Tactical Mohawk - kącik Specjal'sa

A wracajac do tematu namiotow to oprocz przemakalnosci na co zwrócić uwagę

Nie bierz namiotu, będzie dodatkowe pompowanie za czas. MSS + karimata i po sprawie, błyskawicznie zawiniesz wszystko do plecaka. Nie ogarniam ludzi którzy biorą namioty, na wuj to?

Zmieniony przez - fajfucel w dniu 2014-05-14 13:28:35

Wszystko ma plusy I minusy , w namiocie masz nieco prywatnosci I przestrzeni dla siebie , mozesz sie ogarnac z higiena itp a w mss no nie bardzo, dodatkowo jak pada do namiotu wpierdzielasz wszystko I wsio

Wydaje mi sie ze mss jest cieco ciezszy od namiotu jak bierzesz minimum 2 bagi plus cover , no I cena mss to okolo 600zl namiot juz calkiem calkiem dostane za 400ziko I mam 200zl na kijki

Boxer87

Wydaje mi sie ze mss jest cieco ciezszy od namiotu jak bierzesz minimum 2 bagi plus cover , no I cena mss to okolo 600zl namiot juz calkiem calkiem dostane za 400ziko I mam 200zl na kijki

Bez jaj, 200zł na kije wydawać :D

MSs wazy od groma i zajmuje 70 % plecaka 75 litrowego. To jest dziadostwo. Jedynie bivy cover jest lux z MSS reszta to wyrzucenia na śmieci.
Śpiwór, plecak i buty to 3 najważniejsze rzeczy na których nie można oszczędzać.

namiot jest dobrą opcją ale trzeba brać poprawkę na 3 rzeczy : wage , wielkosc, i szybkosc rozkladania. W tym temacie myśle ze wygrywa norka. Minusem jest cena i dostepnosc.
Trzeba brać uwagę na wagę tego wszystkiego by to wszystko ważyło jak najmniej. Czyli nie plecak z cordury tylko z lekkich materiałów, nie śpiwór ważący 3,5 kg tylko max 1,2 kg , nie namiot ważacy 4 kg tylko do 2 kg max . Niestety tak już jest w dzisiejszym świecie, że te nowe materiały które są lekkie, nieprzemakalne a zarazem wytrzymałe kosztują.

można oczywiście spać pod folią NRC i iść w trampkach za 10 zł , tylko po co ?
Ja po całodniowym marszu gdzie padam na twarz chce się komfortowo wyspać chociażby ten sen miał trwać 3 godziny. Najgorsze co może być to dojść po całym dniu marszu do miejsca spania, i zamiast spać dygotać całą noc z zimna i budzić się co 5 min. Takie coś niszczy morale doszczętnie i ma się wszystkiego dość.
Dlatego może nie piszcie, że coś jest za drogie czy za tanie tylko piszcie co jest zarąbiste bez względu na cene :)

kkk21

można oczywiście spać pod folią NRC i iść w trampkach za 10 zł , tylko po co ?
Ja po całodniowym marszu gdzie padam na twarz chce się komfortowo wyspać chociażby ten sen miał trwać 3 godziny. Najgorsze co może być to dojść po całym dniu marszu do miejsca spania, i zamiast spać dygotać całą noc z zimna i budzić się co 5 min. Takie coś niszczy morale doszczętnie i ma się wszystkiego dość.
Dlatego może nie piszcie, że coś jest za drogie czy za tanie tylko piszcie co jest zarąbiste bez względu na cene :)

Nie każdego stać na zaj**iście drogi sprzęt, dlatego należy podawać patenty, które są sprawdzone i tanie. Nie sprzęt a technika robi z Ciebie zawodnika.

tu sie mylisz strellok, sprzet robi robote i moze znacznie ułatwić życie. I to nie jest zaj**iście drogi sprzęt - troche kosztuje ale myślę, że każdy pracujący człowiek ( ze służb mundurowych - bo tacy tylko mają szansę iść na selekcje i później zostać przyjetymi ) jest w stanie w trakcie swoich przygotowań fizycznych które trwają pare lub najlepiej parnaście miesięcy odłożyć to pare groszy i kupić co trzeba :)
Wsumie z 3 tys i masz sprzęt i na selekcje i na kolejne laata użytkowania . Czy to dużo ? napewno nie mało. Ale popadajmy w paranoje. Nie napijesz się pare razy piwka, nie zjesz kebaba czy pizzy , nie pojdziesz do kina i odłożysz :)

bo nie ma kompromisów np ze śpiworem. Nie da się kupić ciepłego , małego po skompresowaniu śpiwora i przede wszystkim lekkiego za 200 zł. Za to za 700 można kupić śpiwór który gwarantuje komf. spania do -14 , po skompresowaniu zajmuje tyle co butelka pepsi 1L i waży ok 1 kg . za 200 zł czy 300 kupisz śpiwór który ma też komf spania do -14 ale waży 4 kg i zajmuje pół plecaka.
To samo tyczy się butów czy namiotu ;) Nie ma pół środków.
Lepiej przyoszczędzić i nieść na garbie 12 kg zarąbistego sprzętu który wiesz, że Cie nie zawiedzie, niż nieść 20 kg dziadostwa.

sory za post pod postem ale nie da się edytować