[BLOG] padme

O, widzę że się szykują świetne atrakcje Trening, zawody... super Trzymam kciuki. Też mam bieg w sobotę

Nightingal - to ja już Cię może nie straszę, bo Cię już zupełnie wystraszę i z treningu mi uciekniesz :) a tego bym nie chciała :)

Viki - dzięki wielkie. trzymam również kciuki za Twój sobotni bieg i powodzenia Ci życzę!

Uff - bo już zaczynałem obgryzać paznokcie ze strachu. Z tego stresu mi kortyzol skoczył, i posiwiałem mocniej niż dotychczas. Nie wiem czy się pozbieram do piątku .

nightingal

Uff - bo już zaczynałem obgryzać paznokcie ze strachu. Z tego stresu mi kortyzol skoczył, i posiwiałem mocniej niż dotychczas. Nie wiem czy się pozbieram do piątku .

Ze stresu znikniesz do weekendu

rion10

nightingal

Uff - bo już zaczynałem obgryzać paznokcie ze strachu. Z tego stresu mi kortyzol skoczył, i posiwiałem mocniej niż dotychczas. Nie wiem czy się pozbieram do piątku .

Ze stresu znikniesz do weekendu

Zniknie i trening trica i góry grzbietu będę za Nightingala musiała robić ja. A Night będzie za to robił sweet focie dla odstresowania :)

...wypiska z ostatnich dni


21/08 - DNT
22/08 - biegowo
zrzut:



23/08 - pływacko
zrzut


już do soboty, poza treningiem siłowym z Nightingalem w pt., nie będę już robić nic z biegania/pływania/roweru.

#
podsumowując te moje śmieszne przygotowania, które trwały równy miesiąc to w statystykach przez ten czas wyszło tak mniej wiecej (pokonany dystans):

bieganie: 33 km
plywanie 10,95 km
rower - 132 km



z ciekawostek - na sylwetkę nie miało to żadnego wpływu. nie schudłam/nie przytyłam, obwodowo też stoję w miejscu. ale też trochę grillowanego ścierwa czy macdonalda wpadało przez ten czas i jakby sylwetka zeszła na drugi czy trzeci plan w tym czasie. kondycja wydaje mi się, ze zwłaszcza w bieganiu na plus. a też jej poprawa była głównym celem tych przygotowań.
reszta wyjdzie w praniu już za parę dni.












Zmieniony przez - Padme w dniu 8/23/2017 10:07:23 PM

Będzie dobrze - na razie zgłosiły się tylko 2 panie . Także ten - pudło się szykuje.

No wielki dzień się już zbliża ale ja też jestem dobrej myśli. Dasz z siebie wszystko potem trening z Nightem i fotorelacja

Sporo tego wyszło i tak
Pamiętajmy, że już nie mamy po 15-20lat, gdzie tylko się grało w piłkę, jeździło na rowerze itp i nabijało tysiące km
Są obowiązki i rzadko czas pozwala, a Ty to ładnie ogarnęłaś

Nightingal

Nie ma co zazdrościć - siłownia oldschool, sterylnie nie jest na pewno, kolorowo i przyjemnie też nie. A partner treningowy jest dość bezczelny i mało tolerancyjny

Idealnie jak dla mnie!

Powiem Ci że mnie czasem irytuje bałagan jaki zostawiają małolaty, niektóre maszyny kupione oczami a nie w oparciu o to jak czuje się na nich pracę mięśni oraz zepsute maszyny których naprawy trwają jakieś eony . Poza tym siłownia szyta na miarę dla mnie. Dużo sztangielek, przede wszystkim co dla mnie najważniejsze.