Krycha
Przywodziciele w ogniu....
Miska: niedojedzona, bo zostawiłam miejsce na kolacje z przyjaciółmi, ale w końcu nie trafiliśmy do knajpy, a o to jej godzinie to tylko whey nie spowoduje u mnie problemu ze snem
Posiłki: owsiane, ryba z wasa, kawałek sera, kefir,whey
Dodano: 1 057,9 kcal 81,6 g B 92,4 g W 40,2 g T
Pozostało: 522,1 kcal 58,4 g B 27,6 g W 19,8 g T
Warzywa nieliczone:ok 1kg
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
Wiosna!!!
Dzień 2
1. wyciskanie klatka płasko 4x8 35/39/40/40/44(x5) było 35/37,5/37,/37,5 (nie wiem czemu zrobiłam 5 serii, ale nie szkodzi)
2. opuszczanie 8 x 3 (na jednej gumie, chciałam drugą zamontować i zrobić podciąganie, ale jak ją zawiązałam to bałam się na niej powiesić, bo nie umiem wiązać)
3. wyciskanie na barki 4x8 10/12/12/12 było 20/25/25 (sztangielki, więc ok, chciałam wziąć 14, ale nie mogłam znaleźć sztangielki, a 16 to za dużo )
4. wiosło sztangielka w opadzie tulowia 3x8 20/22/24 było 20/22,5/22,5 (jest git, ale lewa ręka słabsza, wiem, że mają pracować plecy, ale ręka trzyma też obciążenie)
5. shoulder box 3x 6 4/5/4 było 3/4/5 (nadal nie potrafię zapamiętam tego układu będzie przód, bok i tyle)
+brzuch
+ 1h rowerowania w terenie (ło matko! teraz wiem, że na podjazdach plecy i brzuch u mnie mocno pracują, komfortu nie było, ale cisłam muszę znowu zacząć jeździć z pulsometrem, by pilnować tempa i progresu, w moim przypadku licznik nie zdaje egzaminu, bo a) zawsze go gubię w krzakach, b) 1km nie równa się 1km, wszystko zależy ile na tym 1km jest metrów w pionie)
Miska: wiosna, nie ma parcia na żarcie
Posiłki: owsianka z wheyem, whey, jaja z wasa, indyk z warzywami, wafle ryżowe
dostarczono 1 328,0 kcal b: 100,1 g (30,1%) w: 133,0 g (40,1%) t: 44,0 g (29,8%)
pozostało 252,0 kcal b: 39,9 g w: -13,0 g t: 16,0 g
Musze za jakiś czas pomyśleć o resecie i powrocie do strefy "0" bo czuję że zwalnia mi metabolizm (dawniej gdy jadłam około 1000kcal to potrafił lecieć 1kg na dzień, a teraz waga stoi)
Pytanie tylko brzmi...jaki poziom kcal jest teraz dla mnie bilansem na 0? 2000 kcal? hmm...
Ogień!
Zmieniony przez - terefere83 w dniu 2015-03-08 21:07:12
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
Zakwasy w klacie i w barkach. Jestem przyzwyczajona do zakwasów w dolnej partii ciała, górne to dla mnie nowość.
Aktywność: ok 40 min rowerowania i pierwszy trening do tri uznaje za zaliczony, bo zaliczyłam glebę do stawu chciało mi się błotnistne rozlewisko przejechać, a nie przewidziałam, że będzie pierońsko głębokie wpadłam po kolana, a przy tej temp wody przejemne to nie było
Miska: rozjechana, jeśli kiedyś nie dojem to kiedyś organizm sobie to zrekompensuje
Posiłki: owsiane, jajecznica z wasą i łososiem, wafle ryżowe z orzechami i serkiem z ksylitolem, kurak z warzywami i waflami ryżowymi
Warzywa nieliczone: ok 0.5kg
dostarczono 1 948,1 kcal b: 122,1 g (24,9%) w: 160,8 g (32,8%) t: 92,5 g (42,4%)
pozostało -368,1 kcal b: 17,9 g w: -40,8 g t: -32,5 g
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
W lustrze mam wrażenie, że leci, szczególnie brzuch i nogi, ale to może być tylko złudzenie optyczne.
Dzień 3
1. wyciskanie suwnicy nogi wyzej 2x25 2x50 40 (x25( /30 dla 50 było 30kg (idzie ale męczące to ćwiczenie)
2. uginanie nog 2x 25 2x50 25/20 było 20kg (łapią mnie skurcze przy tym ćwiczeniu w dwójkach, o co może chodzić? zrobione z przerwami na rozciąganie i rozchodzenie)
3. duck walk (chodzenie w przykucu ) 1x100 kroków (pupa paliła tym razem)
4. pompki 2x10-15 8/5/5 było 12 (zmasakrowana klata na więcej nie pozwoliła)
+brzuch
Miska: trochę głodno, pierwszy raz mam parcie na ryby i bardzo się z tego cieszę
Posiłki: owsiane, whey, jajecznica z wasa i ryba, krem z dyni, kurak z warzywami, owsiane
Warzywa: grubo ponad 1kg
dodano: 1 588,8 kcal 138,5 g B 118,6 g W 62,3 g T
Pozostało: -8,8 kcal 1,5 g B 1,4 g W -2,3 g T
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
No i graty debiutu pływackiego
Zmieniony przez - halinae w dniu 2015-03-10 22:08:05
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
Dzisiaj obwody dłużyły się mi bardzo...czas znowu 1h 10min....ale przerw było dużo
Dzień 4
1. Obwód 1 x 3 (przerwa 30sek przerwy miedzy cwiczeniami 3min miedzy obwodem - przerwy tutaj były zdecydowanie dłuższe)
a. przysiad x25 10/10/10 było 20/15/cc
b. wypady x12 na noge 10/10/10 było 20/15/cc
c. wypad z przeskokiem x12 na noge (przerwa w połowie)
d. przysiad z wyskokiem x12
2. Obwód 2 x3 (15 powtorzen, tu nie potrzebuje przerw między obwodem)
a. MC na jednej nodze kettle 20/20/20 było 12/16/20 (dzisiaj sztangielka, a z kettlem wygodniej)
b. Uginanie nog pod siebie na piłce lezac na plecach (z obciążnikami - wszystkimi co znalazłam na siłce czyli po 1.5kg na nogę)
c. Podnoszenie nogi lezac na boku z obciążnikami
d. Podnoszenie nog w lezeniu brzuchem na pilce podpierajac sie rekami (z obciążnikami)
e. Wznosy bioder w gore na jednej nodze (ciężko)
3. Obwod 3 x3 (15 powtorzen ok 2min przerwy miedzy obwodem )
a. swing kettlem 12/12/12 było 14/14/16 (na tej siłowni nie ma cięższych kettli, ćwiczyłam na ręczniku, by nie pomagać sobie rękami)
b. wznosy z opadu 10/10/10 (brak progresu)
c. uginanie ramion ze suspinacja 6/7/8 było 8/8/8 (x10) mocne
d. prostowanie ramion na wyciagu 21/21/21
4. puszczenie pawia na szczęście na parkingu, nie na bananowni, bo przypał, by był sama sobie jestem winna, nażarłam się warzyw przed treningiem
Miska: niedojedzona, bo nadal czuje, że mój żołądek nie jest gotowy na przyjęcie posiłku potreningowego.
Posiłki: owsiane, ryba z wasą, kurak z mielonym z indyka z warzywami (posiłek typu mięso z mięsem )
dostarczono 1 239,5 kcal b: 111,3 g (35,9%) w: 59,9 g (19,3%) t: 61,6 g (44,8%)
pozostało 340,5 kcal b: 28,7 g w: 60,1 g t: -1,6 g
Warzywa: ponad 1kg
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
Aktywność: totalny off, regeneracja przy tym typie treningu konieczna, mocne obciążenie dla układu nerwowego sobie sprawiłam. Śpię po 10h i mogłabym więcej.....
Dziś zakwasy w tyłku....
Miska: średnio jakościowo...ciągnie mnie do tych wafli
Posiłki: owsiane, barszcz, ryba z chlebem i jajkiem, wafle ryżowe z serkiem z ksylitolem i mandarynkami, kurak z warzywami
dostarczono 1 524,3 kcal b: 139,4 g (36,2%) w: 119,1 g (30,9%) t: 56,2 g (32,9%)
pozostało 55,7 kcal b: 0,6 g w: 0,9 g t: 3,8 g
Warzywa: ok. 1kg
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
Jutro pomiary i ładowanie ww przed rowerowaniem.
Miska: przesadzone ww. ale dla kefiru z malinami warto
Posiłki: owsiane, kanapki z rybą i jajem, kefir z malinami, kurak z ziemniakami
Warzywa: ok. 1kg
dostarczono 1 570,5 kcal b: 138,3 g (35,2%) w: 143,0 g (36,4%) t: 49,5 g (28,4%)
pozostało 9,5 kcal b: 1,7 g w: -23,0 g t: 10,5 g
Ogień!
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
dieta redukcyjna i zmiana treningów
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38