SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]etrala/podsumowanie roku str 67

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 123978

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
czwartek 31 lipca



Trening - rozgrzewka 3 min rowerek naprawdę mi się nie chciało + pompki, wymachy


1. Ściąganie drązka szeroko do klatki 4x 6-8 (2 min)
R15x8/20x8/25x8 + 40kg*6/40kg*6/40kg*6/35*8 - miałam dylemat czy aby dobrze robię, więc zrobiłam ostatnią serię 35 i tu mnie nagrał małż
R15x8/20x8/25x8 + 40kg*6/40kg*6/40kg*6/40kg*5 - ostro od 3 powtórzenia już walka mocna
R20x10/R25x10/R30x10 35x8/35x8/35x8/40x8 - nie myślałam, że wejdzie ta 40
R15kg*8/20*8/25*8/30*8/ 35*8/35*8/35*8/40*7
R15x10/30x10 / 35*8/35*8/35*8/40*6
R15*10/R20x10/R25*10/R30*10/ 35*8/35*8/40*7/40*6
35*8/35*8/40*8/40*6 - jak na drugie ćwiczenie poszło super
R10*10/R15*10/R20*8/ 25*8/30*8/35*8/40*5
R10kg*8/R15*8R20kg*8/ 25kg*8/30kg*8/35kg*8/40kg*6


2. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x 6-8 (2min)
33kg*8/38kg*8/43kg*7/45,5kg*4 kuwa ciężkie toto
38kg*8/38kg*8/43kg*7/43kg*5 zaszałam, po prostu pomyliłam znów krążki
32x8/37x8/42x8/47x5 - no tu poszalalam z ciężarem, teraz wiem, ze ja się macam z tymi ciężarami i chyba ze sobą :/
27*8/29,5*8/32*8/34,5*9 - no trzeba podnieść
22*8/37*8/29,5*8/32*8
25*8/30*8/32*8/34,5*8
R8*12/R13*8/R 18*8/ 25,5*8/30,5*8/35,5*8/38*7 - z racji pomyłki ciężar inaczej dobrany, ale ładnie poszło i jest 1 kg więcej
R22*8/R27*8/ 29,5*8/32*8/34,5*8/37*7
R8x10/18kgx8/23kgx8/28kgx8/32kgx8/34,5kg*8


3a wyciskanie sztangiełek na skosie 4x 8-10
12kg*10/12kg*10/12kg*9/12kg*8
12kg*10/12kg*10/12kg*10/12kg*9 - dalej walczę
12kgx10/12kgx10/12kgx1012kgx8 - ciężko szło, ostatnie powtórzenia ledwo wyciskane
12kg*10/12kg*10/15kg*6 - z ta ostatnią serią przesadziłam, było ostro, ale dałam radę az 6 razy :)
12*12/12*10/12*10/12*5
12*8/12*10/12*9/12*6 niefajnie, trudno
12*10/12*10/12*8/12*9 fajnie :)
12*10/12*10/12*10/12*8
9kg*10/9kgx10/9kg*10/12kg*8


3b przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x 8-10 (90 sek)
35kg*10/35kg*10/35kg*10/35kg*8
35kg*10/35kg*10/35kg*10/35kg*10 - trochę łatwiej niż ostatnio
35kgx10/35kgx10/35kgx8/35kgx8 - lekko nie ma
30kg*10/30*10/30*10/30*9 - w zasadzie to walczę przy tym ciężarze, więc nie podnoszę
30*10/30*10/30*8/25*10
35*8/35*7/30*10/30*10 - zmniejszyłam, bo przy 35 źle robię
30*10/30*10/35*10/35*8 z przytrzymaniem w fazie końcowej, fajnie ;)
20*10/25*10/30*10/35*8
20kg*10/25kg*10/30kg*10/35kg*10


4a czachołamacz 3x 10-12
12,5kg*12/15kg*12/17,5kg*9 - za długa sztangę wzięłam i gorzej się robiło, ale pieczenie niesamowite
12,5kg*12/15kg*12/17,5kg*12 - masakra, ale jestem dumna, zę zrobiłam ten progres :)
10*12/12,5*12/15*12 - wzięłam inną sztangę i nie wiem ile ważyła, mogło być +2kg więcej, bo jakoś ciężko było z płaczem i stękaniem
10*12/12,5*12/15*12 - gdyby nie ból głowy, to mozę zaczęłąbym wyżej
10*12/12,5*12/15*12
10*12/12,5*12/15*6 -mega ból
10*12/12,5*12/15*8 - bardzo ciężko
10,5*12/13*12/15,5*10
8kgx12/10,5kg*12/13kg*12


4b uginanie sztangi prostej stojąc 3x 10-12 (45 sek)
12,5kg*12/15kg*12/17,5kg*8 - j.w
12,5kg*12/15kg*12/17,5kg*9 - tu już odpłynęłam, pompa nieziemska
10*12/12,5*12/15*8 - j.w. tyle, ze ostatnia seria już nie zrobienia
10*12/12,5*12/15*12
10*12/12,5*12/15*10
10*12/12,5*12/15*8 - i mega pompa i ból
10*12/12,5*12/15*8
10,5*12/13*12/15,5*9
8kgx12/10,5kg*12/13kg*12




5. Interwały 4x 30/30 (co tydzień +1) -
-poziom 9 - 2 min + 6 int + 1 20/40 + 2 minuty (10min 2,55 )
-poziom 9) - 2 min + 5 interwałów 30/30 +1 int 15/45 + 2 minuty na oddech
-poziom jazdy na 9/12 ( był 8/12) 2 min rozgrzewki + 4 interwały 30/30 i 1 int 20/40 + 2 minuty na koniec


ściąganie drążka 35 kg - w końcu zobaczyłam te swoje męskie plecy i nawet się zdziwiłam
:



micha czysta
warzywa: cukinia duuuża, sałata lodowa, seler naciowy, pomidory, ogórek zielony
suple: tranz wit D activlab energgy x2 przed treningiem

BTW 130/170/50






Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-08-01 11:34:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
piątek 1 sierpnia

trening - rozgrzewka 7 minut PW + pompki, przysiady, wymachy

1. RDL 4x 6-8 (2min)
R12kg*8/32kg*8/52kg*8 + 67kg*8/72kg*8/77kg*7/82kg*5 - poszłam po bandzie, ostatnie dwie serie chwyt naprzemienny, oduczyłam się używac haków i chwyt jest ,mocniejszy, w ostatniej serii ciężko było jak nie wiem co, bo już drugie powtózenie to była walka, ale wywalczyłam aż 5 :) i żałuję, ze to ostatni trening
R10kg*10/20kg*10/30kg*10 + 60kg*8/65kg*8/70kg*8/75kg*6 - było ostro - ostatnia seria to było zabójstwo, ale byłam z siebie dumna, mój maż też :) dwie ostatnie serie chwyt naprzemienny
R32kgx8/R42kgx8/ 52kgx8/57kg*8/62kg*8/67kg*7
R8kg*8/18kg*8/28kg*8/ R48kg*8 53kg*8/58kg*8/63kg*8/68kg*8 - była siła - od trzeciej serii ciężaru włąsciwego już uchwyt był naprzemienny, bo sztanga wyślizgiwała mi się z rak - upał i spocone łapki
R10*8/20*8/30*8/40*8 45*8/50*8/55*8/60*7
R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5
R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu
R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4
R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7



2. MC sumo 4x 6-8 (2min)
42kg*8/47kg*8/52kg*8/57kg*8 - każda seria mocno męcząca, ale jak widać siła walki jest duża i nawet małż powiedział, ze uparta jestem, bo myślał, że już puszcze sztangę na ziemię a ja dalej walczyłam
40kg*8/45kg*8/50kg*8/55kg*7 - jest git :) trochę stękania było, ale nie tak źle
37kg*8/42kg*8/47kg*8/52kg*7
33kg*8/38kg*8/43kg*8/48kg*8 - tu też dobrze wchodziło
30*8/35*8/40*8/45*8
32*8/37*8/42*8/47*8
37*8/42*8/47*8/53*6 - było mi niedobrze i ledwo ciągnęłam tą ost serię
38*8/43*8/48*7/53*4
32x8/37x8/42x8/47x7



3a suwnica z nogami szerzej i wysoko na podstawie 4x 8-10
90*8/100*8/110*8/120*4 - no tu już sił zabrakło
90*8/100*8/110*8/120*6 ufff
90*8/100*8/110*8/120*4
80*10/90*10/100*10*110*10 - ledwie wyciskane, 120 nawet nie dam rady odepchać
80*10/90*10/100*10*110*8
80*10/90*10/100*10/110*10 jesss weszło
80*10/90*10/100*10/110*7 - coraz gorzej
80*10/90*10/100*10/110*8
80x10/90x10/100x10/110x6


3b. wypady długie 4x 8-10 (2min)obc na rękę
9kg*10/9kg*10/9kg*8/9kg*8 - no lepiej niż ostatnio, ale to jest walka o każde jedno powtózenie, bo ciężko jest
9kg*10/9kg*9/9kg*9/9kg*7 - podniosłam, zeby się nie bujac z tym 7kg, ale ledwo dawałam radę, pot lał się ciurkiem, a wszystko paliło
7kg*8/7kg*8/7kg*8/7kg*8 - ledwo zipałam
7kg*10/7kg*10/7kg*10/7kg*10
5*10/5*10/5*10/5*10
7*10/7*10/7*10/7*10
7*10/7*10/7*10/7*10 - tu już mi się kręciło w głowie, sztangielki 9 kg zajęte i chyba dobrze, bo bym się z nimi przewróciła
9*10/9*10/7*10/9*10
7kgx10/7kgx10/7kgx10/9kgx9


4. uginanie nóg leżąc 3x 15-20 (1 min)
40kg*20/40kg*20/40kg*20 - palenie, ból i tyle w temacie, głupia jestem, ale dałam radę z małymi przerwami
35kg*20/35kg*20/40kg*20 - ha ! chociaż ledwo zeszłam
35kg*20/35kg*20/35kg*20 - musze się przełamac i wziąc ta 40-stkę
nie zrobiłam - źle odczytałam rozpiskę chyba
35*20/35*20/35*20
35*20/35*20/35*20 z malutkimi przerwami i wielkim bólem
30*20/35*20/35*20 - już płakałam w drugiej serii, ale wygrałam
25*20/30*20/35*20
20 kg*20/25kg*20/30kg*20


tu trening się skończył, bo całkowicie opadlam z sił, byłam cała mokra a siłownię zamykali za 8 minut, więc uznałam, ze i tak nie zdążę

5a unoszenie nóg w zwisie do klatki 3x 15-20 (ale to porządnie ma być, przytrzymaj kolana w górze)
nie zrobione
15/9/6
12/8/0
12/8/5 - jestem tu z siebie dumna jest coraz lepiej, brzuch zdecydowanie mocniejszy, szwy już nie pieką
9/8/7
8/5/4 - coraz lepiej idzie, kolana są przy klatce i jest przytrzymanie, ostatnia seria już gorsza
11 - odpuściłam, było mi już słabo i niedobrze
11/9/6
10/9/8



5b odwrotne brzuszki na ławeczce 3x 15-2012 -j.w
nie zrobione
13/8/8
8/4/0
12/9/6
11/8/8
10/8/6
11/10/8
10/10/9



5c Rowerki 3x 15-20 (30 sek.)
nie zrobione
12/13/8
15/10
15/15/15
15/15/0
15/15/10
12 -j.w.
15/15/15
15/15/15



6. Aero -
nie zrobione
11minut poziom 7 - 3,4km
5 minut - obciach


miska była czysta
suple: tran z wid D, kombucha, acitvlab energgy x2

sobota 2 sierpnia

pomiary były praktycznie bez zmian, co mnie bardzo wkurza, tylko waga się waha o 1 kg, nogi denerwują mnie najbardziej
czyżby były potrzebne kolejne cięcia,

wieczorem zrobiłam sobie czita w postaci domowej pizzy - 5 cienkich kawałków
reszta miski czysta, nieliczona

niedziela 3 sierpnia

micha czysta nieliczona, tzn policzyłam na oko wieczorem



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
Poniedziałek 4 sierpnia


ostatni tydzień - czasowo nieogarniam, ale opuszcze tylko piątkowy trening, bo zaraz po pracy wyjazd

trening - rozgrzewka 6 minut bieżnia pompki, wymachy

1. Wyciskanie stojąc 4x 6-8 (2min)
R8kg*8/13kg*8/18kg*8 + 23kg*8/25,5*8/28kg*5/28kg*4 - za dużo, już pierwsza seria był ciężka, ale dwie ostatnie to walka od pierwszego powtórzenia
R8kg*8/R13kg*8 20,5x8/23kg*8/25,5kg*7/28kg*4,5 :)
R7,5kg*8/10kg*8/12,5kg*8/ W 20kg*8/22,5kg*8/25kg*8/27,5kg*4 - trochę mnie przerosło, ale jest git, przeszłam przez barierę 25 kg
R 7,5*10/12,5*10 17,5*8/20*8/22,5*7/25*5
R7x8/R12x8 / 17x8/20*8/22,5*6/25*5
R7,5x10/R12*10/17*8/20*8/22,5*8/25*6
R8x8/R13x*/ 18*8/20,5*8/23*8/25,5*4
R12kg*8 / 17kg*8/19,5kg*8/22kg*8/24,5kg*6 R 12kgx8


2. Podciąganie (tudzież opuszczanie) 3x 3 (2min)
3/3/3 - kombinacje z nachwytem szeroki, ale jest cięzko się podciągnąć, więc opuszczanie z gumą
3p/3p/3p - podciągnaie nachwyt z gumą złotą
3p/3p/3p - podciągnaie nachwyt z gumą złotą
2p+2op/1p+2op/1p+2op
3p/2,5p+1op/2p+1op
3p/3p/2p+1op - niesamowite o ile lżej się podciągałam, wiem, ze z gumą, ale jest wielka różnica od początku, doszłam brodą do drążka :)
3/3/3 opuszczania z gumą -próba podciągnięcia coraz więcej cm w górę
opuszczanie nachwyt na gumie 3/3/3


3a Wznosy sztangielek siedząc bokiem na barki 4x 8-10-
3kg*10/3kg*10/3kg*103kg*10
3kg*10/3kg*10/3kg*10/3kg*10
3kg*10/3kg*10/3kg*10/3kg*10 - chciałam wziąć 4 kg bo 3 już idzie sprawnie, ale jak spróbowałam zrobić raz to czułam, zę skaleczę, łokcie mi w dół leciały
3*10/3*10/3*10/3*10
3*10/3*10/3*10/3*10
3*10/3*10/3*10/3*10 - po zmianie na prawidłowe ćwiczenie ;/
9*10/9*8/9*8/9*8
9kg*10/9kg*9/9kg*8/9kg*6



3b. Ściąganie drązka górnego szeroko do klatki 4x 8-10 (90 sek)
35kg*7/30kg*10/30kg*10/30kg*10 - inna maszyna i zdziwko
35kg*10/35kg*10/35kg*10/35kg*10 - mieszam..wziełam mniej, ale więcej powtórzeń
40kg*8/40kg*8/40kg*6,5/40kg*6 - za to tu podniosłam było nawet ok, ale w dwóch pierwszych seriach później już ojj
30*10/30*10/30*10/30*10
30x10/30*10/30*10/30*10
30*8/30*10/30*10/35*8
30*10/30*10/30*10/35*8 - ładnie poszło
20kg*10/25kg*10/30kg*9/35kg*6


4a. Francuz stojąc dwurączenie 3x 10-12
15kg*12/15kg*12/15kg*10 - ło jezu
12kg*12/12kg*12/12kg*10
12kg*12/12kg*12/12kg*12 - więcej nie wezmę - ten i tak mnie mocno obciąża, ostatnie podniesienia robię z płaczem, a następna sztangielka to 15 kg
12*12/12*12/12*11
12*12/12*12/12*9
12*12/12*8/12*8 - no to podniosłam i boli ;)
9*12/9*12/12*8
9kg*12/9kg*12/9kg*12


4b. uginanie sztangielek ze skrętem 3x 10-12 (45 sek)
7kg*12/7kg*12/7kg*10 - ło jezu 2
7g*12/7kg*12/7kg*10- niemoc
7kg*12/7kg*12/7kg*12
7*12/7*12/7*11
5*12/7*12/7*10
5*12/5*12/5*12 - spróbuję zrobić z 7 kg na następnym treningu
5*12/5*12/5*12 - jest dobrze
4kg*12/4kg*12/4kg*12


5. Interwały 4x 30/30 ( +1 co tydzień)

- 2min + 5 int 30/30 + 2 int 20/40 + do 10 minut - ( 9 poziom) - 2,62 km
- zwiększony poziom na 9/12 5 interwałów
- 7 interwałów, ostatni 20/40 - coraz gorzej, ale i coraz mocniej - ot taki paradoks


+rozciąganie

micha czysta
suple: tran z wit d, kombucha
warzywa: brokuł, pomidory, sałata, papryka zółta

wieczorem winko wytrawne rocznicowo


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
wtorek 5 sierpnia

jestem zmęczona, albo wczorajsze wino tak mnie osłabiło, wyszłam z siłowni jak niezywa


1. Przysiad 4x 6-8 (2min)
R12kg*10/R32kg*8/R37kg*8 + 42kg*8/47kg*8/52kg*8/57kg*5 - ost seria sama ale umęczone bardzo
R12kg*10/R32kg*8/R37kg*8 + 42kg*8/47kg*8/52kg*8/57kg*4+2 z lekkim trzymaniem przez partnera
R12*10/R22*10/R32*10 + 42kg*8/47kg*8/52kg*8/57kg*3 - z czego trzecie powtórzenie było już z pomocą
R12kg*12/R22kg*8/R32kg*8/ 42kg*8/44,5kg*8/47kg*8/49,5kg*6 - jest ciężko, ale i tak lepiej, coraz lepiej ( przerwy krótsze, bo robiłam na zmianę z chłopakami, a oni jacyś szybcy )
R12*8/22*8/32*8 42*8/44,5*8/47*7/49,5*5
R12*8/22*8/32*8 42*8/44,5*6/44,5*5/44,5*3 - słabo ale starałam się trzymać te lędźwia jak nigdy i może tu jest mój problem z przysiadami :(
R12*10/R32*10 42*8/44,5*8/47*6/47,5*4 - ostatnie powtózenie czułam że nie trzymam już lędźwi i lecę do przodu
R12x8/R32*8/ 37*8/39,5*8/42*8/44,5*6 R12kg*8/34,5kg*8/37kg*8/39,5kg*8/42kg*8
R30kg*8 / 32kgx8/34,5x8/37kg*8/39,5kg*8


2. Przysiad przedni 5x 5 (2min)
34,5kg*5/37kg*5/39,5kg*5/42kg*5/42kg*4 - z bralu sił zostałam w ostatniej serii z ciężarem z poprzedniej
34,5kg*5/37kg*5/39,5kg*5/42kg*5/44,5kg*3 - lekki zgon
37kg*5/42kg*4/34,5kg*5/37kg*5/42kg*4 - wiem namieszałam tu z kg, coś mi się poplątało i za wysoko zaczęłam
32,5kg*5/34,5kg*5/37kg*5/39,5kg*5/42kg*4 - ostatnie jakoś źle wszedł, ciężko już prosto wstać
32*5/34,5*5/37*5/39,5*5/42*3
29,5*5/32*5/34,5*5/37*3/37*4
29,5*5/32*5/34,5*5*37*4/39,5*4
29,5*5/32*5/34,5*5/37,5*5/39,5*4
24,5kg*5/27kg*5/29.5*5/32kg*5/34,5*5
22kg*8/24,5kg*5/27kg*5/29,5*5/32kg*5


3a Suwnica, nogi wysoko i szeroko 4x 6-8
90kg*8/100kg*8/110*5/120kg*3 - tu już chciałam wychodzić
90kg*8/100kg*8/110*8/120kg*4
90kg*8/100kg*8/110*8/120kg*5
90kg*8/100kg*8/110kg*8/120kg*5 - mój sukces, nie wiem jak to zrobiłam, najgorsze pierwsze powtórzenie było no i ostatnie ofkors
90*8/100*8/110*8/110*6
90*8/100*8/110*7/110*5
90*8/100*8/110*8/110*7
90*10/100*8/110*7/110*7
90kg*8/100kg*8/110kg*8/120kg*0+110kg*6
90kg*8/100kg*8/110kg*7/110kg*6


3b. przysiad bułgarski 4x 6-8 (90 sek) obc na rękę
3kg*8/3kg*8/3kg*7/3kg*6 ledwo ciągłam w górę
3kg*8/3kg*8/3kg*8/3kg*7 - masakra, dawno tak nie jęczałam
2kg*8/2kg*8/2kg*8/2kg*8 - zpróbuję z 3kg sztangielkami, ale może być nie do przejscia
2kg*8/2kg*8/2kg*8/2kg*7 - nienawidzę , wyję z bólu bo uda chcą wybuchnąć
2kg*8/2kg*8/2kg*7/2kg*7
2kg *8/2*8/2*5/2*5
2kg x 8/7/8/7
cc *8/8/8/8
cc*8/8/8/L7P6
cc*8/cc*8/cc*7/cc*6


4a unoszenie nóg w zwisie do klatki z przytrzymaniem 3x 15-20
10/8/5
14/7/0 - brak 3 serii z powodu niemocy
13/8/4
12/8/6
11/6/5
10/6/5
8/6/5
10/8/7
10/9/8
10/10/8


4b odwrotne brzuszki na ławeczce 3x 15-20
10/8/5
9/4/0
8/6/4
9/5/5
12/8/8
11/11/6
10/8/9
15/15/10
10/10/8
10/10/9


4c Rowerki 3x 15-20 (30 sek.)
10/10/10
15/10/0
15/15/15
13/13/15
10/0/0 odpłynęłam
15/15/6
15/10/12
15/15/15
15/15/15
15/15/15




5. Aero -
- 2 min bieżnia bieg 8km + 6 minut PW wznos 15 + 2 min bieżnia bieg 8km = wyplute płuca i paląca dupa
-11 minut (7 poziom) 3,33 km
-5 minut, no niestety, bo takim treningu, to jakaś pomyłka w ogóle że usiadłam na rowerku



+szybkie rozciąganie bo piknęła 21.00

micha czysta

warzywa: brokuł, ogórki, pomidory, sałata, papryka żółta
suple: tran z witD

po treningu miało być jabłko, przed miała być kombucha, ale byłam po usuwaniu kamienia i jakiś chemikaliach nazębnych i nie mogłam nic kwaśnego, także miska uboższa mimo dnia nóg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
Podsumowanie - pierwsze po operacji

Kończę już regenerację i urlop a tu dalej brak podsumowania, ale w końcu podłączyłam komputer do sieci i mogłam zrzucić zdjęcia
nie jestem zadowolona z nich, robiłam je jak zwykle w biegu ( sory za majty ) ale coś tam widać, w szczególności to, ze po operacji nie potrafię sobie poradzić ze swoim organizmem, chyba zamiast redukcji zrobiłam masę i to na dużo niższych kaloriach niż przed operacją - wtedy jadłam w granicach 2000 teraz około 1600-1700 - albo jest to sama woda, która ostatnio tak mi się zbiera wszędzie, a na udach widać sam cellulitis, wcześniej było go mniej i jakoś czułam że mam większe mięśnie

Regeneracja mija spokojnie, siłowni mi nie brakuje, bo remontuję i mam co dźwigać, ale ruchu chyba tak, bo raz :) poszłam pobiegać - chyba 2 raz od kilku lat brzuch się uspokoił, jakby ma mniej tłuszczu/wody ? , waga stoi w miejscu, pomiarów nie robiłam, nawet nie wiem, gdzie jest meter w tym chaosie

Co dalej robić, w która stronę iść - nie mam pojęcia, potrzebuję kopniaka i dobrej rady, bo inaczej będę się motać i nic się dalej nie zmieni a chyba jeszcze nie jestem gotowa, żeby tak zostać.

Co chciałabym osiągnąć - zlikwidować cały tłuszcz z nóg, tylna strona ud, to mój wielki kompleks - jak się za to zabrać ??

Zastanawiam sie nad wyciągnięciem Mireny - czy ona może mnie az tak blokować ? mam ja już 4 i pół roku, najwyższy czas zmienić na cos bez hormonów.


zostawiam zdjęcia liczę na pomoc - motywacyjnie oczywiście zdjęcia z początku redukcji również zostawiam

tak było na początku rok 2011



tak było w grudniu 2013



w marcu była operacja wycięcia woreczka żółciowego, po dwóch miesiącach wróciłam do ćwiczeń i jest tak



i pomiary tabelka z pomiarami z podsumowań, ostatnie pomiary z 19 lipca sa aktualne




Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-08-21 11:53:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Hej Estrala to wygląda bardzo dobrze po operacji nei dałaś sie i to si eliczy
Wiesz na pewno nie masz co winić Mireny, schudłaś utrzymujesz wagę, ten poziom tłuszczu co masz jest przyzwoity. Na pewno możesz przyciskac, bo teraz nei da sei tak po prostu tylko lekkim minusem i ćwiczeniami tylko solidnym zasuwaniem, tylko pozostanei pytanie kiedy będziesz chciała skończyć i czy rzeczywiście póżniej uda sie utrzymac to
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
Obliques bardzo dziękuję, podnosisz mnie na duchu, ze jednak nie jest fatalnie, to prawda poziom tłuszczu się nie zmienia, tylko ten tył nóg mógłby już znormalnieć. Rozumiem, że powinnam zmniejszyć btw dosyć mocno, ale ciąć tłuszcze czy węglowodany ? teraz miałam 130/60/180, później na miesiąc 130/50/180 nie było wielkich zmian, ale waga delikatnie spadła, zmniejszyć jeszcze ?

Co do treningu to własnie zawsze zapindalam, no może aero mnie zawsze przygnębiało i nie miałam już na nie siły po siłowym, ale teraz zaczynam biegac i postaram się to bieganie włączyć na stałe, może sie uda.

Jaki trening wybrać ? 3 razy siłowy i bieganie - wystarczy ?

wyrzucam z miski nabiał, ostatecznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
nabiał an pewno wywal, chyba że to łyżka jogurtu w sosie sałatkowym ale on na pewno nie dla ciebie
A reszta teraz trudno mi powiedzieć, nie mam stałego kontaktu z twoimi wypiskami, nie chciałabym w ewnetualnej koncepcji mieszac czy Rudej jak zagląda czy Marcie
Ale wiesz to inaczej
mówisz że miałaś 130/50/180 to zmniejsz o 20g białko
na stałe i zobaczymy .
A do 3x w tygodniu trening siłowy dodaj aero w jakiś osobny dzień jakbyś 2x znalazła czas będzie dobrze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
Ja tu już sama sobą rzadze i temu tak opornie mi idzie :/ moja wiedza na te tematy jest cienka

Zastosuje sie do twoich rad, poszukam treningu fbw i bede biegac 2,3 razy w tygodniu, póki co na miarę swoich możliwości, ale tak zeby był progres
Dziekuje, potrzebowalam takiego pokierowania, wpadaj czasem, chociażby zeby mnie ochrzanic jak zacznę coś partolic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
No to zaczynam jazdę - wypoczeta i rozleniwiona, trochę niewyspana, więc stwierdzilam ze dziś sobie pobiegam tylko a jutro już ruszam na siłownię z fbw zeby rozruszac zastane stawy i nieuzywane mięśnie

Aktywnosc
Bieg - to mój trzeci raz :) więc nie ma czym się chwalić
3,23 km - w czasie 21,42

Miska btw 110/180/50 ok 1600

Warzywa niezliczone: pomidory, sałata, cukinia, ogórek kiszony,
Suple: lyzeczka oleju kokosowego, kombucha
Pilam: woda, 3 kawy, zielona, pokrzywa

1. Owsiane z jablkiem i zurawina, jajka
2. Chleb rasowy, szynka pieczona
3. Kasza, klopsy z łopatki
4.kasza, filet z kuraka



Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-08-26 00:29:48




Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-08-26 23:19:35
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prosba o pomoc przy planie treningowym- spalanie

Następny temat

(ELITE Ladies) Obliques / Pamiętnik leszcza :-D

WHEY premium