Spacerowo dziś jakieś 7 km łącznie - praca -> dom + schładzanie po biegu.
Po pracy było grane bieganie, wyszło tak:
Gdzieś na trzecim kilometrze mały kryzys i minuta-dwie spaceru, tak to pozostałe km przetruchtane. Moje pierwsze 5 km (prawie) bez przerwy. Jak mi się już w głowie uspokoił chaos popracowy, to biegło się fajnie - psycha mogła lecieć dalej, ale organizm jeszcze nie nadąża. CDN.
Na wieczór jakieś 15-20 minut rolowania - tradycyjnie nogi (ze wskazaniem na dwójki i pasmo biodrowo-piszczelowe), do tego plecy i trochę mobilizacji z "Lamparta" - dwugłowe i pośladki.
Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-04-07 00:13:51
Szacuny
22959
Napisanych postów
11414
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
359549
Ja to dreptanie na razie traktuje jako sposob na rozruszanie, poprawe kondycji, spalenie dodatkowych kalorii i okazje do sprawdzenia czy dam rade. I jak wychodzi, to jest masa satysfakcji.
A kondycje/wytrzymalosc trzeba ruszyc, zeby w wakacje w gorach obylo sie bez zdychania i bieganie mi do tego fajnie pasuje. No i zajmuje jednak troche mniej czasu niz wycieczki na rozchodzenie po 20+ km. Latwiej wpasowac gdzies w tygodniu.
Czy mi sie spodoba na tyle, zeby zagoscic na stale w programie, to jeszcze nie wiem.
Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-04-07 09:24:33
Szacuny
22959
Napisanych postów
11414
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
359549
Rower tez lubie, ale w centrum miasta to srednio jest gdzie pojezdzic - sciezki jak sa, to oblegane, a w teren mam jednak kawalek. Zostaje bieganie i basen.
Szacuny
22959
Napisanych postów
11414
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
359549
Na pewno. Ale jednak jazda po miescie to za srednia frajda. No i ojciec przejal moj sprzet, a w nowy na razie nie bede inwestowac.
Budzet sprzetowy juz sie nie domyka, a jeszcze buty gorskie trzeba wymienic...
Szacuny
22959
Napisanych postów
11414
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
359549
Kosmiczna byc nie musi, najchetniej solidne skorzane bez udziwnien. Ale dobre skorzane buty gorskie na okres wiosna-jesien bez cud dodatkow na ogol potrafia byc drozsze niz np wersja z goretexem. No i wybor mniejszy. Tak czy inaczej pewnie kolo 1K w plecy. ;)
Szacuny
22959
Napisanych postów
11414
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
359549
W weekend będzie wyjazdowo, więc na dłuższe wypiski raczej się nie zanosi - będzie grane pewnie jakieś łażenie po lesie i spróbuję ogarnąć lokalną siłownię pod chmurką.
Także, jakbym się nie odzywała kilka dni, to nie tęsknijcie - wrócę.