[BLOG] Trening i zdrowe podejście do diety by ryba266 fotki str. 63

Vacuum jest bardzo dobre ale to moze tez być wynik jedzenia bo sporo go masz więc to też może być przyczyna wywalonego brzucha.

Panie kolego co tutaj taka posucha i cisze w dzienniku ? Mam nadzieję, że tyrasz twardo a nie obijasz się

No planowane roztrenowanie w tym tygodniu Także delikatnie, ale nawet dobrze się to złożyło bo w pracy meksyk w tym tyg. Po całej Holandii mnie ciągają heh, jutro jeszcze mam jakieś kursy, a to zawsze stres jest Dodatkowo coś naciągnąłem w przedramieniu i trochę pobolewa, ale pracuję nad tym i na przyszły tydzień chyba będzie "gotowe". Także ten deload nawet dobrze że się trafił. Ze względu na mniejszy wydatek energetyczny dołożyłem troszkę kardio od razu po treningu siłowym. Tak żeby nie mieszać za bardzo z kaloriami.

A widzisz a dziś tak pomyślałem, że coś cicho u Ciebie to się kuruj i odpocznij choć trochę na tym deloadzie

No niestety. Niektórzy mogą tyrać cały czas i nic ich nie łapie. Ja niestety muszę co jakiś czas odpocząć inaczej się zajeżdżę. Tym bardziej że kalorii coraz mniej.

Ale właśnie trzeba wyciągać wnioski z takich sytuacji. Jeśli czujesz, że potrzebna jest przerwa to trzeba ją zastosować bo nie ma sensu na siłę trenować i się męczyć. Odpoczynek też dla ludzi

Hej
No wypocząłem przez ten tydzień i zregenerowałem się. Jedynie prawe przedramię jeszcze się do końca nie zregenerowało, ale z każdym dniem jest lepiej. Plan jest taki że najcięższe pulle zastąpię lżejszymi w nadchodzącym tygodniu, bo ból odczuwałem w sumie jedynie przy podciąganiu na drążku z obciążeniem. Najwyżej tutaj dam ściąganie drążka i nie będę dochodził do maxów. Zobaczę jeszcze jak będzie z uginaniem na biceps. Najwyżej zmniejszę ciężar w poniedziałek. Myślę że to jest kwestia jeszcze jednego tygodnia żeby dojść do pełnej sprawności z tym. Tylko kwestia żeby tego znowu nie przeciążyć.
Tak poza tym to czuję się wypoczęty i pełen sił, gotowy na kolejne tyranie.
Kursy mam już zaliczone, w pracy wszystko ogarnięte. Zapowiada się trochę ciszy i spokoju, także jest możliwość w pełni oddać się treningowi.

Pogadajmy trochę o żarciu Pyszne, zdrowe i nie przetworzone jedzenie jest bardzo ważną częścią naturalnej kulturystyki Jak już kiedyś pisałem jednym z plusów mieszkania w Holandii jest duży dostęp do świeżych ryb. Co piątek niedaleko miejsca gdzie mieszkam jest targ i można tam tanio kupić ryby i owoce morza. Jest tego naprawdę pełno i większości nie widziałem wcześniej i nie mam pojęcia jak się nazywają. Co tydzień idziemy na ten targ i kupujemy inną rybę na spróbowanie. W tym tygodniu padło na kurka czerwonego Nieduża pomarańczowa rybka:



Rybka usmażona na patelni grillowej do tego frytki i jakaś surówka.

tylko pozazdroscic
już wiemy kąd nick sie wziął

Hehe dzięki Nick dostałem sporo wcześniej. Miałem kiedyś dłuższy epizod zaraz po szkole pracowałem na kutrze rybackim i znajomi tak mnie zaczęli nazywać. Z początku średnio tą ksywkę lubiłem, a teraz już tak Jak przytyłem i byłem gruby to wołali "gruba ryba" hehe