Test IHS nr 4 -Damska figura z Iron Shape wg Viki

Viki

autor artykułu jest cenionym trenerem

A, to najmocniej przepraszam.
Widzę na stronie, że jest trenerem przygotowania merytorycznego. Dla zawodników OCR taki doradca powinien być bardzo przydatny.
Ale przygotowanie merytoryczne a kondycyjne to trochę co innego.

ps. Viki masz możliwość zbadać gdzieś próg beztlenowy i pułap tlenowy? Byłaby to bardzo cenna informacja.

Garp masz na myśli badania wydolnościowe? Przydatna rzecz, ale też kosztowna



27.03 wtorek
Dzień 43

Trochę sobie dziś poćwiczyłam Trening podzielony na dwie części, za krótko Maluch śpi żeby zrobić jeden długi W południe przed treningiem pół saszetki IHS Show Time. Bardzo mi pasuje ta przedtreningówka, nie czuje dużego pobudzenia, ale chęci na trening są, ćwiczy się dobrze i co najważniejsze nie mam później zjazdu jak po Thermo Pump.


Trening w domu: część 1 - góra

1. nachwyt 1x + opuszczanie 2x
10 serii:
- podciąganie nachwytem na drążku we wszystkich seriach
- opuszczanie seria 1 - drążek, 2-5 - sznurki, 6-9 - pałki, 10- sznurki

Opuszczanie z izometrią, przy okazji ćwiczenie chwytu.

Wrzucam filmik z tych kombinacji (od 1:09 ćw. nr 4 - podchwyt z gumą)




2. pompki 5x15
10+5 /10+5 /8+4+2+1 /5+2+2+2+2+2

Przerwy w trakcie serii 10sek. Pomiędzy seriami ok 60-75sek, nie przypilnowałam dokładnie

3. wiosło sztangą
20kgx12 /25kgx8 /25kgx8 /20kgx12 /20kgx12 /15kgx20 /15kgx10+5+5

Pierwsza seria tak na rozpoznanie, dawno nie robiłam i nie wiedziałam jaki ciężar.











4. podchwyt z gumą 5x6
6 /6 /6 /4+2 /3+2+1

Tu też przerwy ok 60 sek. Złapałam wąsko, czułam różnicę, jakoś lepiej mi się robiło i mam wrażenie, że czułam bardziej plecy, choć łapy były juz tak zmęczone, że w sumie nic nie czułam
Filmik wyżej.


5. wiosłowanie gumą do brzucha siedząc
50x /50x /50x (na raty)

Bardzo bolało Ogólnie duża liczba powtórzeń mnie wykończyła, bolały łapy i plecy i wszystko, był ogień. Trzeba się przyzwyczaić do bólu, na Barbarianie łatwo nie będzie


Trening w domu: część 2 - nogi

1. RDL
45kgx12 /45kgx12 /45kgx12 /35kgx20 /35kgx20

Przy 20 powtórzeniach problem z chwytem i ogień w tyłku

2. wejścia na stołek
2x5kg x15 /2x5kg x15 /5kg x20 /5kgx20 /ccx50

Ledwo trzymałam te piątki w rękach, a w ostatniej serii walka o równowagę.

3. spacer z gumą w bok
złota x30 /x30 /x30 /x30

W ostatniej serii skurcze w tyłku mnie łapały

4a. kółko z kolan na dysku sensorycznym
3x12
4b. kolana do łokci na piłce
3x15

W ramach utrudnienia kółko na dysku. Nie miałam siły w rekach na kółko ze stania, a ostanie problemy na zawodach z równoważnią pokazały, że trzeba nad równowagą pracowac. Była walka o stabilną pozycję i nie mogłam zrobic pełnego rozjazdu. Do tego skurcze w brzuchu






Ciekawe czy dam radę jutro biegać Wogóle jestem ciekawa w jakim stanie jutro wstanę

Tak wydolnościowe. VO2 max, próg beztlenowy i próg tlenowy.
Zerkałem trochę, ze 2 stówki najprostszy.

a tam wyżej miało być "motorycznego" jakoś kretyńsko napisałem merytorycznego

edit. Dowal ciężary do wiosła. dużo ciężaru.


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-03-27 21:42:06

Viki - twarda zawodniczka jesteś.
Imponują mi podciągania na drążku.

Viki - na pewno 25kg to za mało. Jak jest za dużo to się człowiek buja i szarpie - tak jak ja ostatnio - a tu taka Francją elegancja ze pewnie z10kg brakuje.... zazdraszczam bez zawiści, choć mi trudno:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-03-27 22:12:32

Viki podchwyt juz lepiej 6x to chyba nawet niektorym facetom z dzialu sprawia klopot,nastepnym razem sprobuj jeszcze wezej.

Viki jak Maluch za krótko śpi to mi sięprzypomniało jak siedziałam z moimi w domu. Mieli chyba 8 m-cy, był luty i jak codzień ubrałam, zapakowałam ich do wózka, wózek wystawiłam na taras - tam obowiązkowe 5 minut jeżdzenia 1 m do przodu 1 m do tyłu i gówniarze zasnęły. No to ja czujnik od niańki wystawiłam na taras i szczęśliwa miałam 1,5 godz wolnego. Trcochę sie zdrzemnęłam, trochę posprzątałam - minęło zwyczajowe 1,5 godz - Młodzi się nie budzą, kolejne 30 min - Młodzi się nie budzą. Wyszłam sprawdzić czy czujnik hałasu działa - działał. Po 3 godz poszłam ich budzić bo już mi udno bez nich było. A wieczorem podali,ze tego dnia był w Gdyni rekord zimna -25C:) Mróz dobrze działa na sen najwyraźniej...

Ze spaniem na mrozie trzeba być ostrożnym!!

Paatik, a w Lipcu do zamrażarki ich wsadzałaś?

Paatik ale się uśmiałam

Viki pięknie sobie radzilas, jeszcze raz gratulacje