Dziś kolejny trening.
O 5:30 wstałem do pracy na 2h (rwałem fasole). Później pojechałem na giełdę.
Małe zakupy w decatholnie i powrót do domu, a zaraz po tym na siłownie.
Dziś już siła dużo lepsza niż w poniedziałek. Poszedł rekord na przysiadach!
W MC poszłoby więcej, ale zapomniałem rękawic i po 1 odciski nie pozwalały dobrze złapać sztangi, a po 2 za bardzo się pociłem i sztanga "wypływała" z rąk.
Kreatyna
Witaminy
Tran
Dół (A)
Przysiady, rampa, 3-5 powt.
[20kg, 60kg, 70kg, 80kg, 90kg, 100kg, 105kg
MC, rampa, 3-5 powt.
[20kg, 60kg, 80kg, 90kg, 100kg, 110kg]
Wchodzenie na step, 3x 10-8
Uginanie nóg siedząc na maszynie, 3x12-10
Wspięcia siedząc, 4x20-30
1 posiłek
Kurczak, czekolada gorzka, masło orzechowe
2 posiłek
Kasza, sos, kurczak, fasolka szparagowa
3 posiłek
Chleb żytni, serek wiejski, warzywa (x2 to co na zdjęciu)
4 posiłek
Ryż, owoce, kakao, mleko
http://www.sfd.pl/[BLOG]_SnicK__W_drodzę_po_wymarzoną_sylwetkę._-t1081650.html
"Pasja rodzi profesjonalizm, a profesjonalizm daje jakość, jakoś to jest luksus"