SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163667

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Adam, Magor - dzięki :)

Takich mieszanek się odpukać nie boję,jedynie muszę pamiętać, żeby z kawą nie przesadzać, bo wysusza strasznie a i raz czy dwa epizod krzakowy się po niej zdarzył ;)

Ogólnie jestem zadowolony, bo wiem, ze był zapas, bo trening właściwie pod wytrzymałość, a nie szybkość przyniósł poprawę szybkości, bo wiem że są jeszcze naprawdę duże możliwości poprawy i rozwoju.

Dzisiaj pierwszy dzień simple & sinister. O mało z lenistwa ni odpuściłem, a teraz jestem miło odprężony i rozciągnięty. Fajne to TGU ;)

Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo
Swing 5 x 10 24 kg
TGU 16 kg x 5
Rozciąganie

Na poczatku dla przypomnienia techniki parę tgu z plastikowym, zabawkowym 6 kilowym kettlem mojej Żony ;)

Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-07 14:32:33

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
S&S jest piękny w swojej prostocie. Najważniejsze to pamiętać o tym że trening ma Ci dać energię na cały dzień a nie wykończyć Z takim podejście szybko zaczniesz zauważać pozytywy. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Cel Simple mam za sobą, ale Sinister już dalej w perspektywie. Nie zamierzam jednak odpuszczać. TGU jest genialne. Czuje się dosłownie każdy mięsień
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
@novyneo: amen, nic dodać nic ująć :) trafione w punkt. Dzisiaj rano powtórka z rozrywki, z tym, że 2 serie robiłem swing jednorącz. Ponadto delikatnie skróciłem czas pomiędzy seriami. Ożywczy poranek.

Potem kamizela z 7,5 kg odważników na plecy i w las. I okazuje się, że bieganie to nie chodzenie, a to odkrycie, nie? ;) W efekcie przebiegłem kilometr do miejsca, gdzie zaczyna się górka, potem przeszedłem kilometr pod górkę, z górki i powrót do miejsca, od którego znowu przebiegłem kilometr. Na mój poziom wytrenowania okazało się to optymalne, żeby się nie zajechać. Konkretny trening :) Potem rowerem 8 km do pracy.

Liczby za wczoraj: 100/104/72

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Białka jesz 1:1 z tłuszczem? Nie chodzisz głodny czasami? Dzisiaj ruszam po rzemieślnikach (jak zdążę) i dowiem się ile będzie kosztowała moja wyobraźnia wg ślusarza (młot, drążek), krawcowej (woreczki z obciążeniem do sandbaga) i stolarza. Może jutro ( w tym tygodniu) pojadę po granulat gumowy do worków.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
No właśnie nie chodzę głodny. Często mi się to zdarza po ciężkich/intensywnych wysiłkach. Może oznaka tego, że organizm pali własny tłuszcz? Nie wiem, za głupi jestem ;) Ale powiedziałem sobie, że w jedną ani drugą stronę nie będę się ograniczał, więc też nie jem na siłę, żeby dorównać jakimś tam makrom. Jak będę głodny, zjem. Dzisiaj na przykład też rano były dwa jajka plus kawa z masłem, potreningowo 3 jajka, parę placuszków z dyni i 30 g masła - ogólnie tłuszczu niedużo. I jak na razie napchany jestem. Rano trening nie był intensywny, jeśli chodzi o tętno, ale poruszył wszystkie mięśnie ciała ;) Ogólnie kamizela super sprawa, ale tez kusi mnie ta opona - postaram się zakończy wszelkie prace przydomowe i zabrać się za moją - tylko u mnie dużo prostsza konstrukcja - tylko linka, mocowana do kamizeli i jeden wkręt w oponie ;) Wtedy mogę regulować ciężkość treningu ewentualnie dokładając obciążenia do kamizelki lub w jakiś sposób mocując obciążniki w oponie. Bo nie wiem, który rodzaj ruchu spodoba mi się bardziej - czy kamizela, czy opona. Dużo nie inwestuję, więc można sprawdzić ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
A tak ogólnie to pracuję na odrzuceniem jedzenia jako odpowiedzi na stres - co jest moją bolączką. I gdzieś tam przeczytałem taką radę: jak jesteś głodny, spróbuj sobie wyobrazić jak jesz jakąś potrawę, i jak w wyobraźni czujesz jej smak, to rzeczywiście jesteś głodny. Brzmi śmiesznie, ale może działa?

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Myśl co do soboty: według kalkulatora ;) powinienem wylądować w okolicach 57 minut. Był luz żeby zejść poniżej 54 minut, przy czym wydaje mi się, że kluczowe było odpuszczenie jakichkolwiek treningów w czwartek i piątek. Teraz kalkulator przewiduje półmaraton w dwie godziny - obecny PB to 2:09 z hakiem. Ciekaw jestem efektów treningu - czy stosunkowo nieduża objętość treningów biegowych przełoży się na szybkość? Mam czas, więc potestuję. Wszystko, co będzie poniżej 2 godzin będzie sukcesem - moim zdaniem ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Opona to opór, który przełamujesz do przodu i ku górze: bieg pod górę. Kamizelka to chyba tylko opór w górę, ale po pochyleniu tułowia może to działa jakoś inaczej. Ja mam szelki do opony, a właściwie jeden pas, który zakładam za karkiem i pod pachami. Pozwala mi to szybko odczepiać/przyczepiać się do ciężaru.

Relację pomiędzy stanem ducha i głodem udało mi się poukładać już dawno i bardzo mnie to cieszy. Czasem odezwie się psia chęć dania sobie nagrody, ale staram się być czujny. Jedzenie na żądanie sprawdza się idealnie. I jest chyba lepsze niż pogoń za makrosami.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dzień dobry :)

Wczoraj natrafiłem na dodatkową zmienną, o które zapomniałem - w poniedziałki zaczyna się sala. Więc po powrocie do domu (10 km), zjadłem conieco i poleciałem. Porządna rozgrzewka, mocne 45' kosza i luźniejsze pół godziny nogi - zapobiegawczo stoję z reguły na bramce, żeby nogi oszczędzać, i wczoraj się zemściło - zebrałem rykoszetem w twarz, okulary (na szczęście stare) stłuczone i limo, jakbym właśnie z Winobrania wrócił ;) Liczby odpowiednio większe: 161/199/77.

Dzisiaj rano luźniej: bez biegania, tylko S&S, ale zamiast swingu 24kg był swing jednorącz 16stką. Potem 11 km po mokrym lesie do pracy - przepięknie :)

Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2014-09-09 08:23:45

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiszę że się S&S przyjęło To dobrze
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium