SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula w remoncie part 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 87253

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
ja nie panikuje, stwierdzam fakt
to nie jest tak, z ejest zle,ale jest gorzej niz było
chociaz ja dostrzegam tez zalety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Miss,no teraz nie trzymałam krótko, ale ciężko mi liczyć w kalkulatorze, bo nie miałam takiej możliwości: lipiec był dla mnie bardzo gorączkowy i pełny imprez, więc i makro musiałam modyfikować. w zasadzie jadłam intuicyjnie, ale wg zasad sugerowanych przez Kasię.
teraz zrobiłam rachunek sumienia, i oprócz ok 3 kg warzyw (wcale nie przesadzam), w niedziele zjadlamza dużo serków (byłam w trasie, więc najłatwiej mi tak podbić białko, no wafle ryżowe, jakis batonik białkowy, no i normalna kolacja. w poniedziałek mogłam przesadzić z węglami dodatkowo przez ziemniaki (nie mam do nich oka) i owoce. w środę z kolei przegrzałam tłuszcze, bo zjadłam za dużo boczku.dodatkowo jakiś batonik z legalcakes i tak się zbierało...
plus jak mówię, prkatycznie nic nie robię,nie jestem aktywna, więc kcal wychodzą na plusie
Night, fotki nie widziałeś,bo publikuję tylko te,na których dobrze wyglądam

no ale to by było tyle z marudzenia o makro.
dziś zrobiłam ostatni trening na siłowni. jutro pójde albo na rolki albo jeszcze przetestuję gumy treningowe, zobaczę jak mi będzie szło....pakowanie...walizek

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
A o jakiej Kasi mowa ?

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
nasz forumowy Crewliq. ale juz od jakiegoś czasu nie widziałam, żeby się udzielała

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Pakowanie to też niekiedy niezły trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ok, więc dotarłam do szwajcarii cała i zdrowa.

....a w pokoju takiego szatana .


więc jak coś to będzie grane poranne kardio....

pomimo przerwy w treningach, na brak aktywności nie narzekam. niewiele się zmieni: będę mogła chodzić na siłownię za free, aczkolwiek to jest bardziej taki fintess club, gdzie nie pizga sie ciężarami. może mi wystarczy. dużo jeździmy na rowerze (np. na zakupy), odprowadzam dziewczynki do szkoły na piechotę iza nimi biegam, więc ciągle jestem w ruchu, także o aktywność się nie mam co martwić.

gorzej z dietą...jemy zupełnie inaczej: po pierwsze, są to raczej 3 posiłki, a nie 4 jak do tej pory. no i to jest kuchnia przeciętnego kowalskiego, który myśli, że je zdrowo. na śniadanie wjeżdżają kanapki ze słodkimi smarowidłami. najzdrowsze z tego wszystkiego jest miód . a jak nie kanapki to czekoladowe płatki lub gotowe musli. na drugie śniadanie dziewczynki dostają zbożowe batoniki..... na obiad z kolei wjeżdża rafinowany ryż lub makaron oraz salatka z warzyw. nakolację też jakieś owoce, kanapki, nabiał.

także, mam problem z bialkiem. mówiłam, że przynajmniej raz dziennie muszę jeść mięso. w przeciwieństwie do nich, oni jedzą maksymalnie 2x w tygodniu! są trochę zdziwieni, ale mówiłam, że jednak muszę jeść więcej mięsa, bo to dla mnie najlepsze źródło białka. sa trochę zdziwieni, ale akceptują to. wlaściwie zapomniałam, że ludzie nie jedzą tyle mięsa. chciałam tylko uniknąć jedzenia białych kluchów i chleba, więc powiedziałam, że nie jem glutenu...więć dostałam kluchy z mąki kukurydzianej. damn, moglam po prostu powiedzieć, ze nie jem rafinowanych produktów zbożowych i słodyczy.
jedząteż o wiele mniej niskokalorycznych warzyw,tych "zielonych".

na razie mam taką strategię, że rano jem omlet z 3 dużych jajek, na obiad przygotowuję sobie duży kawał mięsa, a na kolację to co oni,a wieczorem dopijam sobie białko. pi razy drzwi, wyjdzie z tego 100g. no trudno, nie są to najlepsze źródła. będe musiała codziennie jeść nabiał, żeby utrzymać podaż.



Zmieniony przez - kebula w dniu 2017-08-19 14:33:07
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1063 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 18088
kebula
ok, więc dotarłam do szwajcarii cała i zdrowa.

....a w pokoju takiego szatana .


więc jak coś to będzie grane poranne kardio....

pomimo przerwy w treningach, na brak aktywności nie narzekam. niewiele się zmieni: będę mogła chodzić na siłownię za free, aczkolwiek to jest bardziej taki fintess club, gdzie nie pizga sie ciężarami. może mi wystarczy. dużo jeździmy na rowerze (np. na zakupy), odprowadzam dziewczynki do szkoły na piechotę iza nimi biegam, więc ciągle jestem w ruchu, także o aktywność się nie mam co martwić.

gorzej z dietą...jemy zupełnie inaczej: po pierwsze, są to raczej 3 posiłki, a nie 4 jak do tej pory. no i to jest kuchnia przeciętnego kowalskiego, który myśli, że je zdrowo. na śniadanie wjeżdżają kanapki ze słodkimi smarowidłami. najzdrowsze z tego wszystkiego jest miód . a jak nie kanapki to czekoladowe płatki lub gotowe musli. na drugie śniadanie dziewczynki dostają zbożowe batoniki..... na obiad z kolei wjeżdża rafinowany ryż lub makaron oraz salatka z warzyw. nakolację też jakieś owoce, kanapki, nabiał.

także, mam problem z bialkiem. mówiłam, że przynajmniej raz dziennie muszę jeść mięso. w przeciwieństwie do nich, oni jedzą maksymalnie 2x w tygodniu! są trochę zdziwieni, ale mówiłam, że jednak muszę jeść więcej mięsa, bo to dla mnie najlepsze źródło białka. sa trochę zdziwieni, ale akceptują to. wlaściwie zapomniałam, że ludzie nie jedzą tyle mięsa. chciałam tylko uniknąć jedzenia białych kluchów i chleba, więc powiedziałam, że nie jem glutenu...więć dostałam kluchy z mąki kukurydzianej. damn, moglam po prostu powiedzieć, ze nie jem rafinowanych produktów zbożowych i słodyczy.
jedząteż o wiele mniej niskokalorycznych warzyw,tych "zielonych".

na razie mam taką strategię, że rano jem omlet z 3 dużych jajek, na obiad przygotowuję sobie duży kawał mięsa, a na kolację to co oni,a wieczorem dopijam sobie białko. pi razy drzwi, wyjdzie z tego 100g. no trudno, nie są to najlepsze źródła. będe musiała codziennie jeść nabiał, żeby utrzymać podaż.




Zmieniony przez - kebula w dniu 2017-08-19 14:33:07

Trzymam za Ciebie kciuki ! ;) Mam nadzieję,że Twoja sylwetka nie ulegnie zbyt dużym zmianą. Przechodziłam to,ale skończyło się dużym wychudzeniem a później otyłością ha :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
W jakimś większym miescie jesteś czy to jakaś wioseczka ?

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Kebula, trzymaj się Przesyłam porcję indora, haha
Ja z jednego końca świata wylądowałam zaraz na drugim, gdzie zupełnie inaczej się je, więc całkowicie rozumiem Twoje kombinacje. My jeszcze mieszkaliśmy w hotelach, bez możliwości gotowania, z dojazdami do sklepów całkowicie uzależnionymi od tamtejszych mieszkańców (i tak kilka miesięcy w sumie), także jedzenie rozjechało mi się zupełnie

Pewnie masz tam pięknie, co?

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
miasteczko, całe 5 tys mieszkanców . ale takie miasteczka są bardzo blisko siebie, granice sa mocno zatarte.

owszem, jest bardzo ładnie. mam tez kilka foteczek, a jakże tylko musiciepoćwiczyć szyje, bo nie wiem dlaczego, ale mi je obraca. inna sprawa, że mój telefon to raczej kalkulator i nie miałam za bardzo czasu, ale pewnie pospamuję do czasu do czasu, boformą to się pewnie nieprędko pochwalę przy takiej diecie










2

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Miesiączka

Następny temat

Masa czy redukcja?

WHEY premium