[SPAM] Masa do wiosny, forma do lata i każda ladies w krótkich gaciach lata

Edit

Zmieniony przez - yersinia w dniu 2015-04-01 10:57:53

kessik

yersinia

Klasy i rąk zero ale krata na brzuniu jest https://www.sfd.pl/Ćwiczenia_na_tyłeczek_i_biodra_-t1052398.html

ja ta jego dziewczyna ma taaak szerokie biodra to niech zmieni dziewczyne lub odetną to tu to tam. Nie wiem czemu ale denerwuje mnie badrzo jak facet zakąłda temat bo jego dziewczyna wygląda a on by wolał by wyglądała.... co sama nie może tematu nawet założyć? tak jej strasznie zależy?

To jeszcze pół Biedy jak zakłada jej temat ale jak zaczyna się lista życzeń jak u skinny fat i do tego widzisz jak kolo wygląda i ze ma taki sam tok myślenia (nie chce rozbudować rąk, chce mieć kratę na brzuniu) to już facepalm totalny

Markotko bo oni jeszcze nie wiedzą że ich czas na robienie formy na tegoroczne lato juz minął



Zmieniony przez - yersinia w dniu 2015-04-01 11:03:28

Takie podejście do drugiej osoby jest dla mnie niepojęte. Mnie TŻ przyzwyczaił do tego, że akceptuje mój wygląd. Nawet jak miałam 110 w biodrach i byłam wielorybem w ciąży.

Mój mi wcześniej dogadywał, że mam gruby brzuch, a teraz, że mam małe cycki

Mój czasami śmieję się z mojego brzucha i nadał mu imię x)

Mój też mnie akceptuje i zawsze mówi ze jak schudnę to nie będzie miał na czym głowy oprzeć Lubie sobie z mojej i jego sylwetki pozartowac ale depresja dopada mnie jak mam tłumaczyć chudej osobie dlaczego jem ike jem i ćwiczę jak ćwiczę. A potem słyszę "ja myślałam że żeby schudnąć to trzeba jeść mniej" i "bo będziesz wyglądała jak babochlop". Z resztą mojemu musiałam tez udowodnić że wcale tak nie będzie i pokazywałam mu wasze zdjęcia. To się chloptas zdziwił a teraz się z niego śmieje ze babskie ciężary dźwiga ostatnio mnie opierdzielil ze mu ciężary podbieram

Moj mnie akceptuje jaka jestem nie przeszkadzało mu że w ciązy wyglądałam innaczej byłam grubsza że po to też fit laską nie byłam - normalne teraz też mówi tylko żebym nie przegieła chodzi mu o mięśnie i chudość

Moja mam mi ciągle gada, żebym tyle nie chodziła na siłownię, bo będę wyglądała jak babochłop

No, usiadlam na chwile zarcie zrobiome, czekam za owsianka i mykam na silke

Moj tez akceptuje mnie taka, jaka jestem