Jemy/nie jemy ze spamem jedziemy

Wiem wiem

Zachmurzone niebo, zero słońca, dwadzieścia parę stopni i ożywczy wiaterek. No cudo normalnie
Po obiedzie biorę męża i pieseła i idziemy hasać po lesie.

lodzianin1

mesja1905

tomaszS

Jak ja Wam zazdroszczę diety...
Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce.
Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening.

Zdało by się jednak wziąć w garść

To nie zazdrość bo nie ma czego .
Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka .
Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę napewno

To uroki iffym sa

Jakie tam zapotrzebowanie trzymasz na iifym ?
Z 4-5k będzie ?
Białka konkretna ilośc g np 300g
Resztę do uzyskania odpowiedniej ilości Kcl ?



Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2018-08-10 12:42:10

Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2018-08-10 12:43:49

Białka pod 300 tłuszczy 100-150 reszta ww,teraz ok 5000 kcal

To już idzie pojeść ;)

P.S ja dziś na szybko kura z rożna bo czasu brak

Kojarzy mi się to odrazu z czasami jak moja matula miała budkę typu " szczęka " na stacji głównej PKS/PKP i tam takie kurczaki z rożna wtedy wchodziły dość często . Taka grubsza kobita serwowała kury wielkości indyka .
Niby kurczak a ile wspomnień Haha





Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2018-08-10 14:34:45

Za bezpieczny weekend

Ja dzisiaj jestem na diecie śliwkowo-kabanosowej zagryzanej batonikami proteinowymi
A jak wreszcie usiądę na tyłku w domu to wlecą tortille z kurczaczkiem i dodatkami.

takiego ścierwa nie jadłam dawno, na szczęscie smietnik był blisko.
Po 2 gryzach lód wywalony
obrzydliwe
jak woda z twarogiem rozrobiona bez słodzika i zamrożona







Zmieniony przez - natalijka w dniu 2018-08-11 16:28:50

Opakowanie kuszące Haha

A ja je jakiś czas temu testowałam i wg mnie dadzą się zjeść. Smak taki sobie, ale tragedii nie było.
Za to na pewno nie warte swojej ceny.