musi się Wam podobać obecnie na polskich plażach, 90% populacji zgodnych z Waszą estetyką i "no hablo español"
dobra EOT z mojej strony, więcej się nie odezwę
edit: a jeszce jako ciekawostkę i uzupełnienie wątku z innego tematu dodam, że moja własna sylwetka nie jest akceptowana przez moją małżonkę, która wolała misia pysia niż fit , ale co zrobić, jak nie mozna dźwigać sensownych ciężarów to trzeba chociaż wyglądać, z takiego założenia wychodzę
a odpowiadając napytanie, oczywiście że się zatrzymałem niejednokrotnie w progresie tyle że ja sobie radzę w inny sposób, nie cofam się jak to nakazują mistrzowie siły, a zmieniam ćwiczenia, zakresy powtórzeń itd, głowa wtedy tez odpoczywa od presji wyniku i progresu
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-10-05 12:52:06
ajazyOdnośnie mojego wielkiego brzucha, poranna fota, bez napinki jakiejkolwiek...a co :P Z innych spraw...nie wiem kiedy (nie na treningu), cos mi pykło w mięśniu naramiennym...a może w łopatce? Utrudnione odwodzenie i przywodzenie za oś ciała (kłujący ból)...zobaczę wieczorem, czy nie będę musiał odpuścić części ćwiczeń. Bywa.
W sumie fajna forma! Nawet (chyba) pępek widać!
Tak jak już zauważono - na filmie wyglądało to inaczej (ale tak brzuch "pracował").
Zdrowia życzę!
Oj tak kabo9 @ajaksy na zdjęciu ma fajną formę lepszą niż nie jeden co tu wiecznie redukuje. Co do mojego opasłego brzucha to jest jeszcze gorzej niż sądzisz ja go nie akceptuję ja go uwielbiam. Tak na marginesie kocham swój wygląd i ciało chodź nie jest doskonałe ale jak na razie zdrowe i pozwala mi cieszyć się treningiem dobrą sprawnością i dobrą siłą.
Kabo9 tego ci również życzę pokochaj siebie takim jakim jesteś bo wyglądasz bardzo dobrze i ćwicz dalej ostro a będzie lepiej niż dzisiaj.
Przysiad:
90 x 1,2,3 x 5
(zastanawiam się, czy sensowne by było np. w środę zrobić z tym samym ciężarem ale 1,2 x 5, a dopiero w piątek dołożyc do 4...)
WL: Po przeanalizowaniu rad Maćka tu zrezygnowałem z drabin. Lekko w dół z ciężarem.
80 x 3,3,3,3,3,3,3,3 (wszystko z pauzą 1-3 sek na dole).
Niezapomniane przeżycie, jak po pierwszym powt. w serii gaśnie światło :)
Wiosło sztangą:
60 x 6,6,6,6 (też w dół z ciężarem)
Bicek "pąpa" )
Zmieniony przez - ajazy w dniu 2015-10-05 22:47:33
5 x 70% 1RM / 5 x 80% 1RM / 5 x 90% 1RM
a potem odejmujesz ze sztangi i lecisz po 5 powtórzeń, aż do momentu, w którym poczujesz, że w następnej serii zaczniesz oszukiwać (ale nie kapituluj zbyt wcześnie). Notuj sobie tonaż przerzucony na każdej sesji. Jak zrobi się za długo, to dorzuć żeliwa. Możesz robić superserie, na zmianę WL i wiosło. Dałbyś radę tym samym ciężarem? Możesz też robić na zmianę: raz wiosło - raz WL. Wedle woli. Też pomysł ruski.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Błonnik
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- ...
- 77