[BLOG] padme

A dzis checi wieksze po tym odpoczynku? czasem trzeba zrobic przerwe, bywa, ze treningi na sile koncza sie urazem. Ja na szczescie teraz mam mega motywacje, udalo sie naladowac po MP w Kielcach a jeszcze pogoda wraca, a przynajmniej dzis w Krk, wlasnie gdzeje sie na balkonie, potem odpale grilla elektr

Jedzenie ladne, co Ty znowu chcesz

O,a Ty z Ladka widze! Ziemia Klodzka jest cudowna, zazdroszcze lokalizacji!

:) nie, nie z Lądka. ten Lądek dla jaj wpisałam, bo jak profil wypełniałam to mi nie chciało mojego miasta łynąć. to tak w nawiązaniu do cytatu z misia ten Lądek wpisałam "nie ma takiego miasta jak Londyn jest tylko Lądek zdrój"


A tak naprawdę to z Lodzi jestem :) Co by też filmowo było:


Ale Krakow piękne miasto. Uwielbiam Kazimierz bardzo, bo ma taki klimat fajny.
Po wypoczynku parę dni chęci na szczęście wróciły. Co pare miechów, średnio 3-4 taki mi się własnie leń włacza, którego przeczekać po prostu trzeba :)

Aaa w ten sposob
Niemniej jednak polecam te rejony na wakacje bo wg mnie fajniejsze np od Bieszczad

Z Lodzia mam wspomnienie takie, ze jak jechalem nad morze na motocyklu, to prawie utonalem tam, tak lalo Kiedys moze uda sie poznac to miasto w milszych okolicznosciach

3 dni to żaden leń. To normalne . A w Łodzi wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłam.

@Czawaj - byłam w tamtych rejonach na wakacjach 2 lata temu. coś się tam przy okazji udało zobaczyć i masz rację -zdecydowanie warto. na mnie chyba największe wrażenie to kompleks sztolni walimskich zrobił.
IMHO ciężko o poznanie Łodzi w miłych okolicznościach.

@Głodzilla - uwierz mi, że niewiele straciłaś :)

12/05 - DT

dzień wyjątkowo pechowy dla mnie. miałam dziś wolne na załatwianie różnych spraw 'urzędowych'. ze względu na fajną pogodę, chciałam do miejsc docelowych dotrzeć rowerem. Jakie było moje zdziwienie gdy po otworzeniu dziś z rana drzwi piwnicy okazało się, że ktoś mi rower ukradł.
ehh szkoda mi niesamowicie, bo miał ten rower dla mnie dużą wartość sentymentalną :(




NOGI:
1. Przysiad bułgarski 5x12 +1max
7/7/7/9,5/9,5/4,5x16
7/7/7/7/7/4,5x17
9,5/9,5/9,5/9,5/4,5x21 (do tej pory 4x12 + 1max)
9,5/9,5/9,5/9,5/4,5x19
9,5/9,5/9,5/9,5/4,5x17
9,5/9,5/9,5/9,5/ccx24
7/7/9,5/9,5/ccx23
7/7/7/7/ccx24

2. Przysiad wykroczny 5x12 +1max
12/12/12/13,25/13,25/4,5x18
12/12/12/12/12/4,5x18
14,5/14,5/14,5/14,5/4,5x20 (do tej pory 4x12 + 1max)
13,25/13,25/13,25/13,25/4,5x20
12/12/12/12/4,5x20
10,75/10,75/10,75/10,75/4,5x21
9,5/9,5/9,5/9,5/4,5x20
7/7/7/7/4,5x18

3. barbell glute bridge 6x12 + izometria 30s.
62,5/62,5/62,5/62,5/62,5/62,5
60/60/60/60/60/60
60/60/60/60/60/60
60/60/60/60/60/60
60/60/60/60/60/60
60/60/60/60/60/60
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
55/55/55/55/55/55

4. RDL 5x10+1x15
(r.30x10 40x10) 55/55/55/55/55/40
(r.30x10 40x10) 55/60/62,5/65/45 (do tej pory zakres 4x10+1x5)
(r.30x10 40x10) 55/60/62,5/62,5/45
(r.30x10 40x10) 55/60/60/60/45
(r.30x10 40x10) 55/57,5/60/60/40
(r.30x10 40x10) 55/55/57,5/57,5/40
(r.30x10 40x10) 55/55/55/55/40
(r.30x10 40x10) 50/50/55/55/40


5. Chodznie z gumą na boki 4xmax
55/52/53/52
55/53/53/50
53/50/48/50
50/48/46/48
46/44/46 (do tej pory 3xmax)
47/44/45
4x20 (do tej pory chodzenie z guma na boki 4x20 (na stronę) + odwodzenie /przywodzenie nogi (guma) 4x20 (na nogę)
4x20


6. wspięcia na palce stojąc 3x30
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg
40kg/40kg/40kg

+ ćwiczenia na rotatory

#
trening udany, choć wpuściłam się w maliny nieco. w rdlu dorzuciłam serię (ale też zeszłam z obciązenia), tydz. temu doszły tez serie w bułgarach i wykrocznym, co razem sprawiło ze trenign był zdecydowanie zbyt długi/zbyt mnie objętość przytłoczyła. za tydz. poucinam nieco w powtórzeniach w większości ćwiczeń gdzieś z 12 na 10 lub 8.

foty - dzisiejszy obiad - zupa z dyni + dorsz, szparagi i bataty z piekarnika.

Sztolnie to wyzej troszke, w kompleksie Riese, to musze zobaczyc na pewno, moze w tym roku Zamek Ksiaz bylem natomiast z tego rejonu i super. Zas w samej Kotlinie Klodzkiej polecam jaskinie niedzwiedzia, kopalnie zlota i uranu, bledne skaly i szczeliniec

Oj z rowerem wspolczuje... A propos rowerow, wczoraj na szwagra auto najechalo, na szczescie nic sie nie stalo, ale rower zniszczony.

Trening ogolnie wyglada na mocny i objetosciowy

Na talerzu znow kolorowo i smacznie, ladnie podane, na zdrowie!

Padme tak mi przykro z powodu tej kradzieży draństwo!

Ja w Zamku Książ miałam studniówkę przykra sprawa z tym rowerem doskonale rozumiem tę wartość sentymentalna

to prawda, zamek książ wymiata. szkoda tylko, że tak się z nim stało jak się stało w ostatnim stuleciu (przebudowy, rozgrabienia, pożar). Glodzilla, miejsce na studniówkę miałaś naprawdę fajne ;)

Czawaj - najważniejsze że się szwagrowi nic nie stało. w każdym razie samemu będąc (do niedawna) rowerzystą, jak widziałam jak niektórzy kierowcy jeżdzą, to krew mnie zalewała. między innymi dlatego nigdy nie zdecydowałam się wybrać do pracy rowerem, choć miałam ochotę wiele razy (dystans ok. 10 km ale bez ścieżek rowerowych co było głównym powodem).

no a z rowerem to lipa i tyle, nic się nie zrobi.

13/05 - DNT
14/05 - DT

Push


1. przysiad klasyczny (odwrócona piramida)
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x8/57,5x8/60x7/55x8/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x8/57,5x6/60x6/55x8/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x7/57,5x6/60x5/55x7/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/55x6/57,5x6/60x4/55x6/50x10/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x8/57,5x7/60x2/52,5x8/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x8/57,5x6/52,5x8/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x7/57,5x5/52,5x7/50x8/45x12/40x14
10(gryf)x15/35x9/40x7/45x5/50x3/52,5x6/57,5x5/52,5x6/50x8/45x12/40x13
10(gryf)x15/30x9/35x7/40x5/45x3/50x6/55x5/50x6/45x8/40x16/35x15

2. hip thrust 5x12 + izometria 25s.
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
57,5/57,5/57,5/57,5/57,5
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55
55/55/55/55/55

3. wyciskanie sztangielek na skosie 12/10/8/6/max
7/9,5/10,75/12/8,25x20
8,25/10,75/13,25/13,25/8,25x20 (do tej pory zakres powtórzeń 15/12/8/6/max)
8,25/9,5/13,25/13,25/8,25x22
8,25/9,5/13,25/13,25/8,25x20
7/9,5/13,25/13,25/8,25x20
9,5/10,75/12x10/13,25/8,25x18
9,5/10,75/12/13,25/7x24
8,25/9,5/10,75/12/7x26
7/8,25/9,5/12/7x28

4. wyciskanie sztangielek siedząc 12/12/12/12/max
7/7/7/7/5,75x16
5,75/7/10,75/10,75x8/7x14 (do tej pory neutralne wyciskanie sztangielek z zakresem 15/12/8/6/max)
5,75/7/10,75/10,75/7x16
4,5/7/10,75/12x4/7x14
7/8,25/9,5/10,75/7x17
7/8,25/9,5/10,75/7x15
7/8,25/9,5/10,75/7x15
7/8,25/9,5/10,75/7x16
7/8,25/9,5/10,75/7x15

5. francuz ze sztanga w leżeniu 15/10/8/8/max
12/15/17,5/17,5/0 (ostatniej serii brak)
12/15/17,5/17,5/12x19
12/15/17,5/17,5/12x22
12/15/17,5/17,5/12x20
12/15/17,5/17,5/12x21
12/15/17,5/17,5/12x18
12/15/15/17,5/12x18
12/15/15/15/12x22
12/15/15/15/12x17

6. brzuch
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
wznosy nóg na ławce skośnej 4x20
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10
pike 4x10

#
co do treningu mam następujące, nie wiem czy słuszne spostrzeżenia:
- w piramidzie powoli dochodzę do kresu swoich możliwości - nie jestem pewna czy będę piramidę jeszcze ciągnąć. albo wywalę jakąś serię, albo objętość już jest za duża z lekka. zobaczę za tydzień
- zmiana w wyciskaniu sztangielek - podobna jak w niektórych poprzednich ćwiczeniach z planu - czyli zmiana zakresu i zejście z ciężaru - przyczyna jest taka, że powoli trafiam tutaj na ścianę już
- zmiana również w neutralnym wyciskaniu na barki - na zwykłe wyciskanie siedząc - zmiana zakresu powtórzeń na dosyć wysoki i zejście z ciężaru - gdzieś mi się obiło o uszy że barki lubią dużo powtórzeń i niezbyt wyżyłowany ciężar, to doszłam do wniosku że nie będę się na siłę już szarpać z 12stoma kilogramami na 3 czy cztery powtórzenia (w neutralnym).

Na początek w piramidzie daj serie wprowadzające/rozgrzewkowe na niski zakres np 3 powtórzenia we wszystkich i zobacz wtedy jak pójdzie "zabawa".