W 1 rundzie Conor ładnie dawał radę, Diaz strasznie bierny, Conor musial walczyc ofensywnie, dobrze trafiał ALE tez pelno jego ciosów leciało w potwietrze i samemu parę zebrał , juz nie bylo tak kolorowo jak w wadze karłów, nawet niezle radzil sobie w parterze
w 2 rundzie Conor bez gazu, Diaz wytrzelił pare strzałów i w swoim stylu rozbił Conora w stojce, a po desperackije probie obalenia zgwałcił na glebie
Teraz Conor bedize wracał z podkulonym ogonem do wagi karłów z ktorej tak sie nabijał, troche to hańbiące
pare wniosków:
1) Po zmianie wagi nalezy brac zawodnika na przetarcie i przyzwaczajac sie do cardio, ktore po prostu diametralnie sie zmienia. Conor ewidentnie siadł kondycyjnie
2) Conor po zniwelowaniu przewagi warunków fizycznych całkowicie stracił swój geniusz. Mimo że w 1 rundzie ładnie trafiał Diaza, to jednak duzo strzałów ląowało w powietrze, mial problemy z zasięgiem Diaza i samemu tez zbierał, wygladal zupelnie przeciętnie
3) ZAPASY ZAPASY ZAPASY BJJ BJJ MUAY THAI. Samym boksem daleko człowiek nie zajedzie, pokazał juz to JDS. RDA pokazał idealniy przezpis na rozjechanie Diaza i kazdy poukladany zawodnik z gameplanem moglby to zrobic, majac odpowiednie umiejetnosci - a Conor ich nie ma
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-03-06 12:34:44
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo