Tactical Mohawk - kącik Specjal'sa

noproblem

mey_va, ciekawe, ciekawe..

Co jest takie ciekawe? :)

Witam mam 16 lat i chciałbym spróbować swoich sił w Formozie. Zacząłem pracować nad sobą, lecz okazało się, że mam wadę wzroku (krótkowzroczność). Prawe oko -0,5 i lewe -0,2. Czy przez to nie mam już żadnych szans aby wstąpić do Was? Jeślibym poddał się zabiegu korekcji laserowej oka zmieniłaby się moja sytuacja?
Bardzo mnie to ciekawi, ponieważ chciałem z wojskiem wiązać swoją przyszłość, a tu nagle nie wiem co chcę w życiu dalej robić jeśli wada wzroku przeszkodzi mi w moim marzeniu.
Dzięki za to, że moge spytać się Was, kogoś po fachu. ;)

Zmieniony przez - Deloran w dniu 2014-05-23 21:00:14

ciekawe jest to, że nie da się dostać z cywila. Kiedyś chyba była taka możliwość by podejść pod selekcje w Formozie z cywila, ale i tak kursantom dziękowano(tzn mówiono, że i tak się nie dostaną) nawet gdy ją przeszli dobrze mówię Marku ? :)

Podobno Formoza ostatnio wysyłała swoich ludzi na służbę przygotowawczą - informacja bezpośrednio z Gdyńskiego WKU. Więc coś na bank kręcą swojego...

Co do książek i rodziny, sam podrzuciłem swojej dziewczynie książkę Kisiela aby mniej więcej wiedziała co ją czeka... niestety nasz typ, tych ukierunkowanych na sukces w jednym terenie - obawiam się, że wybierze to dla czego uważa, że żyje.
I gratuluje Marku, że się układa w związku. Z tego co wiem wśród specjalsów z tym jest różnie.

A skoro właśnie wróciłem z treningu pod szyldem FIT MAXu, to zaraz zrobię zdjęcia sprzętu jaki jutro będzie ze mną maszerował. Za chwilę też rzucę trochę więcej informacji co planuję ;)
Siła!

me_ya piszesz, że Twój chłop przeszedł Selekcję prowadzoną przez mjr Kupsa, gdzie jakiś headhunter go wyłowił, jest po pomyślnie zdanej selekcji do Lublińca, że od września idzie do szkoły podoficerskiej. No i że to wszystko jako cywil.

Ja zrozumiałem, że 3x podchodził do selekcji Kupsa, za ostatnim razem mu się udało i zainteresowała się nim Formoza. A że wiem, że biorą cywili na jakichś dziwnych warunkach, to jestem w stanie to uwierzyć. A WSOWL jest chyba madame zainteresowana, z tego co rozumiem?

Swoją drogą, byłbym wredny jakbym zadał pytanie - jakie stanowisko trzeba mieć, aby przepłynąć się wokół torpedowni RIBem w asyście Formozy? Taka odskocznia od kajaków ;)
Trzeba przyznać pani Gronkiewicz poleciała po całości... ktokolwiek by nie zawinił, to najistotniejsza osoba dostaje po dupie. I nie rozumiem jakim cudem zgodzono się na taką sytuację w strukturach JW2305...

Zniw po prostu politykierstwo.Szkoda ,że Gromiki zamiast się szkolić robili za taxe dla tych .... Coś mi się zdaję ,że wcale to Im nie pasowało.

Co do Cywili na selekcji to z bardzo dobrego źródła wiem ,że co najmniej jeden przypadek był gdy chłop po komercyjnym szkoleniu z byłymi operatorami dostał zaproszenie na wniosek dowódcy kmdr Dariusza Wichniarka.

Koleżanko złota daj znać jakim dokładnie sposobem wybranek załapał się na selekcję.

Niestety kabel od aparatu ogłosił upadłość i abdykację i nie wrzucę zdjęć z pakowania na marsz. A że godzina późna, a marsz jutro... dzisiaj z rana, to pozwolicie, że odpuszczę szukania zamiennika aby się podzielić. Obiecuję nadrobić w niedzielę, kiedy już z marszu wrócę i podzielę się większą grupą zdjęć.

Marsz w planach nie przekroczy 50km, 7 punktów do zaliczenia w trójkącie Wejherowo, Szemud/Kamień, Gdynia Główna. Na każdym punkcie 10-15 minut intensywnych ćwiczeń. Garmin w plecaku zlicza trasę więc tą też się podzielę. Zapakowałem się na dwu dniowe bytowanie w terenie, ale założenie jest, aby zrobić wszystko w jeden dzień i pójść spać we własnym łóżku, a nie śpiworze. Aczkolwiek jedna dłuższa przerwa od marszu posłuży na rozbicie małego obozowiska i sprawdzenie jak szybko da się je złożyć. Plecak pożyczony, idę z nim pierwszy raz... i mam wrażenie, że się nie polubimy. Natalex, starszy ode mnie 55l. Na sobie buty Meindl Island, bojówki - Polskie WZ.2010 i lekka koszulka termoaktywna, na łeb czapka co by się udaru nie dorobić bo temperatura dzisiaj koło 30 st. oscylowała... a resztę opiszę jak wrócę...
I zawczasu odpowiadam, nie spakowałem się jak na selekcję bo nie w tym cel, ja idę obładowany tj wyżej wymienione, a znajomy idzie ze mną całkowicie na lekko. Wedle uznania. Bo możemy. Bo każdy ćwiczy jak woli.
Siła!

Serwus wszystkim, nie było mnie na forum przez okrągły tydzień gdyż odbywam ćwiczenia rotacyjne w ramach NSR ;] Dziś weekend więc jestem w domu i mam czas dla siebie. Chociaż i na tych ćwiczeniach mam czasu pełno dla siebie, bo szczerze te rotacyjne to jedna wielka ściema :) ale został mi tydzień i dostaję kwit, że je odsłużyłem i już mnie tam nie zobaczą :P. Jedyne atrakcje jakie mnie tam spotkały to drążek i poręcze (codziennie z kumplem chodzimy ćwiczyć) oraz to, że mogę obserwować ćwiczenia śmigłowców, gdyż te rotacyjne odbywam w 49 Pułku Śmigłowców Bojowych. Więc Zniw widzę, że jesteś z okolic. Jak będziesz miał czas i chęci, to możemy się spotkać w Trójmieście.