kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

Założę nowy dziennik ale powiedziałam, że czekam do wizyty u ginekologa, obsesyjnie boję się ciąży biochemicznej i poronienia a na początku to nawet 50-60% ciąż, więc z 2 tygodnie poczekam :)

Wczoraj trening zrobiłam pod moje widzi mi się, tak żeby robić kolejność według planu ale ćwiczenia na które mam ochotę. Na siłowni zauważyli, że ciężary mniejsze i że coś nie za bardzo jestem Myślę, że w najbliższym czasie przejdę na jakiś FBW
Czułam niedosyt po tym treningu ale wiedziałam, że nie mogę szaleć.

1Face pull
8/12/12/12/
5,6kg/7,9kg/7,9kg/7,9kg/
2Ściąganie drążka wyciągu górnego
12/8/8/8/8/12
18kg/25kg/25kg/25kg/25kg/18kg
3Bench press
8/8/8/8/12
30kg/30kg/30kg/30kg/25kg
4Narciarz
8/12/12/12/12/12
18kg/23kg/23kg/23kg/23kg/18kg
5Ściąganie sznura - triceps
12/12/12/12/12
4,5kg/6,8kg/6,8kg/6,8kg/6,8kg
6aHammer curls
12/12/12/12
2kg/2kg/2kg/2kg
6bL-lateral raise
12/12/12/12
2kg/2kg/2kg/2kg
7klęczenie na piłce 1x minuta
8plank 2x30sekund
9przysiaganie piłki pod siebie 1x15

Byłam dziś u endokrynologa, TSH wczoraj wynosiło 2,5
Mam zwiększoną dawkę z 75mg do 100mg i widzimy się za 7 tygodni. Na USG tarczycy wszystko w porządku.
Samopoczucie w porządku po za tym, że wczoraj pół dnia przeryczałam.
Dzisiaj wypoczywam bo kompletnie spanikowałam, wczoraj podczas figli pojawiło się krwawienie, lekarz mnie uspokoił ale i tak przez te 9 miesięcy chyba zwariuję a potem jeszcze 20 lat wychowywać małego gada

Od dnia ciąży waga utrzymuje się na 64,9kg-64,4kg

Haha dobrze to ujęłaś z tym zwariowaniem :P
Hm ja bym powiedziała, że jeśli stosowałaś zasadę dt. nabiału czy niedoczynności, bo wierzysz w tą teorię i tak się lepiej czułaś to nadal bym się jej trzymała. W zaleceniach chodzi o odpowiednią podaż wapnia a żeby ją zapewnić możesz poza typowym nabiałem dodawać np. parmezan, ale też migdały (dobre na zgagę!) czy sardynki.
Ale jeśli nie widzisz różnicy niejedząc nabiału a masz dostęp do dobrego i masz na niego ochotę to szamaj :D :D

kaka21

Dzisiaj wypoczywam bo kompletnie spanikowałam, wczoraj podczas figli pojawiło się krwawienie, lekarz mnie uspokoił ale i tak przez te 9 miesięcy chyba zwariuję a potem jeszcze 20 lat wychowywać małego gada

Kaka, jeszcze nie ma go na świecie, a Ty już go przezywasz od gadów ... i dlaczego go? miała być gadzina.

no bo ile to małe coś mi nerwów napsuje a potem będzie miało 16 lat i będzie pyskować, niewdzięczne
a dziś endo tak fajnie powiedziała mi "za tydzień będzie miała Pani już dwie tarczyce" i to takie urocze było

o matko perpektywa 20 lat nerwów

kaka21

no bo ile to małe coś mi nerwów napsuje a potem będzie miało 16 lat i będzie pyskować, niewdzięczne
a dziś endo tak fajnie powiedziała mi "za tydzień będzie miała Pani już dwie tarczyce" i to takie urocze było

nie przesadzaj - choćby nie wiem co to i tak tych lepszych momentów jest więcej od tych złych

Kaka - przypomniałaś mi jak pojechaliśmy ze znajomymi na Sylwestra i ja byłam w końcówce 3 mca, ale nie było brzucha widać (tylko talię straciłam). Siedzimy ze znajomymi przy kolacji dzień przed Sylwkiem i sie zastanawiamy jak im powiedzieć, ze nawet lampki nie chcę ani teraz ani potem... I ojciec moich dzieci mówi tak "No bo wiecie, my siedzimy teraz z Wami przy tym stole w szóstkę" - czyli 2 +2+2 (para znajomych, my i bliźniaki):) Przez chwilę nie rozumieli zupełnie.

Złe momenty się szybko zapomina (chociaż jest ich więcej niż dobrych, Night, a dobre pamięta w nieskończoność. I te dobre naprawdę coś takiego dziwnego robią z Tobą, czego nie da sie porównać do NICZEGO NA ŚWIECIE!

Paatik

Złe momenty się szybko zapomina (chociaż jest ich więcej niż dobrych, Night, a dobre pamięta w nieskończoność. I te dobre naprawdę coś takiego dziwnego robią z Tobą, czego nie da sie porównać do NICZEGO NA ŚWIECIE!

Może i racja - ale właśnie te złe jakoś się zapomina i ważniejsze są inne kwestie.