Eiszeit/DT

16.06.2014
DT

Trening siłowy: Klatka + triceps.
Tempo 2020, 3 serie po 12 powtórzeń.

1. Pompki w szerokim rozstawie rąk w oparciu o ławkę.
12P/12p/12p
2. Wyciskanie klatki na maszynie.
12X17,5kg 12px20kg 10px22,5kg - ostatnia ciężko, technika przykulała.
3. Rozpiętki na maszynie.
12X15kg 12x20kg 12x20kg
4. Pompki tyłem w wersji początkującej.
12P/12p/12p
5. Prostowanie ramienia zza głowy z hantlą siedząc.
12X6kg 12x7kg 12x3kg - To nie anomalia. To poprawna technika
6. Prostowanie ramion na wyciągu.
12x7,5kg 12x7,5kg 12x7,5kg

Komentarz: Dzisiaj było super Miałam tyle energii i zapału, była ta iskra, uwielbiam takie dni Pobolewa mnie szew w lewej piersi, wczoraj bolał w prawej, lubią tak chyba na zmianę. Ale pompki idą mi coraz lepiej, powoli pozbywam się tej bariery psychicznej, robiło mi się je dzisiaj świetnie

20 minut na największym skosie.
Mega, podobało mi się W domu rozciąganie i masaż piłeczką.

Miska: Miałam do przerobienia 22kg truskawek i...tego...trochę z nich nie wpadło tak całkiem do wiadra
- Warzywa - brokuł
- Płyny - kawa czarna

Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, tran.



Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-06-16 18:08:21

17.06.2014
DT

Trening siłowy: Plecy + biceps
Tempo 2020, 3 serie po 12 powtórzeń.

1. Ściąganie drążka do klatki (ręce szeroko).
12x25kg 10x30kg 12x25kg
2. Wiosłowanie jednorącz w oparciu o ławkę.
12x8kg 12x8kg 12x8kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha (siedząc).
12x22,5kg 12x22,5kg 12x22,5kg
4. Ściąganie drążka do klatki podchwytem, ręce wąsko.
12x25 12x25 12x25
5. Uginanie ramion z hantlami (stojąc).
12x5kg 12x6kg 12x6kg
6. Uginanie ramienia z hantelką na modlitewniku.
12x4kg 12x4kg 12x4kg
7. Uginanie ramion na wyciągu.
12x5kg 12x5kg 12x5kg

Komentarz: Załapałam kontuzję. Dlaczego? Ponieważ pan "trener" na siłowni nie może przeboleć, że działam na własną rękę zamiast wręczyć mu 100 zł za personalne "wskazanie rowerka", które uskutecznia wśród innych bywalców. Dziś postanowił "poprawić" moją technikę w wiosłowaniu sztangielką. DOBRĄ technikę, wszystko czułam jak należy, oglądałam dużo filmów instruktażowych i na pierwszym treningu poprosiłam o skontrolowanie jednego z doświadczonych, stałych bywalców. Ale nie, pan "trener" wiedział lepiej. Prowadząc moją rękę tak mnie odgiął, że moje cycki prawie oglądały sufit. Badum tsss...prostowniki trzasnęły i klops. Plecy bolą mnie jak jasna cholera, resztę treningu robiłam delikatnie, zero progresji, wręcz przeciwnie. Rozciągam, masuję, próbuję...jest nieco lepiej, ale jestem wściekła. W bicepsie nieco lepsze czucie, ale ogólnie trening bardzo średnio.

20 minut na największym skosie.
Zaliczone, ale bardziej niż na tyłku, skupiłam się na bólu pleców.

Miska: Dziś po raz pierwszy robię steki. Póki co jak podeszwa
- Warzywa - cebula
- Płyny - kawa czarna x2

Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, tran.

18.06.2014
DT

Trening siłowy: Nogi
Tempo 2020, 3 serie po 12 powtórzeń.


1. Wyciskanie nogami na suwnicy.
12x50kg 12x60kg 12x60kg
2. Prostowanie nóg na maszynie.
12x30kg 12x32,5kg 12x32,5kg
3. Przysiad plie z hantlą.
12x20kg 12x22kg 12x24kg
4. Uginanie nóg leżąc (lub siedząc).
12x35kg 12x37,5kg 12x40kg
5. Wspięcia na palce siedząc na maszynie.
12x35kg 12x40kg 12x45kg
6. Wspięcia na palce stojąc (na maszynie Smith-a)
12x35kg 12x40kg 12x40kg

Komentarz: Super. Lubię trenować nogi, zawsze jest progres, zawsze wychodzę zakatowana i czuję, że robię dobrą robotę

20 minut marszu na największym skosie.
Fajnie, zaliczone.

Miska:
- Warzywa - cebula, papryka, pieczarki
- Płyny - kawa czarna x2

Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, tran.






Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-06-18 18:20:19

19.06.2014
DNT

Dzisiaj off, miska nieliczona Odpoczywam, a jutro treningiem barków zamykam pierwszy cykl treningu

Złożyłaś oficjalną skargę na tego matoła?

Nie, bo nawet nie bardzo mam do kogo. Pan Trener/właściciel/wszechwiedzący władca Ale wczoraj powiedziałam mu już bardziej dosadnie, że dziękuję za jego pomoc i poradzę sobie sama. Chyba się na mnie obraził, i całe szczęście
Zdążyłam jeszcze usłyszeć jak wmawia mojej siostrze, że bieg w terenie to żaden wysiłek w porównaniu do biegu na bieżni elektrycznej.

SPytaj go, czy jest ubezpieczony, bo będzie musiał ostro zabulić, gdy w końcu stanie się krzywda.

Wiem Ruda, i to mnie najbardziej przeraża. Teraz mamy nową dziewczynę, pierwszy raz w życiu ma do czynienia z treningiem siłowym. Dał jej kartkę dla początkujących i...siedzi w osobnym pomieszczeniu na recepcji podczas gdy ona "robi" te ćwiczenia. Kilkukrotnie podpowiadałam jej gdzie są maszyny, ale czasami stałam nad nią bo widać, że nie ma zielonego pojęcia co robi i prosi się o kontuzję nie na własne życzenie. Oczywiście jak zobaczył, że jej podpowiadam, zostałam zbesztana Nie wiem, jakaś samcza zazdrość terytorialna czy ki czort.

Eiszeit

Zdążyłam jeszcze usłyszeć jak wmawia mojej siostrze, że bieg w terenie to żaden wysiłek w porównaniu do biegu na bieżni elektrycznej.

Ma poniekąd rację. Na bieżni to straszne nudy

Wiesz... ego boli.

20.06.2014
DT

Trening siłowy: Barki + core
Tempo 2020, 3 serie po 12 powtórzeń.

1. Wyciskanie hantelek siedząc.
12x6kg 12x6kg 12x6kg - ciężar na rękę.
2. Unoszenie rąk przodem (ponad głowę).
12x4kg 10x4kg 10x4kg
3. Unoszenie rąk bokiem stojąc.
12x4kg 10x4kg 10x4kg - poprawiona technika.
4. Odwrotne rozpiętki na maszynie. - maszyny nie było, zamiast tego:
5. Cuban rotators.
12x1,5kg 12x1,5kg 12x1,5 kg -

Core:

1. Plank na piłce – czas maksymalny. - Plank bez piłki właściwie.
54s/55s/54s
2. Prostowanie tułowia leżąc na piłce. - Wygibasy na ławce.
12/12/12
3. Roll outs z piłką.
-/-/-
4. Hip thrust na piłce. - Plec oparłam o ławeczkę i coś tam działałam
12x12x12

Komentarz: Nie udało mi się niestety nagrać filmiku. Dzisiaj trenowałam na innej siłowni, typowo męskiej, starając się połapać w zasadach lawirowania pomiędzy sztangami i nie przeszkadzania panom pokaźnych rozmiarów Stąd wszystkie wariacje w ćwiczeniach, musiałam niejednokrotnie improwizować. Piłki klub nie posiadał. Generalnie dobrze, że dziś wypadły barki, bo inny trening byłby w tym miejscu nie do wykonania, maszyn praktycznie brak. Poprawiłam technikę w ćwiczeniu numer 3 na barki, ciężar automatycznie w dół, ale czucie super. Tak oto za mną ostatni trening siłowy w pierwszej fazie cyklu, od poniedziałku startuję z następną.

20 minut marszu na najwyższym skosie.
Bieżnia działająca, udało się wykonać W domu rozciąganie i masaż.

Miska:
- Warzywa - cebula
- Płyny - kawa czarna x2

Sumpelemntacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, tran.

Cncll, szkoda, że głupota nie bardzo