BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
No to z tymi plecami tak nieciekawie. Z bólem to ciężko o porządny trening. mało tego ciężko normalnie funkcjonować i w codziennych obowiązkach.
...
Napisał(a)
Progressy są ładne, dużo cm za Tobą! :)
A staniki... Jeszcze trochę redukcji i mi bandaż wystarczy
A staniki... Jeszcze trochę redukcji i mi bandaż wystarczy
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
...
Napisał(a)
Lexi_Progressy są ładne, dużo cm za Tobą! :)
A staniki... Jeszcze trochę redukcji i mi bandaż wystarczy
Duzo cm na minusie - i oby tak dalej Szczerze – nie miałbym nic przeciwko małemu biustowi! Ile fajnych kiecek można by nosić… A tak wydaję fortunę na staniki żeby wyglądać jako-tako.
Wczorajszy dzień zdecydowanie lepszy – więcej energii, plecy sporo lepiej.
Za to ręka/ramię – ja już serio nie nadążam o co chodzi z ta ręką! Bol nadal jest – jedynie w kiedy np. Naciskam nadgarstkiem o stol – wtedy boli w okolicach łokcia plus teraz wyżej, w mięśniu naramiennym. Nosz kurka! Musze to ogarnąć z fizjo, bo z malej drobnostki która trochę olałam robi się problem.
Wczoraj po pracy poszłam na siłkę – 45 min marszu na bieżni pod górkę. Tak bardzo na spokojnie, bardziej dla komfortu psychicznego (Do czego to doszło! Leń kanapowy chyba powoli znika!)
Micha nadal wg starych schematów – plus dorzucam świeże soki (głównie warzywne – czuję że potrzebuję witaminek). Ogólnie mam wrażenie ze taki mały reset bez liczenia dobrze mi zrobi i jak wreszcie zacznę porządny trening łatwiej będzie się spiąć i znów liczyć do co grama
@ tuż, tuż. Obwody nawet w dół o dziwo ale waga ni drgnie – klasyk. Cieszy mnie szczególnie odrobina mniej w talii. Hurra.
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
...
Napisał(a)
Może wystarczy zaktywować rotatory, które pociągnął kość ramienną na właściwe miejsce w stawie ramiennym i znikną problemy. Spróbuj zaktywować z jedną dwiema seriami rotatory i później zrób próbę czy nadal boli tak samo i daj znać co i jak.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Teapot
Duzo cm na minusie - i oby tak dalej Szczerze – nie miałbym nic przeciwko małemu biustowi! Ile fajnych kiecek można by nosić… A tak wydaję fortunę na staniki żeby wyglądać jako-tako.
Ja też wydaję fortunę, żeby jako tako wyglądać - gąbka w nich nie jest tania.
1
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
...
Napisał(a)
Cześć czołem! Właśnie siedzę sobie w pracy i dokuczają mi domsy Aż mi się buzia sama śmieje, bo tęskniłam za tym uczuciem!
Mój trening nadal nie jest na 100% - plecy nadal czuję aczkolwiek jest lepiej.
Po Twojej sugestii Night zgłębiłam temat rotatorów i musze powiedzieć że faktycznie poczułam różnicę – nadal cos tam jest nie tak, ale dyskomfort zmniejszył się o dobre 50%. Widać światełko w tunelu.
Piątek 11/08/2017 - DT – trochę cardio i radosny miszmasz ćwiczeń zebranych z moich dwóch starych treningów. Micha czysta.
Sobota 12/08/2017 - DNT – moje urodziny Musze powiedzieć, ze luby stanął na wysokości zadania i był to naprawdę cudowny dzień. Miała być plaża – ale się zachmurzyło i spontanicznie poszliśmy do kina (‘Wind River’ – polecam bardzo!). Dostałam śliczną biżuterię (ślubne kolczyki mam już dzięki temu z głowy!) i kupiliśmy wypasiony odkurzacz. I kurka z tego odkurzacza cieszę się bardziej niż z błyskotki – chyba to oznaka bycia dorosłym! Wreszcie coś co pomoże mi ogarnąć te kocie kłaki
Micha – urodzinowa: śniadaniowy burger z pulled pork, jajem i bekonem (o mamuniu! Jakie to było pyszne!), później jakieś pomarańcze i dopiero kolacja z lubym i przyszłym teściem. Pyszne włoskie żarełko, sporo wina i nawet deser. Fajnie było poświętować
Jako ze wina było naprawdę sporo to Niedziela 13/08/2017 była zdecydowanie DNT.
Współlokatorka wyciągnęła mnie na plażę – trochę chłodnawo (ok 20 stopni) ale pierwsze opalanie w sezonie zaliczone! Oficjalnie mieszczę się (i to ładnie!) w bikini które nosiłam ważąc prawie 10 kg mniej. Ot zagadka!
Micha pewnie mogłaby być lepsza jakościowo, ale nie było obżarstwa.
Nadal jestem przed @ i mimo ok 1 cm na plusie wszędzie w obwodach to tak patrzę w lustro i czuję, że jest ładniej. Wagowo nadal bez zmian.
Poniedziałek 14/08/2017 - DT
Micha ładna – wg starego schematu. Omlecik, tuńczyk na lunch i łosoś na kolacje.
Trening nadal misz-masz, ale trochę bardziej zorganizowany.
0. Rozgrzewka
1. RDL 3x10 (30kg, 30kg, 30kg)
2. Goblet z piłką 8kg 3x15
3. Bułgary 3x10 na noge (cc, 5kg, 5kg)
4. Glute bridge 3x20 (40kg, 40kg, 40kg)
bylo lekko i aż moja znajoma trenerka się spytała co ja robię - ale fizjo kazala zmniejszyc ciezary to zmniejszylam I w sumie bylo ciekawie - z duzo mniejszym ciezarem skupilam sie porzadnie na zaangazowaniu posladkow... umeczylam sie niesamowicie.
5. Wyciskanie na skosnej 3x15 (5kg, 6kg, 6kg)
6. Wyciskanie siedząc 3x15 (5kg, 5kg, 5kg)
7. Freeform board 15, 10, 10 + plank
+ 30 min na bieżni pod górkę.
Micha dzis podobnie jak wczoraj tylko kurczak zamiast tunczyka :)
Mój trening nadal nie jest na 100% - plecy nadal czuję aczkolwiek jest lepiej.
Po Twojej sugestii Night zgłębiłam temat rotatorów i musze powiedzieć że faktycznie poczułam różnicę – nadal cos tam jest nie tak, ale dyskomfort zmniejszył się o dobre 50%. Widać światełko w tunelu.
Piątek 11/08/2017 - DT – trochę cardio i radosny miszmasz ćwiczeń zebranych z moich dwóch starych treningów. Micha czysta.
Sobota 12/08/2017 - DNT – moje urodziny Musze powiedzieć, ze luby stanął na wysokości zadania i był to naprawdę cudowny dzień. Miała być plaża – ale się zachmurzyło i spontanicznie poszliśmy do kina (‘Wind River’ – polecam bardzo!). Dostałam śliczną biżuterię (ślubne kolczyki mam już dzięki temu z głowy!) i kupiliśmy wypasiony odkurzacz. I kurka z tego odkurzacza cieszę się bardziej niż z błyskotki – chyba to oznaka bycia dorosłym! Wreszcie coś co pomoże mi ogarnąć te kocie kłaki
Micha – urodzinowa: śniadaniowy burger z pulled pork, jajem i bekonem (o mamuniu! Jakie to było pyszne!), później jakieś pomarańcze i dopiero kolacja z lubym i przyszłym teściem. Pyszne włoskie żarełko, sporo wina i nawet deser. Fajnie było poświętować
Jako ze wina było naprawdę sporo to Niedziela 13/08/2017 była zdecydowanie DNT.
Współlokatorka wyciągnęła mnie na plażę – trochę chłodnawo (ok 20 stopni) ale pierwsze opalanie w sezonie zaliczone! Oficjalnie mieszczę się (i to ładnie!) w bikini które nosiłam ważąc prawie 10 kg mniej. Ot zagadka!
Micha pewnie mogłaby być lepsza jakościowo, ale nie było obżarstwa.
Nadal jestem przed @ i mimo ok 1 cm na plusie wszędzie w obwodach to tak patrzę w lustro i czuję, że jest ładniej. Wagowo nadal bez zmian.
Poniedziałek 14/08/2017 - DT
Micha ładna – wg starego schematu. Omlecik, tuńczyk na lunch i łosoś na kolacje.
Trening nadal misz-masz, ale trochę bardziej zorganizowany.
0. Rozgrzewka
1. RDL 3x10 (30kg, 30kg, 30kg)
2. Goblet z piłką 8kg 3x15
3. Bułgary 3x10 na noge (cc, 5kg, 5kg)
4. Glute bridge 3x20 (40kg, 40kg, 40kg)
bylo lekko i aż moja znajoma trenerka się spytała co ja robię - ale fizjo kazala zmniejszyc ciezary to zmniejszylam I w sumie bylo ciekawie - z duzo mniejszym ciezarem skupilam sie porzadnie na zaangazowaniu posladkow... umeczylam sie niesamowicie.
5. Wyciskanie na skosnej 3x15 (5kg, 6kg, 6kg)
6. Wyciskanie siedząc 3x15 (5kg, 5kg, 5kg)
7. Freeform board 15, 10, 10 + plank
+ 30 min na bieżni pod górkę.
Micha dzis podobnie jak wczoraj tylko kurczak zamiast tunczyka :)
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
...
Napisał(a)
Super, że coraz lepiej się czujesz ^^ i spóźnione życzonka urodzinowe
Z tym glutem, to zawsze możesz sobie innym położeniem nóg i stóp utrudniać. Wcale nie jest powiedziane, że bez dużych kg ćwiczenie nic nie zdziała Ważne, żeby poślady mieć spięte i myśleć o nich cały czas, caaaaaaaaały czas
Ujędrniasz się, zatem będziesz tylko smuklejsza
Zmieniony przez - misworld w dniu 2017-08-15 09:25:37
Z tym glutem, to zawsze możesz sobie innym położeniem nóg i stóp utrudniać. Wcale nie jest powiedziane, że bez dużych kg ćwiczenie nic nie zdziała Ważne, żeby poślady mieć spięte i myśleć o nich cały czas, caaaaaaaaały czas
Ujędrniasz się, zatem będziesz tylko smuklejsza
Zmieniony przez - misworld w dniu 2017-08-15 09:25:37
1
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Wszystkiego najlepszego Tea. Spełnienia marzeń i sukcesów (absolutnie w każdej dziedzinie życia)!!
1
...
Napisał(a)
Spoznione sto lat Tea's.
Tez mialam i nadal mam radoche z odkurzacza. Kto by pomyslal, ze tak mozna sie cieszyc, ze mieszkanie jest dobrze odkurzone.
Zmieniony przez - Domi Nz w dniu 16/08/2017 2:15:28 a.m.
Tez mialam i nadal mam radoche z odkurzacza. Kto by pomyslal, ze tak mozna sie cieszyc, ze mieszkanie jest dobrze odkurzone.
Zmieniony przez - Domi Nz w dniu 16/08/2017 2:15:28 a.m.
1
...
Napisał(a)
No spóźnione życzenia urodzinowe i ode mnie - 100 lat, spełnienia marzeń, samych sukcesów i mnóstwa radości na co dzień. Cieszę się też ze moja sugestia z tymi rotatorami coś pomogła. Teraz oprócz tych ćwiczeń na rotatory przyjrzyj się też czy nie ma dużej dysproporcji w objętości treningu, obciążeniach itd. w kwestii treningu klatki piersiowej i mięśni górnej części grzbietu. Nierównowaga w tej kwestii może mocno wpływać właśnie na bolesność i to nie koniecznie tylko barku. Wszystko przez nerwy które w tamtędy przechodzą i idą dalej do ramienia i dłoni.
1
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Poprzedni temat
System w treningach
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- ...
- 120
Następny temat
Czym zastąpić orzeczy - tłuszcze?
Polecane artykuły