Test IHS nr 4 -Damska figura z Iron Shape wg Viki

Jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda dobry plan na trening uzupełniający pod bieganie ultra, to warto poczytać dziennik rbn_run w tym dziale, a że tu ostatnio rzadko zagląda, to pełne rozpiski są na jednym dużym forum biegowym. Kopalnia wiedzy.

Viki

No cyrk z tym przysiadem jest. Ustawiłam nogi szerzej i place lekko na zewnątrz, niby tak nie powinno byc wg lamparta, ale tak mi najwygodniej. Z rękami kosmos. Nie dam rady podnieść łokci wyżej, bo wtedy sztanga nie leży na barkach tylko dociska do szyi i mnie dusi W drugiej serii się wkurzyłam i złapałam na krzyż (też źle wg lamparta ).

Gdzieś już u Ciebie wspominałem, że "lampart" jest przereklamowany
Musisz popracować nad mobilnością stawu łokciowego i nadgarstka. Spróbuj szerszego chwytu na sztandze. W książce, o ile pamiętam, były porady dotyczące ustawiania szerokości chwytu. Nie widać tego z perspektywy na filmie, ale wydaje mi się że za słabo rozpychasz kolana na zewnątrz podczas przysiadu.


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 4/6/2018 9:35:56 PM

"Gdzieś już u Ciebie wspominałem, że "lampart" jest przereklamowany"

Zgadzam się, i powtórzę...ilu ćwiczących, tyle różnych przysiadów. Anatomia, kontuzje, to wszystko ma wpływ.

@Paatik dzięki, obejrzałam, kilka rzeczy zanotowałam Ale z tych ciężkich ćwiczeń całkiem nie zrezygnuje,bo po prostu je lubię
Co do przysiadow, ruch w górę zaczynam od bardzo mocnego spięcia pośladków, nie wiem jak to opisać ale ściskam je mocno i z tego napięcia idzie siła w górę. Dziś nadal nie mogę siedzieć
Był kiedyś cykl artykułów w dziale Ladies autorstwa Obliques o pośladkach, dużo tam było o prawidłowym zaangażowaniu i aktywacji, to jest ruch którego trzeba się nauczyć bo można robić milion ćwiczeń na tyłek a on i tak nie będzie pracował jak powinien.

@Panie Janie ja również jestem słaba w wykrokach, nie lubię bo mnie bardzo nogi bolą, ale dla korzyści warto

@Ghorta dzięki, poszukam i poczytam. Cały problem polega na tym, że o ile trening nóg to dodatek do biegania, o tyle trening góry jest tak samo ważny jak samo bieganie, albo nawet ważniejszy, a to wymaga sporej ilości czasu, której nie mam

@Szajba dzięki, poprobuje i nagram następnym razem z przodu.

@Ajazy pewnie masz rację. Starret uważa, że jak czegoś nie da się zrobić prawidłowo wg wzoru to świadczy to o ograniczeniach nad którymi trzeba pracować. Dlatego staram się robić ksiazkowo. W wielu ćwiczeniach bardzo mi to pomogło i uporalam się z kontuzją ręki



Wczoraj jednak ścianki nie było. Dałam się namówić na film, usiadłam przed Tv (bez piwa ) i... zasnełam
Może to i dobrze, że rąk nie meczylam, bicki nadal bolą a ilość okien do umycia dzisiaj mnie przeraża.

Viki,
odnośnie planu na łączenie biegania z treningiem siłowym, to pewnie czytałaś, ale warto zajrzeć do dzienników Lejjli (w tym dziale) i Spawareczki w Lejdisach.
I w Lejdisach był fajny dziennik Kosheen z treningiem uzupełniającym pod wspinaczkę na ściance - tam są świetne rzeczy na wzmocnienie góry, zdecydowanie warto zajrzeć.

Ghorta dzięki Dzienniki Lejjli i Spawareczki czytałam, Kosheen poszukam.

Tak w skrócie - sobota luz, jedynie sauna wieczorem, wczoraj pobiegane i troche rowera, wypiski wrzucę jak będze trochę czasu, bo od 2-3 dnia ledwo ogarniam i z niczym nie mogę sie wyrobić

Ghorta jeszcze raz dzięki za namiary na dziennik Kosheen Siedzę z Młodym na placu zabaw i właśnie skończyłam czytać.

Generalnie po przeczytaniu słów:
Natomiast mogę napisać, że podciągam się nachwytem z doczepionymi 35kg na jedno powtórzenie i 20kg na 5 powtórzeń.
szczęka mi opadla O_O

W każdym razie u niej trening był obwodowych. Ćwiczenia podobnie jak u mnie, zarówno ciężkie typu WL, MC jak i z cc - pompki, podciągania, dipy. Swing który Szajba proponował też był w planie
No i teraz się zastanawiam czy robić ćwiczenia normalnie, w seriach czy wrócić do treningu obwodowego, ale nie takie 3-5 obwodów tylko 10-15 Może nie od razu bo umrę, ale docelowo...
Jak myślicie?


Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-04-09 17:51:41

Musisz rozważyć czy to na teraz czy jako przygotowanie do biegania po przeszkodach.
Jeśli na kratę na lato to większa ilość obwodów.
Do toru przeszkód mniejsza pozwoli zachować uczucie mocy i świeżości (no i zajmie mniej czasu ).
To takie moje dywagacje laika, który nie biega i nie pokonuje przeszkód na trasie biegu

Biegi to priorytet, szczególnie że sezon startowy się zaczął
Krata to próba "dwóch pieczeni na jednym ogniu"
Trening o którym wspomniałam był jako uzupełnienie pod ściankę wspinaczkową. Wydaje mi się, że powinien też poprawić wytrzymałość siłową. Zawsze mogę zacząć od mniejszej ilości obwodów i zobaczymy jak pójdzie. Tylko czy obwody bardziej mi się przydadzą niż typowe ćwiczenia w seriach?

Zależy jakie ćwiczenia wchodzą w obwód.
Obwody wyrabiają kondycję.
Należy dobrać ćwiczenia tak aby nie były trenowane po kolei te same grupy mięśniowe czyli lepiej przeplatać np. górę ciała z dołem (no ale to wszystko już wiesz jako doświadczona zawodniczka.
Typowe ćwiczenie w seriach to takie pompowanie mięśni. Więcej siły będą miały mięśnie, które dłużej odpoczywają bo można z nich więcej wykrzesać. Dlatego dla budowania siły stosuje się dłuższe przerwy odpoczynkowe stosując równocześnie większe obciążenia.