiłek 4)



TENINIG
_ wymęczone coś ala FBW, wpadł przysiad na smithie, inner & outer thigh, hip thrust z pauzą 3s, inverted rows, wyciskanie hantli nad głowę siedząc... nie pamiętam kolejności i czy było coś jeszce
_ trening niestety adekwatny do samopoczucia, najpierw schylając się po wodę udarzyłam się o hak maszyny i zarysowałam słuchawki, potem wstałam zapominając, że nade mną jest sztanga (musiałam usiąść na parę minut)
_mogę być w sumie zła tylko na siebie, mój organizm ewidentnie nie lubi porannych treningów


DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 8h 20min + drzemka
• KROKI 5,042



Zmieniony przez - Julietta w dniu 28/04/2019 20:07:59

NIEDZIELA 28/04/2019
Nadal jestem przydymiona. Wieczorny spacer mnie dotlenił, ale nie rozruszał i nie poprawił nastoju...
Makro się dziś na pewno nie zgadza, więcej węgli, mniej białka, tłuszczu ok, czyli w sumie kalorie się zgodziły.
Dobrze, że Małżuś dziś gotował to miałam trochę czasu przygotować posiłki w pudełka do pracy

DIETA
1. Jajko, biała fasola w pomidorach, buła pełnoziarnista, masło
2. Udko z kurczaka, ziemniaki, oliwa z oliwek, cukinia, pomidorki koktajlowe
3. Ziemniaki, oliwa z oliwek
4. Lody
5. Whey, jajko, skyr, mąka ryżowa, olej kokosowy, płatki migdałowe; truskawki
6. Udko z kurczaka, sałata, chrzan, chia; cytryna
+ woda 1.5l, espresso z miodem 2x, fanta zero 0.5x
+ probiotyk, wapno, witC

Udko z ziemniaczkami (posiłek 2)


Pancake z truskawkami (posiłek 5)


I jeszcze ulubione włoskie lody, dziś mango



DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 8h 14min
• KROKI 5,042 (liczone od 15:00, głównie spacer)






Zmieniony przez - Julietta w dniu 28/04/2019 22:58:41

Zdjęcia są niebezpieczne - natychmiast można zgłodnieć wpadając do Twojego dziennika.

PYTANIE

Czy istnieje jakieś fajne ćwiczenia, które można by było włączyć do rozgrzewki w celach aktywacyjno- rozciągających dwójki i czwórki przed treningiem nóg?
I ewentualnie pachwin?

Ja to zawsze robię przysiady z ciężarem ciała. Fajny jest też tzw sikający pies - fajnie to aktywuje pośladki - można robić w tym ćwiczeniu nie tylko unoszenia nogi ale też jej krążenia.

Sikającego psa tez lubię. Robię GB z miękką piłką - i tyłek sie spina, i przywodziciele i brzucho. Tak izometrycznie - ustawiam się, sciskam piłkę i liczę ile wytrzymam.
Mam też gumy i robie odwodzenia do tyłu, boku w staniu lub monster walk. Tyłek czuć też na rzymskiej, jak dobrze zrobić (bez latania za wysoko i z faktycznym ściskaniem tyłka).

nightingal

Ja to zawsze robię przysiady z ciężarem ciała. Fajny jest też tzw sikający pies - fajnie to aktywuje pośladki - można robić w tym ćwiczeniu nie tylko unoszenia nogi ale też jej krążenia.

hahahaaaa ''sikający pies'' ale to wdzięczna, polska nazwa na fire hydrant
<musiałam googlować>
a tak poważnie to znam to ćwiczenie, bo robie je w pakiecie aktywacyjnym pośladków 3x w tygodniu
bardzo dobrze mi służy

PRZYSIAD, właśnie! nie wiem czemu nie pomyślałam o przysiadach np z cc albo na trx na rozgrzewkę czwórek
dzięki!

Paatik

Sikającego psa tez lubię. Robię GB z miękką piłką - i tyłek sie spina, i przywodziciele i brzucho. Tak izometrycznie - ustawiam się, sciskam piłkę i liczę ile wytrzymam.
Mam też gumy i robie odwodzenia do tyłu, boku w staniu lub monster walk. Tyłek czuć też na rzymskiej, jak dobrze zrobić (bez latania za wysoko i z faktycznym ściskaniem tyłka).

co to gb z piłką?
ok, odwodzenia z gumą lub monster walk też mogę wrzucić do rozgrzewki


a macie może jeszcze jakiś pomysł stricte na przygotownie czworogłowych uda (oprócz przysiadów) na trening nóg?
sorki, że drąże temat nadal


miałam kiedyś podobnie z przygotowaniem doopska pod trening, ale po wdrożeniu konkretnej rozgrzewki i aktywacji, pośladki zaczeły rosnąć i nabrały trochę kształtu

Glute bridge z piłka między kolanami. Jak dobrze dobierzesz piłkę - nie za twarda - to pięknie spina sie brzuch, tyłek i przywodziciele.
U mnie czuje 4ki głównie przy każdego typu przysiadach - w szczególności przysiad zakroczny.

ja robię przysiady z cc - nie mniej jak 15 a maksymalnie 24. A potem kilka serii wprowadzających, które też są swoistą rozgrzewką i przygotowaniem do serii roboczych. Nie jest niczym złym zrobienie też serii czy dwóch wyprostów nóg - byle nie przesadzać z zakresem ruchu (nie za nisko w dół/pod siebie) i raczej niewielkie ciężary a więcej powtórzeń. Wykroki, przysiad wykroczny, przysiad bułgarski, zakroki itp - też się nadadzą.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2019-05-02 08:03:33

Paatik

Glute bridge z piłka między kolanami. Jak dobrze dobierzesz piłkę - nie za twarda - to pięknie spina sie brzuch, tyłek i przywodziciele.
U mnie czuje 4ki głównie przy każdego typu przysiadach - w szczególności przysiad zakroczny.

aaaa, glute bridge, nie zeskoczyłam po skrócie
nie robiłam w tej wariacjii z piłką ale przetestuje przy najbliższej okazji

nightingal

ja robię przysiady z cc - nie mniej jak 15 a maksymalnie 24. A potem kilka serii wprowadzających, które też są swoistą rozgrzewką i przygotowaniem do serii roboczych. Nie jest niczym złym zrobienie też serii czy dwóch wyprostów nóg - byle nie przesadzać z zakresem ruchu (nie za nisko w dół/pod siebie) i raczej niewielkie ciężary a więcej powtórzeń. Wykroki, przysiad wykroczny, przysiad bułgarski, zakroki itp - też się nadadzą.

dzięki za podanie orientacyjnej ilości przysiadów do rozgrzewki
aha, no widzisz, jakoś nie pomyślałam, żeby np wyprosty nóg z ograniczonym zakresem ruchu wprowadzić do rozgrzewki...

nie wiem za bardzo jak to napisać, ale przystępując do treningu lubię czuć się taka jakby naoliwiona od środka

przyznam się szczerze, że ja nie lubię tzw serii roboczych, wolę wszystko wpierdzielić w rozgrzewkę, a potem już jechać trening na pełnej mocy
opracuje sobie ''zestawik rozgrzewkowy przed nogami'' i go wkleję, może jeszcze komuś się przyda

dziękuje Wam za pomoc