UFC 196: McGregor vs. Diaz – wyniki i dyskusja

C.d. mendes go obalal czy diaz poddal nie swiadczy ze conor jest ch**owy na glebie tylko ze nie jest world class wrestler czy grappler. To samo cardio jak wklada sie tyle mocy w uderzenia przy tak dynamicznej walce i jak pudlujesz, zostajesz tradiony i nie mozesz skonczyc, zrozumcie podstawy pierwsze a ja ide jesc. Yo

Przeszedłem przez kilka stron i wpisów dotyczących wzrostu. Myślę, że najlepiej będzie jak paru ludzi z sfd ( najlepiej znaFców ) poleci z miarką do Brazil , USA, w sumie gdzie tylko się da. Spotka się z zawodnikami i zmierzy ich komisyjnie przed kamera live ( kilka razy o różnych porach dniach i różnymi miarkami - atestowaymi ) i da stream'a na sfd. Innej możliwości nie widze, bo najwidoczniej każdy z nas kończył inna szkołe, używa innego google i ma różne konwertory Dla mnie Diaz i Conor będą takiego wzrostu jakiego sobie zaczyczę aby tylko udowodnić iż moje zdanie jest najmojsze X-D

BC_

Grind,
konwerter nie był choojowy, tylko nie zwróciłeś uwagi na pewną kwestię. W konwerterze wpisywałeś 5.9 stopy, a to nie jest to samo co 5'9'' ( słownie: pięć stóp i dziewięć cali )

Faktycznie. Nie pomyslalem o tym. Przydaloby sie wyspac a nie klocic na forum

Póg mo thóin

moje zdanie jest najmojsze X-D

Dobre


Zmieniony przez - grind w dniu 3/8/2016 9:25:16 PM

Najbardziej gnije z tego, że Ci, którzy rękoma i nogami zapierają się przed tym, iż Conor ich nie obchodzi, a wręcz nim gardzą, tak na prawdę nie potrafią bez niego żyć. Ja np. ani za nim nie przepadam, ani nim nie gardze. Ot, zwykły zawodnik, którego cenię wyłącznie za to, że bierze każdą walkę. Dlatego też w obu tematach dot. McGregora napisałem może z cztery posty. Natomiast najwięksi haterzy plują jadem już od prawie 80 stron. Możecie mówić, że Conor jest chvjowy, że jest cwaniakiem, że nim gardzicie i nie lubicie jego sposobu bycia, ale jego trash talk przede wszystkim trafia do waszych zakutych łbów Przegrał, to przegrał, był gorszy od Diaza, sam to przyznał, na chvj drążyć temat?


Piszę w ten sposób, ponieważ nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę perełki typu: "Conor odklepał, ponieważ jest biznesmanem; prawdziwy fighter by nie odklepał, tak jak Holly". Zapewne większość z was nigdy nawet nie była faktycznie duszona w trakcie walki. Bo gdyby było inaczej, to wiedzieliby co poniektórzy, że można mieć wrażenie, iż kontroluje się stopień duszenia, ale w ułamku sekundy całkowicie traci się prąd. Czasami bywa i tak, że zawodnik jest już dość wymęczony i wystarczy lekko go przydusić, żeby doszedł do wniosku, iż zaraz straci przytomność i należy odklepać. Całkiem możliwe, że Holly właśnie miała taką nagłą awarię zasilania, wskazują na to ruchy jej ręki tuż przed odpłynięciem. Także więcej pokory, bo serio niektóre posty aż rażą w oczy i aż wstyd przynoszą naszemu forum


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2016-03-08 21:30:05

Sepko

Najbardziej gnije z tego, że Ci, którzy rękoma i nogami zapierają się przed tym, iż Conor ich nie obchodzi, a wręcz nim gardzą, tak na prawdę nie potrafią bez niego żyć. Ja np. ani za nim nie przepadam, ani nim nie gardze. Ot, zwykły zawodnik, którego cenię wyłącznie za to, że bierze każdą walkę. Dlatego też w obu tematach dot. McGregora napisałem może z cztery posty. Natomiast najwięksi haterzy plują jadem już od prawie 80 stron. Możecie mówić, że Conor jest chvjowy, że jest cwaniakiem, że nim gardzicie i nie lubicie jego sposobu bycia, ale jego trash talk przede wszystkim trafia do waszych zakutych łbów Przegrał, to przegrał, był gorszy od Diaza, sam to przyznał, na chvj drążyć temat?


Piszę w ten sposób, ponieważ nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę perełki typu: "Conor odklepał, ponieważ jest biznesmanem; prawdziwy fighter by nie odklepał, tak jak Holly". Zapewne większość z was nigdy nawet nie była faktycznie duszona w trakcie walki. Bo gdyby było inaczej, to wiedzieliby co poniektórzy, że można mieć wrażenie, iż kontroluje się stopień duszenia, ale w ułamku sekundy całkowicie traci się prąd. Czasami bywa i tak, że zawodnik jest już dość wymęczony i wystarczy lekko go przydusić, żeby doszedł do wniosku, iż zaraz straci przytomność i należy odklepać. Całkiem możliwe, że Holly właśnie miała taką nagłą awarię zasilania, wskazują na to ruchy jej ręki tuż przed odpłynięciem. Także więcej pokory, bo serio niektóre posty aż rażą w oczy i trochę wstyd przynosicie naszemu forum

Nie rozrozniasz beki i szydery od hejtu, dlatego tak to odbierasz.
Ja np bylem duszony nie raz, a i poszedlem spac. Kolega ktory to napisal akurat tez trenowal / trenuje.

Tymczasem na stronie UFC mala poprawka A cos tam o Jonsie niedawno marudzil

JJ już od jakiegoś czasu jest 1, tylko Conor spadł parę oczek w dół. Może niektórym przydałby się odpoczynek od Conora

Sepko, powtórzyłeś to co pisałem wczoraj o duszeniu, więc się nie wymądrzaj I daj się chłopakom nacieszyć, trwaj chwilo, jesteś piękna.

Dla Conora nostradamusa to byl zbyt duży skok cywilizacyjny, z zapyziałej Irl, z 188 a week na taki level. Słoma niestety wyszła z niego już do końca, kiedyś jeszcze to kontrolował a teraz ma czelność mówic iż on jest "humble". Może pora zacząć rozliczać np takiego cwaniaka , przypominać mu jak mówił, że on by nie odklepał, "the king never taps out" albo przypomnieć jak mówił, że to tylko business, że nie ma sensu "getting injured for no reason". Ludzie szybko zapominają, taka cecha plebsu, inni pamiętaja. To jak pamiętanie obietnice polityków, wystarczy obiecać coś nowego i już o starych obietnicach sie nie pamięta... Świetny fighter i nie ma co ujmować,ale niestety prosty chłopczyk który zrobił zbyt duży skok cywilizacyjny i finansowy. O skoku na Diaz'a nie będe pisał Myśle iż rudy ksiązę wyciągnie z tego wnioski i wróci silniejszy. On szybko sie uczy, tylko morde ma niewyparzoną i mało myśli, do tego bardzo łatwo jest nadetpnąc mu na ego i to widać,ale z tego wyrośnie.

Nie mówię, że wszyscy przeciwnicy Conora są dziko zaślepieni w swojej pogardzie do jego osoby, ale niektórzy na prawdę nie dostrzegają oczywistych i racjonalnych argumentów, które przedstawia im szersze grono użytkowników


Nie jesteś głupi, także na pewno domyślasz się, kogo mam na myśli


Tak czy siak, nie chce mi się marnować już więcej czasu na takie jałowe dyskusje, obrona czy hate w stronę Conora też nie należy do moich ulubionych zajęć, także to tyle jeżeli chodzi o mój udział w tym temacie.

Sepko

Nie mówię, że wszyscy przeciwnicy Conora są dziko zaślepieni w swojej pogardzie do jego osoby, ale niektórzy na prawdę nie dostrzegają oczywistych i racjonalnych argumentów, które przedstawia im szersze grono użytkowników


Nie jesteś głupi, także na pewno domyślasz się, kogo mam na myśli


Tak czy siak, nie chce mi się marnować już więcej czasu na takie jałowe dyskusje, obrona czy hate w stronę Conora też nie należy do moich ulubionych zajęć, także to tyle jeżeli chodzi o mój udział w tym temacie.

Pisz bezpośrednio, chyba , że się boisz czegoś, w co wątpię.

Nie zgadzam się z 3 miejscem moim zdaniem Rockhold za wysoko