Pachoł - WSZYSTKO NA OPAK!

Tu jeszcze takie dwie

Bardzo fajna , estetyczna sylwetka. Wygląda naprawdę dobrze

13.11.16
Siema! Wczoraj nie dodałem wpisu, bo cały dzień nie było mnie w chacie.
Wyszedłem rano na trening o 8, później pojechałem od razu do Wrocławia i wróciłem o 2 do domu.
Nie będę opisywał jak to wyglądało wszystko, ale generalnie mega fajny dzień. Na noc trochę podjadłem, ale w porę się opamiętałem i ogarnąłem :D. Także jest kontrola!

Wczoraj poszły nogi, maxy pomierzone i od jutra ruszam z tematem. Plan planuję lecieć jakieś 3 miechy, jak będzie spoko to polecę dłużej. Co do sylwetki i diety to dokładniejsze cele ogarnę sobie wieczorem, bo póki co pęka mi łeb. Przejrzałem raporty od nowych podopiecznych i trochę roboty miałem i teraz mózg pulsuje haha. Resztę dokończę później.

Co do sylwetki to woda już zeszła, waga wróciła do normy czyli 81kg. W sam raz żeby zacząć planowany blok treningowy 'na czysto'. Absik i wszystko jest ładnie, więc jest na co patrzeć haha <samouwielbienie>, świruję oczywiście .

Dobra to na tyle, bo zaraz wylatuję na obiad do mamy, a potem na treningi personalne. Do jutra!

BPL-G

Bardzo fajna , estetyczna sylwetka. Wygląda naprawdę dobrze

Wielkie dzięki!

łapa siedzi
piknie

Było mega fajnie póki nie zaczęło sie jedzenie :(

Masz na myśli "póki nie zaczęłam rodzić" ?

pachol_123

Masz na myśli "póki nie zaczęłam rodzić" ?

Mam na myśli to , jak już nie mogłam oddychać ! :(

Poznajcie wszyscy leszcza(Klaudiaste_), który mówi, że lubi jeść a jak przychodzi co do czego to zje pare kawałeczków małej pizzy i przez resztę dnia stęka, że się nie może ruszać

15.11.16
Siema! Wczoraj nie było wpisu, bo poleciałem z żarciem znowu.. Ale ogólnie dzień był zaj**isty, jak i sam trening :D. No, ale to było wczoraj i do tego nie wracam bo od dziś jest nowy ja .

Ogarniam się z żarciem, mam założenia co do całej diety(w końcu) także mam cel i jest do czego dążyć. W ogarnięciu się pomogła mi też pewna osoba, która wiem, że to czyta i bardzo jej pragnę podziękować .

Jest pare też niuansów co do pracy i mojej przyszłej kariery na siłowni, ale o tym więcej napiszę jutro/czwartek kiedy będę miał już jasną sytuację :D.

Dziś w ch** mnie bolała noga, znowu kuśtykam, ale.. Nogi zrobiłem! Nie wiem, czy to był dobry pomysł(pewnie nie), no ale zobaczymy jutro .

Trening: DÓŁ CIAŁA I
1.Martwy ciąg klasyczny 8x70/5x100/3x110/5x120/5x135/8x150
2.Fronty 8x35/5x45/5x8 - 60kg
3.Glute ham raises 5x15 CC + 15kg pauza na górze 2-3 sekundy
4.Wyprosty nóg siedząc 15x49kg/ 3x15 - 59kg
5.Wspięcia na palce na suwnicy z pauzą 3x15 (nie wiem jaki ciężar)
6.Allahy 4x12 - 42kg

Dieta:
1.Przed treningiem: Ekler z bitą śmietaną, milka z masłem orzechowym(sztos!) jajecznica z kurczakiem i owsianką
2.Po treningu: budyń sernikowy z dyni, ryż, owoce i płatki + tosty