MIKOŁAJ LUDWIN - DZIENNIK TRENINGOWY nabór 1

Dzięki Marian, forma cały czas postępuje także może jeszcze miło zaskoczę co niektórych na scenie

--------------------------------------------------------------------------------------------------

22.02.2015 - 6dni do zawodów

Wczoraj tzn. niedziela był 6 dzień do zawodów. Wykonałem trening pleców, który wyglądał następująco:

1. Podciąganie na maszynie 4s x 8-15p

2. Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia w oparciu o ławkę poziomą 4s x 10-12p

3a. Wiosłowanie sztangą T-Bar 3s x 10p

3b. Maszyna typu hammer 3s x 10p

4a. Wiosłowanie siedząc 3s x 12p

4b. Ściąganie linek do bioder w opadzie tułowia, górny wyciąg 3s x 10-12p

5. Szrugsy z hantlami 4s x 12p

6. Wymachy tułowia na rzymskiej ławce 4s x 15p + dropsety na końcu

+60min aero na czczo

komentarz do treningu

Zero powera, trening wykonałem siłą psychiki, bo fizycznie jakby mi prąd odcięli.. ale pompa i tak była piękna

dieta

cały czas to samo i bez zmian, forma postępuje, więc tutaj nic nie zmieniamy

Foto śniadanka. Zdjęć formy już nie będę wstawiał, bądźcie cierpliwi i efekt końcowy zobaczycie już w najbliższą sobotę

No to cierpliwie poczekamy na efekt końcowy - trzymam kciuki :)

dzięki Bestia !

5dni do startu

Czas leci, a ja się nie obijam. Samopoczucie z dnia na dzień coraz gorsze, ale jest i uśmiech na twarzy bo jednak to tylko krok od sceny może jakieś tam moje małe marzenie się spełni - to coraz bliżej dlatego nie odpuszczam za wszelką cenę i trzymam się w 100% wytycznych od Artura, choćbym miał się zes**ać i zakatować

Koniecznie chcę zobaczyć foty ze sceny!

Witam ponownie !

Od wczoraj (poniedziałek) leci woda + sól w większej ilości, standardowy schemat BPS. W sumie ta woda nie jest jakimś problemem dla mnie, myślałem, że będzie gorzej. Jedynie wieczory mam trudne, wczoraj nie mogłem zasnąć bo myślałem o jedzeniu, potem oglądałem fotki żarcia.. psychika zryta już fest im bliżej startu tym mniej siły mam, czuję się "wypompowany", ale psychika czyni cuda i dzięki temu daję radę

treningi po dużej ilości soli pompują niesamowicie, przedtreningówki to przy tym pikuś Jutro ostatnie cardio i siłowy i dalej planuję już tylko wypoczywać. Niestety, od środy zaczynają mi się zajęcia już w nowym semestrze, ale to tylko 2h dziennie, więc jadę odbębnić i do domku regenerować się. Jestem dobrej myśli.

hahaha mam to samo jem kurczaka z sałatka i odrobiną ryżu oglądając filmiki jak zrobic ciasto z nutella albo recenzje restauracji z fast foodami:) juz nie długo także wytrzymamy:) pozdrawiam

dokładnie, jakbym czytał o sobie tak jest - końcówka, trzeba wytrwać bo już tyle roboty w to poszło, że nie warto odpuszczać

Możesz napisać coś więcej o przedtreningówce własnej roboty?:)

a ja jeszcze codziennie mam taki widok pod TV na barku:) silna wola to podstawa w tym sporcie;)