PUSHharda zdjęcia jak z National Geographic...... bjutiful!
PUSH

dopisałabym, że zdjęcia
prawie jak z NG, bo prawie robi różnicę

zresztą jak widoczki takie cudne, to ciężko o brzydkie zdjęcie
Ale przyznam, że coś w tym jest, że takie widoki dodają powera, ostatnie dni miałam słabe, najchętniej bym się położyła i obudziła za kilka dni, ale.. sprawdzałam pogodę, wyglądałam przez okno, pakowałam się i leciałam

A z takim poziomem energii to pewnie pół godziny na bieżni by mnie zabiło
22.03.2015
BIEGANIE
Te 2 kilometry więcej niż zwykle, to nie były tylko 2 kilometry..

Tam, gdzie zazwyczaj już się robi lżej, bo zaczyna się zbiegać, tam zaczął się dopiero dłuuugi podbieg, później krótki zbieg i jeszcze jedna stroma górka - przy końcówce cieszyłam się, że nic nie jadłam, bo aż mnie zemdliło. Ostatni odcinek na szczęście z górki, tak dla odzyskania równowagi. Uff, ciężko było.
DIETA
1. placek owsiany z pieczonym jabłkiem i cynamonem , whey, nerkowce
2 i 3. gulasz z serc, ryż brązowy, brokuł, sos czosnkowy
4. udziec z indyka, musztarda, ryż z masłem, kapusta czerwona, rzodkiewka
+ tran, thermogenic, kombucha, kreatyna, ZMA
23.03.2015
BIEGANIE
Ciężko było zmobilizować się do wstania, ale jak już wybiegłam, to stwierdziłam, że powalczę, no i fajnie, bo jeszcze takiego czasu nie miałam. Zwykle ta trasa to 35-36min. i rzadko mniej, przy gorszym dniu 37-38min. rekord z jesieni to 33:08, teraz 33:07, tylko sekunda, ale cieszy
GÓRKI
I znów na szybko po pracy, wykorzystałam, że odpadły mi dodatkowe godziny po południu. Przy podejściu czułam trochę łydki, przy zejściu piszczele, ale nie jakoś bardzo. Widoki wynagradzały

Fot dużo, ale nie mogłam się zdecydować
Początkowo w planach był DT, sprawdzając prognozy stwierdziłam, że warto go poświęcić dla ruchu na świeżym powietrzu, ale przy schodzeniu coś mnie podkusiło, żeby jednak się sprężyć i trening też zaliczyć. Więc szybki powrót, prysznic, przepakowanie rzeczy i dalej na siłownię
TRENING
1. prostowanie ramion na wyciagu
10x37.5kg, 10x37.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg
10x32.5kg, 10x37.5kg, 8x37.5kg, 10x32.5kg
10x27.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg, 10x32.5kg
2. pompki
15x, 15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x, 15x
3.
dipy na triceps
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x
4. wykop nogi w tył na maszynie
15x17.5kg, 15x17.5kg, 15x17.5kg
15x12.5kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg
15x10kg, 15x12.5kg, 15x12.5kg
5. wskok dwoma nogami na ławkę
15x, 15x, 20x
15x, 15x, 15x
10x, 10x, 10x
6. RDL na jednej nodze ze sztangielką spuszczoną pionowo w obu rękach
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
8x28kg, 8x28kg, 8x28kg
10x14.5kg, 10x12.5kg, 8x14.5kg *ze sztangielkami
7. supermeny
15x, 15x, 15x
2x: 15x, 15x, 15x
Trening o dziwo z życiem, a bałam się, że to będzie kiepski pomysł po całym dniu w biegu. Po pierwszych trzech ćwiczeniach pompa jak mało kiedy

Do wykopu na wyciągu dołożyłam i całkiem ok, gdyby nie to, że sznurek mi się wżynał w kostki -jak wykombinuję lepsze "łączenie" to może jeszcze dołożę. RDL -standardowo - jak chodzenie po linie..
DIETA
1. udziec z indyka, brokuł, pomidory
2. jajko sadzone, brokuł, pomidory
3. whey, migdały
4. gulasz z serc, ryż z masłem, brokuł, fasolka szparagowa, surówka
5. kurczak, ryż z masłem
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, thermogenic, kreatyna, ZMA
24.03.2015
DNT
Miał być DT, doszła praca po południu i nic z tego, czas dla siebie miałam po 21..dobrze, że w poniedziałek się jednak zmobilizowałam do treningu, bo za dużo by było tych DNT.
DIETA
1 i 2. kurczak, brokuł, papryka czerwona,
3. whey, mandarynka, migdały
4. gulasz z serc, ryż brązowy z masłem, sałata lodowa
5. łosoś, kurczak z sosem pomidorowym, fasolka szparagowa zielona, oliwa
+ tran, wit.C, wit.D, wapń, kombucha, kreatyna, ZMA
Zmieniony przez - ventura w dniu 2015-03-25 12:46:52