Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Bardzo wąsko jest wtedy, jak się małe palce stykają Masz jeszcze zapas..
Widzę rękawiczki. Nie wiem jak tam na zawodach, ale polecam spróbować magnezji w płynie:
https://www.decathlon.pl/magnezja-w-pynie-id_8313241.html Stosowałem na drążkach i w kettlach (przy ćwiczeniach, gdzie uchwyty kul nie musiały zbytnio obracać się w dłoni).
Pompki super! Żyły na przedramionach masz na co dzień, czy tylko przy ćwiczeniach ??
Kettlebell swing - MaGor by tym wyleczył połowę populacji, a drugą połowę TGU
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
552700
A właśnie, Panteon wspomniał o rękawiczkach. Kiedyś coś pisałaś (cyt), miałem coś doradzić i zapomniałem
Viki
Zapomniałam napisać o rękawiczkach Używam takich zwykłych roboczych, do kupienia w sklepie budowlanym/ogrodniczym. Wybieram takie, żeby miały w miarę dobrą przyczepność i się nie ślizgały. Podobno zwykłe "wampirki" tez dają radę. Jedyny problem jest taki, że najmniejszy rozmiar to 7 a większość kobiet potrzebuje 6, więc mam trochę za duże (ciężko dostać mniejsze). Ostatnio ćwiczę bez rękawiczek, ale w niedziele pozdzierałam skórę na rękach i nie chce pogorszyć tego przed zawodami.
Polecam ręlawice ATG Maxi Flex. Na popularnym serwisie aukcyjnym możesz kupić już od rozmiaru 5. Bardzo dobry chwyt, bardzo dobra oddychalność i bardzo wysoka trwałość. Szukaj modelu Ultimate
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
A no właśnie, pytałem jakie Viki ma rękawiczki, czy jakieś specjalne i nie odpowiedziała wtedy. Zraz zerknąłem na te co Szajba polecił.... ..i się okazało że takich używam ! Na szczęście nie muszę kupować, bo drogie, ale przyznam, że warte swojej ceny!
Kiedyś byłem fanem rękawiczek, mam ich ze 20par (poważnie! w pracy też używam, to jak gdzieś trafiłem jakieś ciekawe i niedrogie, to kupowałem). Na placu street workout okazało się, że magnezja jest dużo lepsza. Nie wiem jak to się ma do biegów, gdzie trzeba się przeczołgać przez rów z wodą i potem na drabinki wspinać. Treningowo - magnezja jest OK. W kettlach magnezji w płynie nie polecają bo się może rolować jak klej na skórze, ale w ćwiczeniach, gdzie ciężar się chwyta i nie kręci nim w dłoni - jest super! Bonus - nie brudzi mieszkania!
Szacuny
12987
Napisanych postów
20746
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607979
@ Ajazy właśnie zwuażyłam na filmiku, że mocno sie oddychlam, nie myslałam że az tak.
@ Szajba dzięki za rady, spróbuję z tym martwym. Do swingów nie mam kettla, a na siłce jestem zwykle tylko raz w tygodniu, nie wiem czy upcham w planie Rękawiczki na zawody mam tej formy, tylko wersję maxi foam i sa super, choć niezbyt trwałe
@Panteon pisałam juz kiedyś o rękawiczkach. Od jakiegoś czasu lepiej mi bez (pewniejszy chwyt), ale skóra na rekach mocno cierpi i jak czuję, że niewiele brakuje do zdarcia to zakładam rekawiczki. Te na filmie akurat sa takie byle jakie robocze-treningowe Ogólnie to maja za zadanie chronic ręce na mniej wymagających przeszkodach (np. ściany, rundy z obciążeniem) i na treningach. Na trudnych przeszkodach zwykle ściągam, bo wygodniej bez.
A zyły wychodzą przy niewielkiej aktywności, tak mam od zawsze
@Drazekm dzięki Dobrze że spróbował jeszcze bardziej wąski chwyt na koniec. W takim razie zostaje taki na następnych treningach.
@Paatik dobra zabawa, spróbuj
2.04 poniedziałek
Aktywny, świąteczny dzień - Barbarian Race Challenge Water Edition.
W sumie nie planowałam udziału w samym challengu, nie chciałam sie ubrudzic czy zamoczyć, ale okazało sie, że trasa jest sucha. Na elite nie zdązyłam, a w open była tylko jedna pętla o dł. ok 2km i sporo przeszkód na łapy więc sie przebigłam dla rozruszania. Przeszkody wszystkie za pierwszym razem, nie zrobiłam tylko jednej i za karę było 20 burpees (przeszkoda była do wyboru - albo pałki z których spadłam, podobne do tych moich drewnianych, albo tzw. latający barbarzyńca, którego nie potrafię i nie ukrywam ze się boję):
Później trochę zabawy w ramach treningu. Łapy mi sie tak spompowały (dokładnie przedramiona), ze koszulka uciskała a same przedramiona były wielkie, twarde i bolały. Zdjęc jeszcze nie mam, jeden filmik z zabawy:
Bardzo fajny trening, mocno popracowałam, ale bez biegania do zajechania i utraty tchu Między 3 i 4 okrążeniem trochę dłuższa przerwa, ok. 1,5 min., bo musiałam zdjąć kurtkę
Przed treningiemHigh Kick Lubię tą lekkość w nogach i mocną koncentrację, bez zbędnego pobudzenia.
Później w domu trening nóg:
Trening dom
1. RDL 50kgx12 /x12 /x12 /40kg x20 /x20
2. wejścia na stołek 2x10kg x8 /2x5kg x15 /2x5kg x15 /1x5kg x20 /cc x50
Pierwsza seria cieżko, przy okazji chwyt poćwiczyłam, ledwo utrzymałam te talerze do końca
3. spacer z guma w bok 4x40
4. brzuch: - scyzoryki + izo: 3x15 (na raty)
- nogi do łokci z rękami na piłce 3x10 (raty)
Nie miałam znowu siły na brzuch. Chyba będę wstawać wcześniej i robić brzuch z samego rana
Na koniec pozdrawiam wszystkich, dla których jeszcze za zimno na bieganie i treningi na zewnątrz Szkoda nie wykorzystać takiej pogody, następnym razem ubieram krótkie spodenki
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
552700
Viki
Na koniec pozdrawiam wszystkich, dla których jeszcze za zimno na bieganie i treningi na zewnątrz Szkoda nie wykorzystać takiej pogody, następnym razem ubieram krótkie spodenki
Nie bardzo rozumiem, jak możesz biegać w długich spodniach w taką pogodę
Z pozdrowieniami
Szajba