Jezoo - road to double 40

jezoo

Dziś kopytka na start:
Wyprosty nóg siedząc: 15x25; 15x35; 10x45
Przysiady Zerchera: 15x52; 10x72; 6x92
Hackprzysiady ze sztangą: 15x52; 10x82 - to podpasuje do zadań u Mastiego, chyba wyczułem
Uginanie podudzi w leżeniu przodem: 15x20; 9x30
MC na prostych nogach: 15x72; 8x112
Wspięcia na palce stojąc z hantlą jednonóż: 15x25; 10x35
Wspięcia na palce siedząc z pauzą: 15x50

Dzisiaj dostałem po dupie i mam nauczkę aby po takim treningu nie przechodzić nad sztangą, bo prawie wyrżnąłem orła w stojak na sztangi.
Pierwszy tydzień z treningami Yates'a zakończony. Jutro regeneracja. Jeszcze tydzień i zrobię pomiary i zważę się. Na razie tego unikam aby nie wpływać negatywnie na nastawienie.

Odnośnie pomiarów - też unikam obecnie pomiarów skoro mam nieregularny trening - pozytywne nastawienie jest mega ważne !

Dla mnie tez bardzo ważne. Kiedyś nie widząc efektów po dwóch treningach odechciewało mi się wogóle ćwiczyć.

jezoo

Dla mnie tez bardzo ważne. Kiedyś nie widząc efektów po dwóch treningach odechciewało mi się wogóle ćwiczyć.

Każde dluższe odstępstwo od diety spowalnia osiągnięcie moich celów.... zresztą w ogóle tryb życia odgrywa dużą rolę. Zastanawiam się jednak jak to jest, że niektórzy ćwiczą w nocy... niewiele śpią, a sylwetka mega

Czasami to przy pomocy z zewnątrz przez igiełkę. Czasami jak się kocha to co się robi to nigdy nie jest się stratnym. dla nas ważniejsze są rodziny, praca, dom i tu poświęcamy więcej energii.

Nigdy nie jest się stratnym i styranym. To jest pozytywne uzależnienie

Dzisiaj ruszyło drugie kółko treningowe. Nie wiem dlaczego ale miałem dzisiaj dużo siły - dzień na bicie rekordów ale na to przyjdzie pora. Może przez to, że zmieniłem kreatynę bo nic innego nie zmieniło się w suplach i diecie.
Zestaw na dziś barki i tricepsy taki, jak ostatnio tylko zwiększyłem trochę ciężary. Liczby w nawiasach to wyniki z ubiegłego tygodnia - ta liczba pozostanie stała aż do zmiany ćwiczeń. Powtórzenia zmieniły się tylko w kilku seriach o jedno w górę lub w dół. Nadal nie stosuję powtórzeń oszukanych jakby kogoś to interesowało

Barki i tricepsy.
Wyciskanie sztangi stojąc: 10x32,5(30)kg; 10x42,5(40)kg; 9x60(57)kg
Wznosy hantli bokiem siedząc: 10x12(10)kg; 8x15kg
Wznosy jednorącz bokiem na wyciągu dolnym: 10x5kg; 7x10(8)kg
Wznosy ramion z hantlami do tyłu w lekkim opadzie: 15x25(15)kg; 10(9)x45kg

Wyprosty ramion na wyciągu górnym: 15x15(13)kg; 15x20(18)kg; 9x30(28)kg
Francuskie ze sztangą stojąc: 15x20(15)kg; 10x30(28)kg
Wyprosty ramion bokiem jednorącz na wyciągu górnym: 15x8(5)kg; 7x12,5(10)kg

Zrobiłem na rozgrzewkę ćwiczenie do konkursu Mastiego. Przy pierwszym powtórzeniu sztanga spadła mi z barków i zaczęła się obracać - dobrze, że to tylko 20kg.

Kolejny trening pleców za mną.
Ściąganie drążka podchwytem: 15x35(30)kg; 15x45(40)kg; 9x50(47)kg
Wiosło sztangą nachwytem: 16x48(38)kg; 10x62(57)kg
Wiosło w poziomie w siadzie, chwyt neutralny: 15x30(27)kg; 10x42,5(37)kg
Martwy ciąg: 15x82(77)kg; 7x122(112)kg

Po treningu zrobiłem próbę do konkursu z Hack przysiadem.



Była jeszcze próba pod 100kg ale mało estetycznie to wyglądało więc nie wrzucam filmiku. Nie miałem już siły trzymać sztangi. Zmienię sztangę to już będzie trochę lepiej.

Dzisiaj kolejny trening klatki piersiowej i bicepsów
wyciskanie hantli skos dodatni (30 stopni): 15x22,5(20)kg; 14x32(25); 9(7)x35
wyciskanie sztangi na płaskiej: 12x57(52); 9x77(72)
wyciskanie hantli równolegle złączonych: 12x17,5(15); 9(8)x22,5(20)
rozpiętki na płaskiej: 12x13,25(12); 9x17,5(15)

uginanie ramion z hantlami siedząc (skos z supinacją): 15x12(10); 11x15(12); 7(6)x16,25(15)
uginanie stojąc sztangą łamaną: 13(12)x20(28); 8x35(33)
modlitewnik, hantla jednorącz bokiem: 10x12(10); 7x13,25(12)

Trening mimo, że po jednym małym posiłku był dla mnie bardzo zadowalający. Po dokładałem trochę obciążenia prawie we wszystkich seriach - widać trochę siły na plus. Pompa w klatce była taka, że nie mogłem się nawet spiąć i nie biorę jeszcze żadnych pomperów - cała suplementacja na razie białko, gainer, kreatyna z tauryną, witaminy, omega 3-6-9, ashwagandha, żen-szeń i maca.
Wizualnie zmian na chwilę obecną nie zauważyłem oprócz kolejnego rozstępu na udzie po zadaniach konkursowych Mastiego :'-(, ale mam już sprawdzony sposób na świeże rozstępy więc nie martwię się zbytnio. Lepsze jest tylko ubicie, smalcu nie przybyło, chociaż poczekam na wymiary to będę mógł powiedzieć coś więcej.

Dzisiaj miał być trening nóg ale wciągnęły mnie Zerchery i siłowa forma terapii wstrząsowej od MvF16 Czworogłowy uda co prawda zrobiłem ale to nie tak jak miało być. Jutro nadrobię dwugłowy i łydki.
Ogólnie zrobiłem 4 serie Zerchera po 5 powtórzeń od 52kg do 102kg i 4 próby na pobicie rekordu ale nie poszło. Słaby chwyt i 127 kg mnie pokonało. A jak się już udało podnieść sztangę to krzywo ułożyłem na kolanach i musiałem odpuścić :'-(
Do tego 4 serie po 3 powt. ze sztangą 50kg Stand-Push-Squat - nazwę wymyśliłem na treningu

Pierwsze pomiary od dwóch tygodni. Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze 1kg na wadze więcej i 0,5 cm w pasie mniej. Liczyłem, że mnie trochę podleje bo wpadały słodkości prawie codziennie Resztę pomiarów wrzucę trochę później. Zobaczymy czy to masa mięśniowa czy jedzenie zalegające w jelitach.