...
Napisał(a)
Niestety, mistrzostwa świata juniorów poza zasięgiem. Jakbym dostała się do kadry A, co jest mało możliwe, to bym jeszcze może myślała o wyjeździjcie, ale z kadry B koszt jest prawie z czterema zerami...
Chwila refleksji...
Zostałam powołana do kadry narodowej na Mistrzostwa Świata Seniorów w Budapeszcie, jestem z tego faktu bardzo szczęśliwa, bo jeszcze rok temu nie przypuszczałam, że moje życie się tak zmieni :)
Jednak trzeba być wobec siebie szczerym, surowym i ostrym.
Potrafię obiektywnie określić swoje szanse, nie latam z głową w chmurach, jak co niektórzy, i nie mam tu na celu nikogo obrazić. Wiem, że brakuje mi bardzo dużo, poczynając od sylwetki kończąc na prezencji scenicznej. Uważam, że jestem obecnie w życiowej formie, lecz nie jest ona jeszcze godna mistrzostw świata seniorów - jestem po prostu realistką. Nie widzę sensu wychodzić na zawodach - aby wyjść i być na szarym końcu.
Jestem wobec siebie bardzo wymagająca, wiem, że jak sobie coś zaplanuję to to osiągnę, przekonałam się o tym przygotowując się m.in. do sezonu jesiennego, na treningach przechodziłam wszystko, krew, pot i łzy i to dosłownie, mam charakter typowego sportowca, może to zabrzmi teraz pysznie, ale jak już walczę to walczę do końca, jadąc na zawody, zawsze wiedziałam czego chcę, w tym przypadku wysokiego miejsca na podium – ile dasz od siebie tyle dostaniesz w zamian, to motto przyświecało na treningach przez ostatnie kilka miesięcy, w chwilach zwątpienia, zrezygnowania, momentami już frustracji, przypominałam sobie o moim celu i tyrałam jeszcze mocniej.
Mój cel na ten rok został osiągnięty, poprawiłam wynik z ubiegłorocznych Mistrzostw Polski Juniorów, zatem może być tylko lepiej, sylwetka może się tylko poprawiać, a ja dalej rozwijać i osiągać jeszcze więcej, bo taki jest mój kolejny cel.
Mój plan jest taki:
Powołanie do kadry B na MŚ Seniorów jest dla mnie dużym osiągnięciem i wyróżnieniem, tym bardziej, że jestem jeszcze juniorką i startuję zaledwie rok, jak już pisałam wyżej - potrafię obiektywnie określić swoje szanse. Szczytem moich ambicji nie jest to, żeby jechać na te zawody, aby tylko jechać i się pokazać, że tam byłam, tylko chciałabym powalczyć o jakąś dobrą lokatę i nie mam tu na myśli od razu podium. Dlatego postanowiłam dać sobie trochę czasu na poprawę sylwetki, prezencji, bo jeszcze bardzo dużo mi brakuje. Odpuszczam starty na wiosnę, skupiam się na jesieni 2016 :)
Pozdrawiam :)
Chwila refleksji...
Zostałam powołana do kadry narodowej na Mistrzostwa Świata Seniorów w Budapeszcie, jestem z tego faktu bardzo szczęśliwa, bo jeszcze rok temu nie przypuszczałam, że moje życie się tak zmieni :)
Jednak trzeba być wobec siebie szczerym, surowym i ostrym.
Potrafię obiektywnie określić swoje szanse, nie latam z głową w chmurach, jak co niektórzy, i nie mam tu na celu nikogo obrazić. Wiem, że brakuje mi bardzo dużo, poczynając od sylwetki kończąc na prezencji scenicznej. Uważam, że jestem obecnie w życiowej formie, lecz nie jest ona jeszcze godna mistrzostw świata seniorów - jestem po prostu realistką. Nie widzę sensu wychodzić na zawodach - aby wyjść i być na szarym końcu.
Jestem wobec siebie bardzo wymagająca, wiem, że jak sobie coś zaplanuję to to osiągnę, przekonałam się o tym przygotowując się m.in. do sezonu jesiennego, na treningach przechodziłam wszystko, krew, pot i łzy i to dosłownie, mam charakter typowego sportowca, może to zabrzmi teraz pysznie, ale jak już walczę to walczę do końca, jadąc na zawody, zawsze wiedziałam czego chcę, w tym przypadku wysokiego miejsca na podium – ile dasz od siebie tyle dostaniesz w zamian, to motto przyświecało na treningach przez ostatnie kilka miesięcy, w chwilach zwątpienia, zrezygnowania, momentami już frustracji, przypominałam sobie o moim celu i tyrałam jeszcze mocniej.
Mój cel na ten rok został osiągnięty, poprawiłam wynik z ubiegłorocznych Mistrzostw Polski Juniorów, zatem może być tylko lepiej, sylwetka może się tylko poprawiać, a ja dalej rozwijać i osiągać jeszcze więcej, bo taki jest mój kolejny cel.
Mój plan jest taki:
Powołanie do kadry B na MŚ Seniorów jest dla mnie dużym osiągnięciem i wyróżnieniem, tym bardziej, że jestem jeszcze juniorką i startuję zaledwie rok, jak już pisałam wyżej - potrafię obiektywnie określić swoje szanse. Szczytem moich ambicji nie jest to, żeby jechać na te zawody, aby tylko jechać i się pokazać, że tam byłam, tylko chciałabym powalczyć o jakąś dobrą lokatę i nie mam tu na myśli od razu podium. Dlatego postanowiłam dać sobie trochę czasu na poprawę sylwetki, prezencji, bo jeszcze bardzo dużo mi brakuje. Odpuszczam starty na wiosnę, skupiam się na jesieni 2016 :)
Pozdrawiam :)
1
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Kolejna krótka relacja z zawodów w Kłodzku – Mistrzostwa Szkół Ponadpodstawowych i Grand Prix 7 – scena, backstage i te sprawy ;)
Zapraszam do oglądania :)
Na moim kanale na YT możecie znaleźć wszystkie dotychczasowe relacje z zawodów, w których brałam udział ;)
Zapraszam do oglądania :)
Na moim kanale na YT możecie znaleźć wszystkie dotychczasowe relacje z zawodów, w których brałam udział ;)
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
ciesze sie ze ja tez ciagle trulem du.. o tym zeby w ifbb startowac nie tych federacjach ktorych literek kolejnosci nawet nie pamietam haha
...
Napisał(a)
:D
Każdy z nas ma jakieś marzenia - tylko od nas zależy czy je zrealizujemy.
Moje marzenie? Marzenia są dla ludzi naiwnych... Ja mam cele, które osiągnę, mimo przeszkód jakie stawia mi życie. Pamiętaj, by zamieniać swoje marzenia w cele, wtedy na pewno je osiągniesz. Ja już nie mam marzeń. Mam tylko cele. Wystarczy, że spełni się jedno, skryte i wchodzisz na inną ścieżkę życia. Moim najskrytszym był udział w zawodach fitness. Nie pragnęłam wiele do szczęścia, chciałam choć raz w życiu stanąć na scenie. Jednak życie przygotowało mi niesamowitą niespodziankę i napisało całkiem inny scenariusz, o którym nawet nie śniłam. Miejsce, w którym teraz się znajduję jest dla mnie nieprawdopodobne i każdego dnia dziękuję Bogu, że dał mi tą szansę.
Pamiętajcie, nigdy nie rezygnujcie z celu, którego osiągnięcie wymaga mnóstwo czasu. Czas i tak upłynie.
_________________________________________
Progres na przestrzeni lat :)
Fotka z moich pierwszych zawodów w bikini Choć wtedy to bardziej marzyłam, by zostać miss'ką, niż bikiniarą ;)
Druga fotka z tegorocznych Mistrzostw Polski Juniorów :D Różnica między zdjęciami to prawie 20 lat :P
I jak się podoba? Widać jakąś różnicę?
Myślę, że barki na największy plus, talia również ładnie ruszyła, jednak ręce i nogi coś słabo! Jeszcze dużo pracy przede mną :)
Pozdrawiam :)
Każdy z nas ma jakieś marzenia - tylko od nas zależy czy je zrealizujemy.
Moje marzenie? Marzenia są dla ludzi naiwnych... Ja mam cele, które osiągnę, mimo przeszkód jakie stawia mi życie. Pamiętaj, by zamieniać swoje marzenia w cele, wtedy na pewno je osiągniesz. Ja już nie mam marzeń. Mam tylko cele. Wystarczy, że spełni się jedno, skryte i wchodzisz na inną ścieżkę życia. Moim najskrytszym był udział w zawodach fitness. Nie pragnęłam wiele do szczęścia, chciałam choć raz w życiu stanąć na scenie. Jednak życie przygotowało mi niesamowitą niespodziankę i napisało całkiem inny scenariusz, o którym nawet nie śniłam. Miejsce, w którym teraz się znajduję jest dla mnie nieprawdopodobne i każdego dnia dziękuję Bogu, że dał mi tą szansę.
Pamiętajcie, nigdy nie rezygnujcie z celu, którego osiągnięcie wymaga mnóstwo czasu. Czas i tak upłynie.
_________________________________________
Progres na przestrzeni lat :)
Fotka z moich pierwszych zawodów w bikini Choć wtedy to bardziej marzyłam, by zostać miss'ką, niż bikiniarą ;)
Druga fotka z tegorocznych Mistrzostw Polski Juniorów :D Różnica między zdjęciami to prawie 20 lat :P
I jak się podoba? Widać jakąś różnicę?
Myślę, że barki na największy plus, talia również ładnie ruszyła, jednak ręce i nogi coś słabo! Jeszcze dużo pracy przede mną :)
Pozdrawiam :)
4
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Obecny okres odpoczynku uważam za zakończony!
Obiecałam sobie tydzień luzu, który należał mi się po ładnie przepracowanych ostatnich tygodniach 4 starty w ciągu dwóch tygodni poprzedzone 6 tygodniami ciężkich przygotowań :) Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale mówił, że będzie warto!!!
W tym tygodniu zrobiłam sobie tylko jedną sesję treningową na nogi i barki. Dietę trzymałam normalną jak podczas przygotowań, lecz o mniejszej podaży węglowodanów, gdyż nie potrzebna mi taka duża ilość kalorii w obecnym etapie. Dużo osób po zawodach lubi się objadać, przez co dużo dziewczyn puchnie i chłonie jak gąbka wszystko co zjedzą, lecz ja lubię być w formie cały rok, stąd patrzę co jem. Dla ciekawostki dodam, że po zawodach zjadłam może tylko parę małych czekoladek, tak to czysta micha, nawet bardziej niż w okresie przygotowań ;)
Zaspokoiłam za to apetyt na warzywa i owoce, które dziennie jem w kilogramach, jak nie w tonach. W końcu jestem wypoczęta, w 100% zregenerowana i mogłam poświęcić cały tydzień na podopiecznych i nadrobienie pracy, która strasznie była zaniedbana podczas przygotowań Obecnie do treningów i diety podchodzę na luzie, czyli dietę trzymam normalną z dużą ilością warzyw i owoców, mniej ww złożonych, treningi takie bardziej dla przyjemności niż krzyki, wrzaski i leżenie plackiem między seriami. Skupiam się teraz przede wszystkim na podopiecznych, oraz na studiach. Przez listopad podtrzymam roztrenowanie. Będę trenowała regularnie, lecz lekko, na niezbyt dużych ciężarach. Od grudnia zamierzam wziąć się ostro do roboty i robić "masę" z prawdziwego zdarzenia i zacznę szykować formę na.... wszystko w swoim czasie ;) Choć czuję, że do grudnia będzie rozpierać mnie energia i przygotowania zacznę szybciej!
Pozdrawiam :)
Zmieniony przez - Kasia Ch. w dniu 2015-10-31 14:23:47
Obiecałam sobie tydzień luzu, który należał mi się po ładnie przepracowanych ostatnich tygodniach 4 starty w ciągu dwóch tygodni poprzedzone 6 tygodniami ciężkich przygotowań :) Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale mówił, że będzie warto!!!
W tym tygodniu zrobiłam sobie tylko jedną sesję treningową na nogi i barki. Dietę trzymałam normalną jak podczas przygotowań, lecz o mniejszej podaży węglowodanów, gdyż nie potrzebna mi taka duża ilość kalorii w obecnym etapie. Dużo osób po zawodach lubi się objadać, przez co dużo dziewczyn puchnie i chłonie jak gąbka wszystko co zjedzą, lecz ja lubię być w formie cały rok, stąd patrzę co jem. Dla ciekawostki dodam, że po zawodach zjadłam może tylko parę małych czekoladek, tak to czysta micha, nawet bardziej niż w okresie przygotowań ;)
Zaspokoiłam za to apetyt na warzywa i owoce, które dziennie jem w kilogramach, jak nie w tonach. W końcu jestem wypoczęta, w 100% zregenerowana i mogłam poświęcić cały tydzień na podopiecznych i nadrobienie pracy, która strasznie była zaniedbana podczas przygotowań Obecnie do treningów i diety podchodzę na luzie, czyli dietę trzymam normalną z dużą ilością warzyw i owoców, mniej ww złożonych, treningi takie bardziej dla przyjemności niż krzyki, wrzaski i leżenie plackiem między seriami. Skupiam się teraz przede wszystkim na podopiecznych, oraz na studiach. Przez listopad podtrzymam roztrenowanie. Będę trenowała regularnie, lecz lekko, na niezbyt dużych ciężarach. Od grudnia zamierzam wziąć się ostro do roboty i robić "masę" z prawdziwego zdarzenia i zacznę szykować formę na.... wszystko w swoim czasie ;) Choć czuję, że do grudnia będzie rozpierać mnie energia i przygotowania zacznę szybciej!
Pozdrawiam :)
Zmieniony przez - Kasia Ch. w dniu 2015-10-31 14:23:47
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Kasia Ch.Dla ciekawostki dodam, że po zawodach zjadłam może tylko parę małych czekoladek, tak to czysta micha, nawet bardziej niż w okresie przygotowań ;)
Biorąc pod uwagę specyfikę Twoich przygotowań, to Ty już swoje przejadałaś przed zawodami
Regeneracja wskazana i zasłużona, miłego wypoczynku ale i tak sądzę, że długo to u Ciebie nie potrwa hehe.
1
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
no przerwa sie nalezy i pewni mimo ze to jeszcze poltora miesiaca nie mozesz doczekac sie swiat
...
Napisał(a)
arnold69Kasia Ch.Dla ciekawostki dodam, że po zawodach zjadłam może tylko parę małych czekoladek, tak to czysta micha, nawet bardziej niż w okresie przygotowań ;)
Biorąc pod uwagę specyfikę Twoich przygotowań, to Ty już swoje przejadałaś przed zawodami
Regeneracja wskazana i zasłużona, miłego wypoczynku ale i tak sądzę, że długo to u Ciebie nie potrwa hehe.
Dokładnie tak :) Stąd nie mam zwyczaju objadać się po - bo objadam się przed :D
Poniedziałek...
Nowy tydzień, nowy miesiąc, nowe możliwości, nowe cele... :)
Większość ludzi nie lubi poniedziałków: praca, szkoła, obowiązki, codzienność, zwyczajność... :) Skończyło się weekendowe lenistwo, imprezowanie po nocach, leżenie do góry brzuchem i odpoczynek :) Czas się wziąć do roboty! :)
Zawsze nie mogę się doczekać poniedziałku :) Ten dzień sam w sobie motywuje mnie do działania i dawania z siebie jeszcze więcej. Każdy nowy dzień powoduje, że jestem bliżej celu. Każda przepracowana godzina dodaje mi pewności i satysfakcję, stąd nie marnuje ani minuty życia i działam, by osiągnąć swoje cele. Nie jutro, nie za tydzień, nie od nowego roku - teraz ❗❗❗
Właśnie teraz nadszedł czas by zmienić swoje życie o 180 stopni Nigdy nie będzie na to lepszej chwili - zawsze jest ta odpowiednia chwila, by uciec od szarej nudnej codzienności Kowalskiego i rozpocząć nowe, lepsze życie!
Każdy musiał kiedyś się przełamać i postawić ten pierwszy krok. Ja swój postawiłam równe 4 lata temu. Może i Ty dziś postawisz swój i dołączysz do grona ludzi, którzy nie czekają, aż gwiazdka sama spadnie z nieba, tylko będą ciężko pracować, by samemu do niej doskoczyć? ✨
Pozdrawiam i miłego dnia :)
A fotka z maja z backstage'u w Santa Susanna ⚡ :)
Dziś już zaczynam treningi i "dopiętą" dietę %) , nie ma na co czekać, forma sama się nie zrobi !!!
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
Poprzedni temat
TEST AMG by Damian_619
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- ...
- 127
Następny temat
Białko Protein 80 i Hi Tec Protein
Polecane artykuły