kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

Dumbell french press to coś dla Tsubame, szybko i energicznie czemu takie tempo w tym jest?

ma być eksplozywnie ale jeszcze nie dopytałam dlaczego tak spanikowałam jak to zobaczyłam, że tylko chciałam dobrze zrobić a i tak jest do poprawki trochę jest. Dziwne jest to ćwiczenie

To są dla Ciebie nowe ćwiczenia, nowe ustawienia, więc widać niepewność w tym co robisz. Natomiast a propos tego wyciskania to w niektórych powtórzeniach mogę się zgodzić z Paatik że to podchodzi już pod lekki przeprost. masz takie momenty gdzie ramię przechodzi moment wyprostu i blokujesz na moment rękę na łokciu a nie na mięśniach. Przy czym na takich ciężarach jak masz to nie uszkodzi stawu.

Dziękuję bardzo, będę walczyć z techniką. Za bardzo się wczułam w łamanie sztangi, bo wcześniej nie prostowałam rąk wcale.
Niepewność jest i małe ciężary a i tak padam po tych treningach.

Dziś bez treningu ale rowerem do pracy przyjechałam. Dieta mocno owocowa bo nie chce mi się gotować ale trzymana 120/180/60g 1750-1800kcal
Musi być minusowo bo na wakacjach będzie tygodniowy cheat

kiedy urlop? i jak plany ciążowe?


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2018-04-26 09:58:52

03.05 jadę do Turcji na typowe leżakowanie

pytasz o ciąże jak mój mąż nie daje mi spokoju i już patetycznie mówi, że odczuwa pustkę
jak mi hormony będą mocno buzować to odpuszczę i maju będziemy się starać, bo ja ten mój instynkt tak trochę powstrzymuję a jak się wkręcę mocno w treningi to czerwiec/lipiec ale wiecie... w lutym i marcu gadałam o kwietniu, więc mi już trochę głupio cokolwiek planować
jak będę 2 w 1 to się pochwalę, no i marzy mi się dziewczynka

ja znowu marzę o chłopcu, ale u mnie same dziewuchy u mojego taty i ojca mojego faceta, więc może być ciężko jesteś chyba młodsza ode mnie, więc masz czas na zastanawianie byle nie 10 lat
Turcja, fajnie, wrócisz opalona pewnie na mulatkę a tak się ludzie boją do Turcji jeździć...

kaka21

Dziękuję bardzo, będę walczyć z techniką. Za bardzo się wczułam w łamanie sztangi, bo wcześniej nie prostowałam rąk wcale.
Niepewność jest i małe ciężary a i tak padam po tych treningach.

Dziś bez treningu ale rowerem do pracy przyjechałam. Dieta mocno owocowa bo nie chce mi się gotować ale trzymana 120/180/60g 1750-1800kcal
Musi być minusowo bo na wakacjach będzie tygodniowy cheat

Spokojnie nie jest źle. Jak na pierwszy raz jest ok. Takie drobiazgi się poprawia etapami. Każdy trening przynosi pewną poprawę i większą świadomość tego co się robi, jak się robi i po co to się robi,

A u mojej babci są bliźniaki w rodzinie ale nawet nie chce o tym myśleć bo bym się przeraziła na samą myśl
Za to u męża występuje mutacja genetyczne w postaci kruczoczarnych włosów i błękitnych oczu więc byłoby super jakby się trafiło, zresztą i tak moje będzie najpiękniejsze na świecie

do Turcji lecę kolejny raz, jakoś wygrały kwestie finansowe biorąc pod uwagę, że tylko poleżeć chce, pyszne jedzenie mają. Do Egiptu lecieliśmy jak "niebezpiecznie" było ale ja wychodzę z założenia, że każdy ma swój czas i jak przyjdzie kostucha to się pod domem człowiek przewróci. Szkoda tylko nerwów rodziców, no i za dzieci nie odpowiadam więc też większy luz

Mi się w Turcji bardzo podobało. Do Egiptu wróciłabym tylko dla rafy koralowej, bo mnie miejscowi trochę męczyli.
Wiesz wakacyjny luz sprzyja realizacji planów o dzieciach :)