Dwa miesiące testu minęło, więc pora na podsumowanie
Najpierw podsumowanie tego, co udało mi się zrobić przez te 2 miesiące. Priorytetem była siła na przeszkodach i bieganie. Na początku treningi góry ostrożnie, bo czułam jeszcze ograniczenia w lewej ręce po kontuzji. Później się rozkręciłam i cały czas widać progres (np. w podciąganiu). W przypadku bieganie również widać postęp, biegam coraz szybciej, ale chciałabym żeby progres był szybszy, bo jestem niecierpliwa
Udało się również wystartować w biegu górskim bez przeszkód i dwóch ligowych biegach z przeszkodami
Jeśli chodzi o sylwetkę, to na początku waga poszła w dół, pewnie zeszła woda. Nie czułam tez specjalnie głodu co jest u mnie dziwne. Jak zwiększyłam intensywność i ilość treningów to głód wrócił, dieta trochę mi się rozjechała a waga niewiele wzrosła. Jak tylko organizm się przyzwyczaił do większej ilości ruchu a ja ogarnęłam dietę, to wszystko wróciło do normy. Redukcji nie udało się zrobić, ale to nie był cel główny. Na cięcie kcal nie bardzo mogę sobie pozwolić
Za to wyszła mi fajna "masa" a może rekomp, nie wiem, ale
plecy i barki urosły i to mnie cieszy, szczególnie że nie zaobserwowałam żebym przy okazji się spasła
Na zdjęciach nie widać różnicy, ale na żywo czy w lustrze barki są większe (w końcu
). W plecach 3 cm na plusie
Tyłek niestety ucierpiał przez brak specjalistycznych ćwiczeń i trochę oklapł, co też widać po pomiarach i na fotkach.
SUPLEMENTY
Zacznę od głównego produktu, czyli
IRON SHAPE
Opis producenta:
- Zawiera ważne dla kobiet witaminy i minerały
- Pomaga w pozbyciu się nadmiaru wody z organizmu
- Wspomaga odchudzanie
- Wsparcie procesów regeneracji
- Stabilny przebieg cyklu menstruacyjnego oraz poprawa nastroju podczas menstruacji
Po otwarciu opakowania miłe zaskoczenie, bo kapsułki miały typowo kobiecy kolor - różowy
Zapach trochę dziwny, kojarzył mi się ze świeczką. Dość duża dawka, aż 3 kapsułki dwa razy dziennie, ale na szczęście kapsułki nie są duże więc łatwo było połknąć. Po kilku dniach wyraźnie zeszła woda i waga poszła w dół. Niestety w trakcie zmieniłam trening i dietę na mniej sprzyjającą redukcji, więc znowu złapałam trochę wody, ale co ciekawe waga cały czas trzyma się na podobnym poziomie niezależnie od dnia cyklu, nie zaobserwowałam typowego puchnięcia przed okresem
Nastrój też dużo lepszy, a największym zaskoczeniem było to, że pierwszy raz obeszło się bez tabletek przeciwbólowych
Zauważyłam również pozytywny wpływ na paznokcie, zrobiły się mocniejsze i rosną jak szalone
Pomimo intensywnych treningów siła i energia cały czas na wysokim poziomie. Fajny suplement dla kobiet
IRON TADD
Opis producenta:
- Redukcja stresu oksydacyjnego i stanów zapalnych
- Opóźnia proces starzenia, działanie odmładzające
- Działa korzystnie na skórę, paznokcie i włosy
- Oczyszczenie organizmu
- Wspomaga odporność
- Sprzyja regeneracji
- Pomoc w insulinooporności
Po otwarciu opakowania dość nieprzyjemny zapach. Kapsułki duże, więc mogą sprawiać problem w połykaniu.
Byłam bardzo ciekawa działania polegającego na wspomaganiu odporności, ponieważ mam z tym problem i raz w miesiącu dopadało mnie mniejsze lub większe choróbsko. Na początku stosowania złapałam jakiegoś wirusa, ale dość szybko odpuściło i jedynie u mnie obeszło się bez antybiotyku. Od tamtej pory zero chorób, a biegałam w terenie, w deszczu, śniegu, na mrozie i po błocie. Nawet problem wiecznie zatkanego nosa zniknął
Jak wspomniałam wyżej, zauważyłam pozytywny wpływ na paznokcie. Zaobserwowałam też dużą poprawę jakości snu, skończyły się pobudki nad ranem i problem z zaśnięciem.
Myślę, że zarówno Iron Tadd jak i Iron Shape przyczyniły się do tego, że pomimo intensywnych treningów (czasem 2x dziennie) miałam dużo energii.
THERMO PUMP
Opis producenta:
- Silnie pobudza nasz organizm do działania
- Potęguje efekt pompy treningowej
- Korzystnie wpływa na wytrzymałość mięśni oraz przeciwdziała uczuciu zmęczenia
- Stymuluje proces termogenezy
- Pomaga w spalaniu zbędnej tkanki tłuszczowej
Z tego suplementu jestem najmniej zadowolona, przy moich treningach zupełnie się nie sprawdził.
Po otwarciu puszki niemiły zapach, smak również mi nie podszedł. Bardzo wyraźne pobudzenie, intensywne pocenie się podczas ćwiczeń i odczuwalna pompa, za to po treningu mocny zjazd, najchętniej nic tylko pójść spać. Podczas biegania trudności ze złapaniem oddechu i ciężkie, spompowane nogi, co dyskwalifikuje ten produkt w moim sporcie. Odstąpiłam mężowi, który podzielił moje zdanie co do smaku i zapachu, ale z czasem się przyzwyczaił i już nie narzeka
On również zaobserwował dużą potliwość oraz pobudzenie, które ułatwiało trening po całym dniu pracy i w przeciwieństwie do mnie żadnego zjazdu nie miał.
HIGH KICK
Opis producenta:
- Podnosi wytrzymałość, energię , koncentrację
- Produkt przeznaczony dla sportowców sportów wytrzymałościowych
Rewelacja
W przeciwieństwie do TP nawet fajny zapach i dużo lepszy smak. Przy moich treningach sprawdził się idealnie. Nigdy nie byłam przekonana do przedtreningówek, a ten produkt miło mnie zaskoczył. Po pierwsze brak typowego pobudzenia (takiego kiedy nie wiadomo co ze sobą zrobić i można by drzewa z korzeniami wyrywać
). Odczuwalny wzrost koncentracji a podczas ćwiczeń była moc. Brak zjazdu po treningu, energia przez cały dzień, nawet po intensywnym porannym treningu. Podczas biegania wyraźne odczuwalna moc w nogach, a jednocześnie lekkość, brak pompy. Widoczny progres na treningach siłowych. Jestem bardzo zadowolona i pierwszy raz myślę o zakupie kolejnej puszki
PURE WHEY
Fajne białko. Dobra rozpuszczalność i rewelacyjny smak, taki "mleczny", przez co fajnie smakuje nawet z wodą i dobrze się komponuje do różnych koktajli. Wszystkie smaki jakie próbowałam bardzo dobre
Na koniec chciałam podziękować za wybranie mnie do testu i możliwość testowania produktów firmy IHS. Dziękuje tez wszystkim, którzy tu zaglądali
Teraz będę się udzielać w dzienniku konkursowym, a niebawem ruszam z kolejnym testem
Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-04-17 14:57:47