Dziennik treningowy bez papierosów.

Ślubna po dyżurze :(

Szukając przyczyn braku postepów w treningach policzyłem sobie wczoraj miskę. Dla przypomnienia...93-95 kg wagi, 182 cm wzrostu. I wyszło mi coś takiego:

kcal: 2642,1
B: 138
W:379,24
T: 62,62

To chyba niezbyt dobrze, nie? Jakieś rady? Na diecie zupełnie się nie znam.

imho mało białka jak na dźwiganie (ale zaraz wpadnie MaGor i powie co innego )
jaki cel?
bo jak siło masa to mało kcal
bierz też pod uwagęże kcal != kcal i jakość diety też ma znaczenie, chociaż IIFYM coraz bardziej modne
zrób zrzut dodatkowo

Generalnie nabiał...lubię po prostu. Zrzut wychodzi pomieszany, napisze po prostu wczorajszy jadłospis:
Twarożek domowy grani 150g
Jogurt typu greckiego 300g
Kefir 400g
Pierogi ruskie 700g
bułka pszenna 95g
chleb baltonowski 100g
Pasztetowa 40-50g
Udo wędzone kurczaka 180g (tzw. kęsek piwny, chyba nie ma w żadnej tabeli kalorii :P, wziąłem podobny produkt)
pomidory, brzoskwinie jabłka w ch.j, ale tego nie liczę.



Zmieniony przez - ajazy w dniu 2015-10-02 11:04:17

nie wygląda na dietę sportowca , jak dla mnie to zostać mogą 3 pierwsze i ostatnia pozycja resztę bymz zamienił na bardziej odżywcze produkty, dodał mięsa, warzyw, kaszy

Licz owoce dokładniej niż kartofle (wyjątek banany i winogrona, które mają więcej glukozy niż fruktozy). Glukoza lepsza od fruktozy. Szybciej się wchłania (jedzona w odpowiedniej ilości) niż fruktoza, która nie dość, że podbija insulinę, to jeszcze dłużej krąży w ustroju. Fruktoza nie nakarmi mózgu tak szybko jak glukoza.
Im więcej chemii i dodatków tym gorzej. Wędzone kęski piwne... A czytałeś ich skład?
U mnie białe pieczywo, mąka i zboża mają bana. Niektórzy jednak jadają.

Kabo zaserwował piłkę. Biegnie do niej MaGor
Od białka nie będziesz silniejszy. Białko nie doda Ci siły. Stężenie aminokwasów w organizmie ma się nijak do uzyskiwania skurczu mięśni. Białka potrzebujesz w momencie regeneracji po treningu i w nocy po regeneracji po całym dniu. Nie da się zgromadzić aminokwasów na zapas. Jak będą niepotrzebne, to zostaną zamieniona na węglowodany, albo pójdą na przemiał w nerkach. Taka jest fizjologia.

Główną substancją, o którą chodzi silnemu facetowi jest ATP.

Wikipedia Hasło ATP

Stężenie ATP w komórce wynosi zazwyczaj od 1 do 10 mmol/l[14]. Związek ten może powstawać dzięki reakcjom redox z użyciem prostych i złożonych cukrów lub lipidów jako źródła energii. Jednakże złożone substraty, by dostarczyć jej do syntezy ATP, muszą najpierw ulec rozkładowi na prostsze składowe. Węglowodany hydrolizują do monosacharydów, jak glukoza czy fruktoza. Triacyloglicerole dają zaś w efekcie glicerol i kwasy tłuszczowe.Całkowity proces utleniania 1 cząsteczki glukozy do dwutlenku węgla (oddychanie komórkowe) może dostarczyć energii dla odnowienia około 30 cząsteczek ATP. Jednak adenozynotrójfosforan powstać może w wyniku wielu innych procesów.

I dalej

Funkcje ATP
Jeden z wielu w organizmie związków, z którego czerpie on energię do życia i jego przejawów. Wszystkie procesy energetyczne służą, w końcowym rozrachunku, do tworzenia ATP lub jego redukcji. Związek ten nie jest magazynowany, tylko tworzony na bieżąco.

Spoko. Ja też tego nie rozumiem do końca
Źródłem energii na bieżące potrzeby musi być tłuszcz i węglowodany, podane w odpowiedniej proporcji. Bez tego nie ma siły. Energia to kwasy tłuszczowe + tlen. Białko to tylko odbiornik energii.

Ajazy - nie kombinuj. Moja rada. Działasz tak jak działasz i doładowaniem miski wiele nie wywalczysz. Popatrz na wielkich chłopów robiących treningi na czczo. Przerzucają tony żeliwa, za paliwo mając tylko zapasy tłuszczu i glikogenu zgromadzone w organizmie.
Wyrzuć przetworzoną miskę, dołóż - jak radzi Kabo - kaszy. Czasami zjedz kawałek tłustego mięsa więcej, czasami jeden mniej. Jak działa maszyna, to nie próbuj jej na siłę regulować.

ajazy ty nadal 100 w pasie masz? bo jeśli tak to mięśni za dużo nie siedzi u Ciebie to może wystarczy ci mniej białka skoro i tak nie masz diety bo przy wzroście 182 i 100 w pasie to wiadomo o co chodzi

no i jak lubisz nabiał to koniecznie jaja- dużo jaj

O żeś mnie Gwid podjudził :P :) 97 teraz, :P :) Słitfocię se pierdyknę w końcu chyba :P Btw...jak w klacie 119 i bicek 40, to ja nie wiem o co chodzi :P Tak serio, i pewnie to ma spore znaczenie przy tych wszystkich pomiarach, z bardzo cienkokościstych jestem. Po mamie. :)

Aha, kasza to raczej u mnie za karę...podobnie jak wszelkiego rodzaju orzechy. Nie wiem, czy to ma związek, ale moja mama w ciąży ze mną zajadała się orzechami włoskimi...a ja tylko smak wyczuję w cieście np, i kaplica.