Szacuny
211
Napisanych postów
8999
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
79738
Cześć dziewczyny! Koniec świata ile można kurcze załatwiac pochówek? Od rana jeździłam po szpitalach, urzędach, zakładach, prosektoriach, kościołach i kufa jeszcze ksiundz został cholera bo nie chciało mu sie być w godzinach urzędowania dzisiaj. Teściowa zeszła z tego świata i tyle problemów zostawiła, jakiś komorników, parabanki. Musimy w sądzie zgłosić odrzucenie spadku bo sie nie wypłacimy i zeby było śmieszniej z dzieci mogą ściągać wiec trzeba załatwić to w sądzie rodzinnym i udowodnić, ze działamy dla ich dobra. Ehhhhh. Padam z nóg, udało mi sie zjesc czysto ale odwodniona jestem, jeszcze klima w aucie padła kufa teściowa chyba urok rzuciła tfu tfu
Nie zdążę chyba nadrobić ale czytałam o łydkach Jur - kochana łaczę się w podwójnym bólu, też dzisiaj chodzić normalnie nie mogę po przedwczorajszych wznosach. Hexe - ja piernicze ale miałaś przeboje z lekarką, dobrze, ze dobrze się skończyło i nic nie trzeba było rozdzirać :(
Szacuny
243
Napisanych postów
23792
Wiek
39 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
81252
atraMento
Cześć dziewczyny! Koniec świata ile można kurcze załatwiac pochówek? Od rana jeździłam po szpitalach, urzędach, zakładach, prosektoriach, kościołach i kufa jeszcze ksiundz został cholera bo nie chciało mu sie być w godzinach urzędowania dzisiaj. Teściowa zeszła z tego świata i tyle problemów zostawiła, jakiś komorników, parabanki. Musimy w sądzie zgłosić odrzucenie spadku bo sie nie wypłacimy i zeby było śmieszniej z dzieci mogą ściągać wiec trzeba załatwić to w sądzie rodzinnym i udowodnić, ze działamy dla ich dobra. Ehhhhh. Padam z nóg, udało mi sie zjesc czysto ale odwodniona jestem, jeszcze klima w aucie padła kufa teściowa chyba urok rzuciła tfu tfu
Nie zdążę chyba nadrobić ale czytałam o łydkach Jur - kochana łaczę się w podwójnym bólu, też dzisiaj chodzić normalnie nie mogę po przedwczorajszych wznosach.
Hexe - ja piernicze ale miałaś przeboje z lekarką, dobrze, ze dobrze się skończyło i nic nie trzeba było rozdzirać :(
to wam przyszło.... kochana teściowa.. i pyerdolone prawo polskie!
Szacuny
211
Napisanych postów
8999
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
79738
Nie tu nie ma żałoby ja jej nie znałam a mąż nie utrzymywał kontaktów ale tak czy siak sporo trzeba latać wszedzie mają czas. Z sekretariatu szpitalnego nie mają jak przesłać dokumentu o wydanie ciała które jest w szpitalu w innej części. Trzeba samemu dygać tu i z powrotem masakra. W urzedzie zanim wydadza akt zgonu to trzeba 3 kolejeczki zaliczyć w trzech pokojach i w miedzyczasie okienko pocztowe zaliczyc po niby akt zgonu darmowy ale jeden za każdy koleny 22 zł!