Na forum jestem od pewnego czasu, jednakże postanowiłam usunąć stare, pechowe konto i założyć nowe, na którym to godnie, szczerze i wytrwale mam zamiar dążyć do sylwetki fitnessowej. Chcę jechać na zawody i wiem, że na nie pojadę, grunt to samozaparcie i wiara w siebie. Ponawiam ankietę i zdjęcia.
Wiek : 19
Waga : 72
Wzrost : 180
Obwód w biuście(1) : 90
Obwód pod biustem : 79
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 71
Obwód na wysokości pępka : 80
Obwód bioder (3): 96
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ramiona
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) treniingi siłowe 3 razy w tygodniu, bieganie 3 razy w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane, ryż na mleku
Co lubisz jeść na obiad : Wołowina, kurczak, ryby, dużo warzyw, makaron ziemniaki lub ryż
Co jako przekąskę : jabłko
Co jako deser : naleśniki, placki
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: dobry
czy regularnie miesiączkujesz: średnio
czy bierzesz tabletki hormonalne: stosuję antykoncepcję hormonalną (z nakazu lekarza - regulacja okresu)
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: jak wyżej
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, bieg, fitnessy
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : BCAA, Whey, L-karnityna, wcześniej ThermoSpeed
Stosowane wcześniej diety : Duuuużo złych rzeczy
Mój trening (Ponawiam tydzień z trzema obwodami, czuję, że mi się przyda)
Trening A - Wznosy nóg z leżenia
Wspięcia na palce obunóż
Przysiady klasyczne
Wspięcia na ławkę
Wznosy z opadu
Pompki klasyczne
Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia
Pompki tricepsowe
Trening B - Plank max czas
- Martwy ciąg
- Wykroki
- Wiosłowanie hantelką
- Wyciskanie na klatkę leżąc na piłce
- Wyciskanie stojąc na barki
- Uginanie przedramion
- Wyciskanie francuskie
Każde ćwiczenie x15, plus zwiększenie czasu planka i dokładanie pompek. W dni nietreningowe biegam, bardziej rekreacyjnie, 20-30 minut.
Micha z dzisiaj, Święta, nie Święta, sylwetka na serniczku się raczej nie wyrobi
Drogie Panie...masowanie Po swoich przemyśleniach, oraz za radą Martuccy, zeszłam z IF'a i karmię mięśniastą bestię którą pragnę się stać. Plan jest taki, żeby dokładać stopniowo do miski, co tydzieć 200 kcal i obserwować. Bilans zerowy to 2300 więc będę kombinować.
Mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony zajrzy, a jeśli będzie trzeba to wspomoże radą