Dzis DT 5/14-21 - I etap v. 1.1
Napoje: woda, kawa, pepsi light
Suple: tranvit, Ca, D3+K, gotu kola, bacopa (rano), Mg, Zn, forskolin, ashwaganda (wieczorem)
Samopoczucie: ok, wieczorem wszystko odpuscilo
Grzechy: wieczorem baton zamiast kopca zarcia
W weekend wypada mi "3 dzien treningowy". Poczatkowo kombinowalam na niedziele, ale jakos sie zlozylo z czasem, znalazlam silke calkiem niedaleko czynna do 23.30 (cud z tym multisportem) i pojechalam.
Silownie zacna, wielka, w szatni procz suszarki tez prostownica do wlosow, multum maszyn i na tym sie skonczylo. Miejsce na wolne ciezary stosunkowo male (a po 21 zrobilo sie tam z 10 osob), tylko 3 duze sztangi, hantle co 2 kg, wiec spora improwizacja. Ale cos tam odbebnilam i dwojki czuje. Nogi spuchly.
Ogolne spostrzezenia - wszedzie siada mi chwyt, i w goblecie, i rumunie czuje, ze nogi by mogly, ino rece slabe. Ale cardio bylo
Dół, barki
1. goblet – 10/15/12/10/8
2) 10xcc/15x16kg/12x16kg/-/8x20kg - poruta z chwytem
1) 10xcc/15x16kg/12x16kg/10x16kg/-
2. bulgary – 15/12/10/8 (na nogę)
2) 10/10/10 - nie wiem czemu czuje mrowienie czy dretwienie w nodze zakrocznej, na prawej lepiej idzie niz na lewej
1) -
3. rumuński martwy – 4x15
2) 15x32kg/15x32kg/10x32kg/9x32kg - lapki slabe
1) 15x28kg/15x28kg/15x28kg/-
4. hip thrust – 20/20/20/20
2) 15x40kg/15x40kg/15x40kg/15x40kg - nie bylo pianki, na malej sztandze lamanej, skrocilam, bo bardziej bolalo od sztangi z przodu niz plonal zadek
1) 20x30kg/20x30kg/20x30kg/-
5a. wyciskanie siedząc – 15/12/10/8
2) 15x4kg/12x6kg/10x6kg/8x8kg
1) 15x4kg/12x4kg/10x6kg/8x7kg
5b. wznosy w opadzie (odwr. rozpiętki) – 15/12/10/8
2) 15x4kg/12x6kg/10x6kg/8x8kg
1) 15x4kg/12x4kg/10x6kg/8x7kg
6a. przyciąganie linek do twarzy (face pull) – 15/12/10/8
2) 15x3kg/12x6kg/10x6kg/8x6kg
1) -
6b. unoszenie sztangielek bokiem w górę – 15/12/10/8
2) juz nie chcialo mi sie od maszyny latac po hantle
1) -
8. interwały 15 min 6,5/10 km/h (2/1)