SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211835

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Mis dzięki



5.06 piątek
(17t,4d)


Dieta

- owies, jajko, ser żółty, indyk, masło
- jabłko, lody
- bułka, masło, indyk, ser żołty, banan
- orzechy
- obiad na mieście

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata

Tym razem wstałam bez kataru... dziwne
Ze względu na wycieczke obiad był na mieście, ale nie służy mi takie jedzenie, kończy się zawsze wzdęciami


Aktywność

Wycieczka do Ojcowa. Endomondo nie policzyło początkowej częsci trasy, więc km było więcej, ok. 15. Tempo spacerowe, sporo zwiedzania, fotki, podziwianie widoków Najbardziej w kość dało mi podejście pod jaskinie ciemną, stromo było. Trasa głownie przez las, dzięki czemu nie było gorąco




Kilka fotek z wycieczki



















6.06 sobota
(17t,5d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, masło
- ryż, indyk, śmietana
- kasza jęczmienna, gulasz wołowy
- orzechy, truskawki, śmietana
- chleb, masło, makrela wędzona

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata


Aktywność

Sprzątanie w domu Po wycieczce bolały mnie nogi, na dodatek gorąco było, więc nie wychodziłam nigdzie. Dopiero wieczorem spokojny spacerek ok. 30 minut. Jak szłam to nogi nie bolały ale jak usiadłam po powrocie do domu to masakra, największy ból w łydkach.
Poza tym zrobiło się gorąco i zaczynam puchnąć Nie lubie lata

Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-07 09:33:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
7.06 niedziela
(17t,6d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, brzoskwinia, twaróg, olej kokosowy
- kurczak, ryż, orzechy
- truskawki, smietana, jogurt
- kurczak, ziemniaki, orzechy
- banan, jabłko, orzechy

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata


Aktywność

* spacer
* wieczorem: lekcja tanca 1h

Spacer po lesie Tym razem chodziło się dużo lżej, bo cały czas po płaskim. Fajna trasa na wycieczke rowerową, mam nadzieje że uda się niedługo pojechać. Pogoda jak dla mnie kiepska, strasznie gorąco W lesie chłodniej ale i tak spuchłam porządnie. Pierścionka nawet nie mogłam ruszyć, a zawsze jest luźny i ściągam bez problemu... najgorzej z nogami, uda spuchły i w drodze powrotnej zaczeły się o siebie ocierać, a że miałam sukienke to efekt łatwo przewidzieć
Swoją drogą sukienka czy spodnica na długie spacery z brakiem dostępnu do toalety przy dosyc zaludnionych ścieżkach to praktyczne rozwiązanie






Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-08 10:14:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
8.06 poniedziałek
(18t)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- kurczak, ryż (zupa pomiodorowa)
- truskawki, jogurt, rodzynki
- ryż, indyk, ser żołty, masło, orzechy
- ziemniaki, masło, indyk

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata


Aktywność

Trening

rozgrzewka: wyciskanie hantli na skosie 3x20, 3,5kg, koci grzbiet 3x20
1a. pompki na ławce x12 /x10+2 /x8 +2
b. rozpiętki 2,5x20 /3x20 (ledwo i na raty) /2,5 20
2a. wyciskanie gumy zza pleców siedząc cz+nb+zol x10 /x10 /x10
b. arnoldki 4x8 /x8 /x8
3a. wznosy hantli przodem 1,5x15 /1x20 /1x20
b. wznosy bokiem 0,5x15 /0,5x15 /0,5x10+5
4a. wznosy bioder 3x20
b. uginanie ramion (bic) 3,5x15 /x15 /x15
+ vaccum

* wieczorem: marszobieg 4,5km, 38 min.

Fajnie się biegało :) w sumie bieganie mnie nie męczy jakos bardzo, tętno ok, oddech spokojny. Zadyszki dostaje dopiero jak wracam do domu i wychodze po schodach (staram się nie korzystać z windy)




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
9.06 wtorek
(18t, 1d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- ryż, truskawki, twaróg, jogurt
- zupa koperkowa (indyk, jajko, maka owsiana i gryczana), orzechy
- troche łazanek
- bób

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata


Aktywność

rozciąganie, vaccum
marsz ok. 4km, 38min.

Trasy zawsze troche dłuzsze niz pokazuje endomondo, bo nigdy nie łapie sygnału na początku. Tym razem krócej ale z odcinkiem pod góre. Strasznie mnie mecza podejscia pod górke, podjazdy na rowerze czy wejscia po schodach









10.06 sroda
(18t, 2d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- jw, rodzynki
- zupa koperkowa (indyk, jajko, maka owsiana i gryczana), orzechy
- truskawki, smietana
- ziemniaki, indyk, maslo
- gofry owsiano-gryczane, smietana, truskawki, brzoskwinia, gorzka czekolada

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata

Zaczyna się sezon na fasolke szparagową i ostatnio pochłaniam coraz większe ilości
A tak wykorzystuje truskawki






Aktywność

Trening:

rozgrzewka: wiosło gumą + koci grzbiet 3x20
1a. wiosło hantlą 8x10 /8x10 /8x8
b. przyciaganie gumy do brzucha cz+nbx20 /x20 /x20
2a. ściąganie gumy siedząc na oiłce cz+nb x12 /cz+zol x12 /cz x15
b. prostowanie rąk z gumą (tric) cz x15 /x15 /x12
3a. podciąganie hanti wzdłuż tłowia 3,5x15 /x15 /x15
b. wznosy hantli w opadzie 0,5x15 /x12 /x12
+ tilt na piłce 3x20, unoszenie reki i nogi 3x10, vaccum

+ chodzenie po mieście ok 1h, 5,5km
Szukałam bobu, ale nie było. Wczoraj jadłam u znajomej taki młody, pycha


Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-11 07:09:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
11.06 czwartek
(18t, 3d)


Dieta

Jak nie zanotuje co jadłam, to nawet na drugi dzień często nie pamiętam

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- zupa koperkowa (indyk, jajko, maka owsiana i gryczana)
- jw + orzechy
- ziemniaki, indyk, maslo
- chleb, masło, indyk, ser żółty

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata (ostatnio herbaty bardzo mało pije, za to ze względu na upały wody idzie naprawde dużo )



Aktywność

Rano: marszobieg 7km, 1h (1km marsz, 2km trucht, 1km marsz, 1km trucht, 2km marsz)

Wieczorem: szybki spacer ponad 1h


Ostatnio coś mało się ruszam, poza spacerami i treningami to tylko siedze na tyłku całymi dniami Przeszłam zupełnie w tryb kanapowy, zrobiłam się jakaś leniwa i ociężała Nawet nie to że jestem zmęczona czy nie mam ochoty np. wyjść na spacer, poprostu cieżko tyłek ruszyć. Gorąco się ostatnio zrobiło, u mnie termometr w cieniu pokazuje od kilku dni 28-30 stopni w ciągu dnia, więc unikam wychodzenia na słońce bo źle się czuje i puchnę. Ale rano i wieczorem jest ok, więc sie musze zmobilizowac do spacerów, szczególnie że mi dużo dają, nie tylko lepsze samopoczucie, ale też głowa nie boli, nie mam problemu z zapraciami i wzdęciami.

Rano porządny marsz ze spinaniem pośladów i kilka odcinków truchtu. Trasa troche pokręcona, ale musiałam zawrócić ze ścieżki, bo trafiłam na jakieś (chyba) bezpańskie psy, właściciela nigdzie nie było widać, a zwierzaki dosyć agresywne więc wolałam zawrócić niż przejść obok

Prawie jak na wsi
















12.06 piątek
(18t, 4d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- banan (w trakcie spaceru)
- brzoskwinia, pomarańcz, marchewka, śledź marynowany
- indyk, ryż
- poł jabłka, rodzynki (po treningu)
- wątróbka, ziemniaki, masło
- wątróbka, ryż, orzechy
- chleb, masło, indyk, ser żółty

napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata

Jak widać po rozpiskach od pewnego czasu nie mam już wstrętu do mięsa Jeszcze tylko zapach czosnku jest obrzydliwy
Jak wróciłam ze spaceru to miałam straszną ochote na owoce, a jak zjadłam to po chwili zrobiłam sie naprawde głodna, zanim ugotował się ryż zjadłam sledzia



Aktywność

Rano: marszobieg ok. 10,5km, 1h35min. (1km marsz, 2 km trucht, reszta marsz)

Po południu trening:
1a. przysiad z piłka cc 3x15
b. prostowanie z gumą żół 3x15
2a. wykroki w tył cc 3x10
b. odwodzenie nogi w tył z gumą czer x15 /ziel x15 /zielx15
3a. odwodziciele z gumą ziel 3x20
b. przywodziciele z gumą ziel 3x20
c. wspięcia na palce 2x2,5kg 3x30
4a. unoszenie ugiętej nogi w podporze z gumą 3x20
b. koci grzbiet 3x20
+ vaccum

Wieczorem jeszcze spokojny spacerek ok. 1h

Pierwszy raz sie spociłam podczas treningu, ale to raczej nie wina ćwiczeń a pogody
Zaczełam narzekać, że nudzi mi się już moja trasa i park w pobliżu, więc mnie facet uświadomił że mamy jeszcze jeden park niedaleko. Najpierw troszke pobiegałam, a poźniej zaczełam poszukiwania parku Znalazłam fajne ścieżki, w najbliższym czasie mam zamiar je dokładnie zbadać gdzie prowadzą Szkoda tylko że tak szybko robi się gorąco, bo pewnie cały dzień bym chodziła. No i problem z toaletą Dobrze że przed południem mało ludzi chodzi po ścieżkach











Poza tym samopoczucie ok, pomijając lenistwo o którym wcześniej wspomniałam. Ból w pępku już nie dokucza, brzuch powoli coraz większy. Zauważyłam, że mam coraz więcej popękanych naczynek na nogach
Rozmawiałam też z siostrą, która nie mieszka w PL, ona do końca 7 miesiąca jezdziła na rowerze, poźniej przestała tylko dlatego, że kupiła auto Powiedziała, że położna zalecała rower jako najlepszą forme ruchu A na mnie krzywo patrzą jak wspominam o wycieczkach rowerowych Dobrze, że mój facet i moja mama nie robią z tego problemu.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-13 13:43:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
13.06 sobota
(18t, 5d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- bób, ryż, makaron, indyk, orzechy
- arbuz, jabłko, orzechy
- jogurt, smietana, truskawki
- chleb, masło, indyk, ser żółty
- twaróg, indyk

napoje: kawa z mlekiem, woda

Taki gorąc, że nawet jeść mi się nie chciało, w ciągu dnia głownie owoce, konkretnego jedzenia było mało (np. łyżka ryżu i łyżka makaronu ). Za to wode piłam litrami


Aktywność

Lenistwo
Rano zakupy, a później już nie wychodziłam z domu, siedziałam z włączonym wiatrakiem Już o 9 rano termometr w cieniu pokazywał 30 stopni W ciągu dnia porządki, sprzątanie - przy tej temperaturze nawet proste czynnosci szybko mnie męczyły.
U mojej mamy po południu do słońca było tak







14.06 niedziela
(18t, 6d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- rosól, przecier pomidorowy, lane kluski, kurczak
- banan, gorzka czekolada
- ziemniaki, masło, kurczak, jajko, ser żółty, mąka owsiana, jaglana i z amarantusa (po 1 łyżce)
- jw
- orzechy, sledz marynowany


napoje: kawa z mlekiem, woda

Tym razem dla odmiany po południu dopadł mnie głód. Nie lubie tego, bo jem ile się zmieści a i tak nadal jestem głodna, za duze potrzeby w stosunku do pojemności żołądka


Aktywność

Troszke chłodniej było i tym razem lekki wiatr, więc wybraliśmy się na rowery do lasu Było super, nie dość że cień to jeszcze w trakcie jazdy wiaterek, trasa asfaltowa i płaska, mogłabym tak cały dzień jezdzić Bardziej się spociłam i zmęczyłam przy sobotnim sprzątaniu niż na rowerze
Wieczorem spokojny spacer ok. 40 min.







Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-15 09:54:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
15.06 poniedziałek
(19t)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- banan, brzoskwinia
- zupa pomidorowa (kurczak, ryż)
- bób
- ziemniaki, masło, kotlety mielone (wolowina, wieprzowina, indyk)
- orzechy, rodzynki, jabłko, brzoskwinia

napoje: kawa z mlekiem, woda

W nocy spać nie mogłam bo najpierw za gorąco, później zrobilam się glodna a na koniec burza przyszła ciężka noc...
Coś ostatnio głodna często jestem i po południu/wieczorem mam ochote na słodkie, na szczęscie owoce dają rade



Aktywność

Odgapiam do Ani też będę robić przysiad plie w drugiej pozycji baletowej na rozgrzewke (ale bez releve, zeby za trudno nie było )


Trening

rozgrzewka:
- plie x15, x10
- wyciskanie hantli na skosie 3x20, 3,5kg, koci grzbiet 3x20
1a. pompki na ławce x12 /x8+2 /x8 +2
b. rozpiętki 2,5x20 /2,5x20 /2,5x20
2a. wyciskanie gumy zza pleców siedząc cz+nbx15 /x15 /x15
b. arnoldki 4x8 /x8 /3,5x8
3a. wznosy hantli przodem 1x20 /1x20 /1x20
b. wznosy bokiem 0,5x15 /0,5x15 /0,5x15
4a. wznosy bioder 3x20
b. uginanie ramion (bic) 3,5x15 /x15 /x15
c. unoszenie tułowia leząc na boku 3x10
+ vaccum

po południu: marsz ok. 4,5km, 48 min.


Musze przyznać, że te plie wcale łatwe nie są Poza tym troche chłodniej było, wiec całkiem przyjemny trening.

Zauważyłam ostatnio, ze cos dziwnego się stało z moimi sukienkami, w których bez problemu chodziłam rok temu...
Nie, wcale nie są za ciasne Wszystkie zrobiły się jakieś... krótkie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 7560 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84697
omom jakie gofry!!! :) chyba chcę być w ciąży znowu haha , kiedy będzie wiadomo kto w brzuszku mieszka? ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 72200
Viki


Odgapiam do Ani też będę robić przysiad plie w drugiej pozycji baletowej na rozgrzewke (ale bez releve, zeby za trudno nie było )




Viki przygotowujemy się do porodu pełną parą
A gofry też bym chętnie zjadła tylko sporo zachodu jest z robieniem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Amiu gofry są z mąki owsianej, mieszczą się zazwyczaj w bilansie nawet przy liczonej misce, gorzej ze smietana ale mozna też ubić piane z białek jaj, dodać wheya i z owocami fajne jako posiłek potreningowy
Pod koniec przyszłego tygodnia ide do lekarza, ciekawe czy potwierdzi to co powiedział za pierwszym razem (narazie wersja, że chłopak).

Ania nawet nie wspominaj o porodzie, ta wizja mnie przeraża bardziej niż nieprzespane noce narazie mam czas i o tym nie myśle A gofry szybko się robi





16.06 wtorek
(19t, 1d)


Dieta

- czekolada gorzka, owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy
- 2 pierogi smażone, ziemniaki pieczone, kurczak w panierce z dynią i sezamem
- ziemniaki, masło, kotlety mielone (wol, wieprz, indyk), ser żółty
- orzechy, rodzynki, 3 pierogi ruskie
- jabłko, brzoskwinia, chleb z masłem

napoje: kawa z mlekiem, woda

Znowu obudziłam sie w nocy glodna Rano miałam badania, ciężko było bez jedzenia, w głowie mi się kręciło. Później wpadł obiad w pracy, dużego wyboru nie było Jakoś mi zupełnie nie smakuje ostatnio jedzenie poza domem



Aktywność

Marsz, ok. 8km, 1h20min.

Wróciłam z pracy do domu na nogach
Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że można wogóle iść taki kawał na nogach, powrót z pracy (centrum) do domu pieszo wydawał się zupełnie niewykonalny i nierealny, zresztą na rowerze potrafiłam się zmęczyć a co dopiero na nogach... jednak ostatnio długie spacery to u mnie codzienność i jedyna aktywność więc spróbowałam
Podczas samego marszu było ok, ale jak wróciłam do domu to padłam











17.06 środa
(19t, 2d)


Dieta

- owies, jajko, banan, jabłko, truskawki, twaróg, olej kokosowy, brzoskwinia
- banan, rodzynki, brzoskwinia
- ryż, gotowane mięso (wieprzowina, wołowina, kurczak), masło, orzechy, rodzynki
- ziemniaki, masło, kotlety mielone, ser żołty
- ryż, gotowane mięso (wieprzowina, wołowina, kurczak)
- wafle ryżowe z masłem, jabłko

napoje: kawa z mlekiem, woda

Tym razem głód mnie dopadł po treningu, zjadłam obiad i nawet nie poczułam (tzn. poczułam w brzuchu, bo zrobił się jak balon, ale i tak byłam głodna ), dlatego dorzuciłam jeszcze orzechy. Wieczorem jak się położyłam znowu chciało mi się jeść, ale nie miałam siły nic już robić więc wpadły wafle z masłem



Aktywność

Trening

rozgrzewka:
- plie 3x15
- wiosło gumą 3x20
- koci grzbiet 3x20
1a. wiosło hantlą 7x10 /7x10 /7x10
b. przyciaganie gumy do brzucha cz+nb x20 /x20 /x20
2a. ściąganie gumy siedząc na piłce czer x15 /x15 /x15
b. prostowanie ramienia (hantla,tric) 2x15 /2x15 /2x15
3a. podciąganie hanti wzdłuż tłowia 3,5x15 /x15 /x15
b. wznosy hantli w opadzie 0,5x15 /x15 /x15
+ tilt na piłce 3x20, unoszenie reki i nogi 3x10, vaccum

Plie nie lubie Trening fajny, nigdy nie przepadałam za taką ilością powtórzeń (x15, x20) ale ostatnio mi sie podoba, szczególnie w ćwiczeniach z gumą lepiej jak mam mniejszy opór i robie więcej powtórzeń.
Miał być jeszcze spacer wieczorem, ale wyszło chodzenie po sklepach i brakło czasu



Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-06-18 14:08:44
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium