DT - Chudzi moga iśc na ryby - by pilkaPN

I tak miałoby to wyglądać, zamierzam póki co trenować mniej więcej tak:

siłowy
interwały
siłowy
off
siłowy
interwały
off

gdzieniegdzie jeszcze cardio, ale nie za dużo. W jeden z offów dałbym LC, tak ze 100g tłuszczy, węgle umiarkowanie nisko. Z jednej strony miałem nie kombinować, z drugiej boję się o kondycję stawów i teścia

DIETA



Rywalizuję z Dreamem o nudę w żarciu

I Brzoskwinia, twaróg, jogurt naturalny, rodzynki
II 75g kaszy gryczanej, żołądki kurczaka, brokuły, ketchup
III 100g białego ryżu, żołądki kurczaka, pomidor, ketchup
trening
IV 100g białego ryżu, żołądki kurczaka, brokuły, ketchup
V 75g kaszy gryczanej, żołądki kurczaka, brokuły, ketchup, siemię lniane

TRENING

Push press

14kg x 3
20kg x 3
24kg x 3
34kg x 3
40kg x 3
44kg x 3

Martwy ciąg

50kg x 3
60kg x 3
70kg x 3
80kg x 3
90kg x 3
100kg x 3
110kg x 3

Podciąganie na drążku średnim nachwytem

4 x CC x 3
+2.5kg x 3

Dipsy

5x5

Drugi zestaw ćwiczeń, dziś mała ilość powtórzeń. Wszędzie zostawiam sobie zapas. Pierwszy trening z planem uwzględniającym push press, ale było ok. W podciąganiu trochę utrudniały sprawę DOMSy na plecach, ale to tylko 3 powtórzenia więc bez problemu. Sprawdziłem też patent z podwieszaniem ciężaru pod zatrzask rowerowy Komicznie to wygląda ale bardzo dobrze trzyma. W dipsach trochę mnie ograniczają spięcia kapturów w dolnej fazie, ale jeśli chcę atakować triceps a nie klatkę to nic z tym nie zrobię.

Po treningu antykataboliczny pierniczek i 2h grania w gałę

żołądki <3

No, mi już starczy na kilka dni. Ale trzeba przyznać, że wyszły świetne, gotowały się (i potem moczyły) bardzo długo. W sobotę chyba wrócę do kuraka i jednej porcji wątróbki żeby nie przeholować z fatem.

DIETA



I Brzoskwinia, kanapki z jajkami
II 125g twarogu, jogurt naturalny, rodzynki
III Mintaj, ziemniaki (zupa rybna z warzywami)
IV 250g twarogu, jogurt naturalny, rodzynki, 15g płatków śniadaniowych low fat
V Śledzie z kaszą jęczmienną (jeszcze niezjedzone)

DOMSy na plecach i bicepsach przepiękne, a jutro trenuję te partie Dzisiaj jeszcze rozciągam.

Podoba mi się Twoja dieta zawsze różnorodna i ciekawa :)

xDDDDD Sarkazm? Bo ja właśnie sobie teraz tryb ascety włączyłem, przeraża mnie moje kulturystyczne podejście :D

Nie sarkazm od dietetyka to jest WIELKI KOMPLEMENT
bo większość żre : ryż + kurczak, owsianka, omlet
a ty śledzia, dajesz, żołądki, to co ja uważam również za wartościowe produkty

To kiepsko mi przychodzi wejście na monotonne żarcie Ale może to i dobrze... Zdziwiłem się bo zawsze jadłem 10x bardziej różnorodnie. Tak w ogóle to raz w życiu zdarzyło mi się zabrać pojemnik z ryżem i kurczakiem do szkoły, nigdy nie zjadłem (nie licząc jednej łyżeczki) twarogu z oliwą - i może to jest wytłumaczenie dlaczego brak efektów

Zresztą, porównaj moją dietę do Solarosa który nawet na niemal VLCD znajduje codziennie miejsce na jakiegoś cheata - i jak teraz wygląda bez dopingu

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-08-22 21:40:07

Dlatego ja nie podchodzę nigdy do jedzenia czarno biało :) i też sobie nie odmawiam jesteśmy tylko ludźmi
Zobacz sobie diete Faftaqa ( dziennika ) naczelny dietetyl SFD, mimo sporedj dawki cukrów ( żelki ) wszystko składniki odżywcze pokryte