to moj dziennik i chce opisywac swoje przygody z tej rzezby + nadchodzacej masy
nie chcesz to ogladaj tylko fotki, jak dzieci w przedszkolu przegladajac ksiazki
druga czesc postu
waga dzisiaj naczczo 114.2kg czyli nie ulalo mnie jakos mega, no i chcialem sie pochwalic prezentami z ktorych jestem mega szczesliwy, od mojej mikolajowej
koszulka limitowana franka mcgratha 'wrath' + ponad 20 letni model otomixow identyko jakie mial coleman
obie rzeczy nie do kupienia w europie a sziping do eu to prawie 2gie tyle co cena tych rzeczy
co najlepsze, jest jakas afera marki animal w UK(tylko dla info, bo ja siedze w IE) i w ogole nie szipuja niektorych produktow wlasnie tam, nawet jak gadalem z chlopakami ze standu animala na bodypower, bo 3 kumpli chcialo orginalne koszulki jakie mial
Jason Huh, powiedzieli ze uk robi jakies problem czy ch** wi co i w tym kraju ten brand niestety sie nie rozwinie a zawinie i widac powoli tak sie dzieje, skoro z kraju tumpa nie chca szipowac zwyklego tshirtu za 20$ do uk... dostalem tez szejker + duzy kubek animala + portfel overwatch
, to na tyle, ide cwiczyc i palic smalec i smieciowe zarcie ze wczoraj, nastepny updejt dam po nowym roku
Zmieniony przez - lordknaga w dniu 12/26/2017 2:27:26 PM